czwartek, 5 września 2013

Hezbollah ostrzega Obamę, lecz sam jest zagrożony

"Hezbollah ostrzegł prezydenta Obamę, że „zachodnie uderzenie w Syrii natychmiast pogrąży Liban w piekle wojny z Izraelem”.
Tymczasem jednak, podczas gdy sam Hezbollah jest zaangażowany po stronie sił wojskowych prezydenta Assada, wyłoniła się powiązana z Al-Kaidą grupa, zamierzająca zastąpić Hezbollah jako islamską siłę w Libanie, twierdzą źródła izraelskie.



Według centrum informacyjnego Meir Amit w Tel Awiwie, Brygady Abdullaha Azzama (AAB), które jak się uważa przeprowadziły rakietowy atak na Izrael w sierpniu, są islamską siatką idelogicznie powiązaną z globalnym dżihadem, wraz z Bractwem Muzułmańskim i Al-Kaidą. Ameryka umieściła tę organizację na liście grup terrorystycznych w 2010r.
Libańskie skrzydło Brygad Abdullaha Azzama jest z Hezbollahem w ostrej rywalizacji, która „wylała się” z Syrii również na terytorium Libanu. W lipcu 2013 organizacja przyznała się do odpowiedzialności za atak na pojazd jednego z przywódców Hezbollahu na granicy libańsko – syryjskiej. 17 lipca AAB wydała kąśliwe oświadczenie o Hezbollahu spowodowane jego wmieszaniem się w syryjską wojnę domową przeciwko sunnitom."


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani."

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.