środa, 2 października 2013

Apokaliptyczne lotnisko Denver.

Na wczorajsze życzenie kolegi AbelPolak przypominam opis lotniska w Denver. Pierwszy raz z jego interpretacją spotkałem się bodajże na stronie radtrap.wordpres.com.
Tutaj obszerny fragment:

"Skoro już uciąłem sobie z Mimochodemem pogawędkę o swastykach, to znam jeszcze pewne lotnisko, które wygląda z lotu ptaka jak "prawieswastyka": Wątek w pewien sposób wiąże się zwarszawskim graffiti.
Lotnisko to znajduje się w Denver USA, które jest określane "miastem na wysokości mili", bo jest położone na wysokości 1609 metrów nad poziomem morza. Jednakże ciekawsze od tego, co widać z lotu ptaka, może być wizja artystyczna jego projektantów. W poprzedniej notce umieściłem obrazek czterech jeźdźców apokalipsy (bez jeźdźców ;):
Może ten apokaliptyczny niebieski mustang poniżej, to jeden z powyższych?
h
Z bliska, nawet w dzień, niebieski mustang wygląda jeszcze bardziej przerażająco:
W nocy oczy świecą w ciemności, aby nadać przeraźliwego wyglądu.
Któż mógł zadać sobie tyle trudu, aby umieścić tam ten straszący ludzi po nocach pomnik? Na lotnisku znajduje się tablica pamiątkowa. Może to winowajcy całego zamieszania? Nietrudno rozpoznać znajdujące sie na tablicy symbole, chociaż "New World Airport Commision" - nie istnieje, bo cóż to za New World?
Przyjrzyjmy się lotnisku bliżej, to może się wyjaśni. Rzut oka na pierwszy znajdujący sie na lotnisku obraz przybliża nieco ten nowy świat (na każdym obrazku poniżej można kliknąć, by go powiększyć). Oto coś się pali, coś ginie ktoś umiera.
Jedynie ptaszek na górze, jakby się wyrwał z rozbitej, trójwymiarowej klatki. Podpis na tabliczce - "ptak, pharomachrus mocinno, wymarły ?". Po co znak zapytania przy "wymarły"?
polskiej wikipedii znajduje się takie wyjaśnienie: Kwezal herbowy (Quetzal) (Pharomachrus moccino), ptak zamieszkujący południowy Meksyk i kraje Ameryki Środkowej. Odgrywał ważną rolę w mitologii prekolumbijskiej (Azteków i Majów). Był przez nich czczony jako symbol piękna i umiłowania wolności. Byli przekonani, że jeśli zostanie schwytany i zbyt długo będzie przebywać w niewoli, jego serce przestanie bić. Dlatego myśliwi łapali ptaki w sieci i po wyrwaniu najpiękniejszych piór wypuszczali je na wolność. Długie i jaskrawo zielone pióra kwezala służyły jako ozdoba władców i dostojników. Tak wygląda pharomachrus mocinno w naturze:
Ktoś w internecie dopatrzył się jeszcze tabliczki z oznaczeniami kalendarza majów (dziewczynka w środku) i skojarzył to z końcem świata. Ja przyznam szczerze - nie znam tych symboli. Może wiedźma Margo coś poradzi?
Podobno autor murali, Leo Tanguma jest majem (nie znalazłem potwierdzenia). Sam przedstawia się jako "meksykański malarz obrazów naściennych".
A co na kolejnych obrazach? Dalej jest jeszcze gorzej. Mamy jakiegoś żołnierza w masce, który mieczem zabija gołębia (pokoju?). Płaczący ludzie, umierające dzieci. Po kliknięciu lepsza rozdzielczość.
Na kartce po prawej stronie jest wiersz:
  • Byłam kiedyś małą dziewczynką
  • która długo oczekiwała innych światów
  • Ale nie jestem już dzieckiem
  • bo już poznałam strach
  • nauczyłam się nienawidzieć
  • Jak tragiczna jest młodość
  • gdy żyje się z wrogami
  • z szubienicami ze sznurów
  • Teraz, ciągle wierzę
  • ja tylko śpię dzisiaj
  • obudzę się
  • będę dzieckiem znowu i
  • zacznę śmiać się
  • i bawić się
Jak coś pokręciłem w tłumaczeniu to będę wdzięczny za uwagi.
Już na kolejnym malowidle następuje pokój - słowo to wypowiadają dzieci w jedenastu językach (o ile dobrze policzyłem). Można powiększyć obrazek.
Jest też "POKÓJ" w języku polskim. W sumie to miło, że ktoś o nas pamiętał.
Zastanawia mnie, że na tak wielu obrazach występuje tak wiele narodowości, szczególnie dzieci (obrazek klikalny):
Chociaż dorośli też są. Cóż to za zjawisko zachodzi tam na niebie? Zaćmienie słońca?
Jeszcze bardziej zagadkowy jest ten obraz. Czyżby autor chciał coś przekazać występującymi na fresku symbolami? Nie wygląda mi to na przypadkowe pociągnięcia pędzla. Jakaś wydrążona góra? Przechowywanie pod ziemią nasion i nowego życia? Czy ta jasność za górą to jakiś błysk przed wybuchem?
Greg Erickson, autor strony poświęconej Denver zadał następujące pytania (moje luźne tłumaczenia po prawej):
  1. Why the picture of a military man killing a white dove? (Dlaczego na obrazie żołnierz zabija białą gołębicę?)
  2. Why the freemason symbol and the "New World" on the capstone? (Dlaczego symbol wolnych masonów i "Nowy Świat" znajduje się na tablicy budynku?
  3. What are the translations of the writings on the floors of DIA? Dlaczego tłumaczenie tekstów na piętrach lotniska?
  4. Are there any underground facilities at or around DIA?Czy są jakiekolwiek podziemne bazy na lub obok lotniska?
Steve Snyder,Public Affairs Office, Denver International Airport odpowiada:
  1. Wszystkie te informacje były dyskutowane publicznie wciąż i wciąż przez lata i może sobie wybrać odpowiedź w jaką chce wierzyć
  2. New World Airport Commision jest po prostu grupą lokalnych biznesmenów, którzy sponsorowali otwarcie lotniska
  3. Ta grupa nie ma żadnego powiązania z new world order
  4. Podziemne pomieszczenia są jedynie bagażowymi tunelami
  5. Lotnisko jest największym, najbardziej obserwowanym publicznym projektem w amerykańskiej historii, więc nic się tutaj nie ukryje.
Ot, wyjaśniło się, że o wyglądzie największego, najbardziej obserwowanego lotniska w amerykańskiej historii zadecydowała grupa lokalnych biznesmenów. W dalszym toku korespondencji dowiadujemy się jeszcze, że symbol wolnych masonów znajduje się na tablicy, ponieważ masoni zbudowali tą tablicę. Oryginał korespondencji, tej i dalszej jest na stronie Grega Ericksona.
Denver Airport kosztował w sumie 4,8 mld dolarów (budżet przekroczony o 2 mld) [źródło]. Lotnisko posiada niezależne źródło energii [źródło].
Na zakończenie tych wszystkich ciekawostek, apokalipsa namalowana przez artystów z innego kręgu kulturowego (obrazek klikalny):
Na powyższym obrazie mamy w czterech jeźdźców apokalipsy Ap 6: 1-8:
(1) I ujrzałem: gdy Baranek otworzył pierwszą z siedmiu pieczęci, usłyszałem pierwsze z czterech Zwierząt mówiące jakby głosem gromu: Przyjdź! (2) I ujrzałem: oto biały koń, a siedzący na nim miał łuk. I dano mu wieniec, i wyruszył jako zwycięzca, by [jeszcze] zwyciężać. (3) A gdy otworzył pieczęć drugą, usłyszałem drugie Zwierzę mówiące: Przyjdź! (4) I wyszedł inny koń barwy ognia, a siedzącemu na nim dano odebrać ziemi pokój, by się wzajemnie ludzie zabijali - i dano mu wielki miecz. (5) A gdy otworzył pieczęć trzecią, usłyszałem trzecie Zwierzę mówiące: Przyjdź! I ujrzałem: a oto czarny koń, a siedzący na nim miał w ręce wagę. (6) I usłyszałem jakby głos w pośrodku czterech Zwierząt, mówiący: Kwarta pszenicy za denara i trzy kwarty jęczmienia za denara, a nie krzywdź oliwy i wina! (7) A gdy otworzył pieczęć czwartą, usłyszałem głos czwartego Zwierzęcia mówiącego: Przyjdź! (8) I ujrzałem: oto koń trupio blady, a imię siedzącego na nim Śmierć,i Otchłań mu towarzyszyła. I dano im władzę nad czwartą częścią ziemi, by zabijali mieczem i głodem, i morem, i przez dzikie zwierzęta [Biblia Tysiąclecia]
Ten kolor trupio blady (konik pierwszy od lewej na pierwszym i ostatnim obrazie), nie pasuje mi zbytnio do niebieskiego mustanga...

źródło: http://lubczasopismo.salon24.pl/koniecswiata/post/224949,35-apokaliptyczne-lotnisko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani."

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.