niedziela, 15 września 2013

"Zabijajcie polityków" - czyli system sięga po SBeckie metody


Takie oto bilboardy zostały umieszczone w całej Polsce i w Warszawie.

"Jakie zadanie ma plakat i billboard – wiadomo. W dwie, trzy sekundy przekazać komunikat przechodniom i pasażerom przejeżdżających samochodów. Tu komunikat jest banalnie prosty: Jarosław Kaczyński wzywa do zabijania polityków. Ilu Jarosławów Kaczyńskich zna Polak? Zwłaszcza, że widać świadomie budowane graficzne podobieństwo do plakatów prawdziwego Jarosława Kaczyńskiego z poprzedniej kampanii:"


Drobny dopisek, że to

nowa książka political fiction. Zaskakujący debiut literacki
całkowicie umyka w szybkim oglądzie, a co więcej – nic nie wyjaśnia. Podobnie zresztą jak strona internetowa na którą zaprasza “wydawca”:

Przejdźmy do konkretów. Dane wydawcy – tylko mejl i telefon, nie ma nawet nazwy. Informacja o autorze? Czytamy:

Jarosław Kaczyński – absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu, handlowiec, menedżer, trener biznesu, satyryk, kabareciarz, wodzirej, autor tekstów wierszem i prozą.
W roku 2010 kandydował w wyborach samorządowych do Rady Miasta Warszawy z obywatelskiego komitetu wyborczego DOSYĆ.
Czy ktoś chce zarobić? Wątpliwe. Na tego typu, w tej skali kolportowane reklamy zewnętrzne stać tylko najbogatszych, największych wydawców, a i oni stosują to wyłącznie do promocji murowanych hitów. Według osoby z branży reklamowej, którą poprosiliśmy o ocenę kosztów zadziwiającej akcji dezinformacyjnej, wpompowano w nią już co najmniej 100 tysięcy złotych. To nie są pieniądze dostępne dla małej firmy krzak.

Hofman potwierdza i nasze obserwacje: z Internetu zniknęły wszystkie dane o autorze książki, wyraźnie wyczyszczono sieć. sprawę zapytaliśmy rzecznika Prawa i Sprawiedliwości Adam Hofmana. Powiedział nam, że sprawę znają i monitorują. Partia opozycyjna ustaliła też, że wydawnictwo stojące za sprawą to całkiem nowy byt, nazywa się “zabijajciepolityków.pl”.

Wygląda to na robotę ludzi ze służb specjalnych, byłych lub obecnych. Kolejna akcja w stylu inwigilacji i rozbijania prawicy z lat 90., którą prowadzili byli esbecy w tym pułkownik Lesiak za zgodą rzekomo już demokratycznych władz. Całkiem niedawno podobną prowokację podjął jeden z zachodnich portali. Cel takich akcji jest oczywisty – manipulacja, przekonanie, że nawet najbardziej absurdalny zarzut czy prowokacja zawsze pozostawia jakieś ślady, a z każdego zarzutu coś tam zawsze się przyklei.


Hofman nie wyklucza zgłoszenia do prokuratury tej sprawy. Jak mówi, wydawca książki czy też ten kto za nim stoi, wzywa do mordowania przeciwników. Jakie efekty mogą mieć takie wezwania działacze PiS przekonali się boleśnie w Łodzi, kiedy oszalały z nienawiści sympatyk PO zabił śp. Marka Rosiaka, działacza Prawa i Sprawiedliwości."


źródło: http://padre.info.pl/rozne/item/426-system-siega-po-arsenal-esbecji.html

4 komentarze:

  1. Robią wodę z mózgów Polakom.
    Maja nas za idiotów i debili, te żmije w samoobronie nie cofną się przed żadnym świństwem i kłamstwem.

    Wzięli sprzedajnego figuranta o znanym nazwisku, to jest oczywiste, ale z drugiej strony takie metody świadczą o strachu i panice jaki ogarnął miernoty żmijowe.



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby ten system miał funkcje: lubię to, to kliknąłbym to pod Twą wypowiedzią.

      Oni się boją. Nie jestem w stanie sobie tylko wyobrazić czego. Prawdy? owszem. Jednak to za mało. Mają kompletny aparat władzy: finanse, media, wojski, policje, wsparcie zagraniczne.
      Dziwi mnie ta sytuacja.
      Być może taki jest scenariusz przedstawienia pt przejęcie władzy przez tzw prawice - aktora Teatru pt Polska.
      Od jakiegoś czasu widzę to w następujący sposób: PIS przejmuje władze, Macierewicz dochodzi do głosu, w międzyczasie na arenie międzynarodowej dochodzi do równiez wyreżyserowanego konfliktu Rosja - USA lub Rosja - UE. Wtedy wychodzi prawda o Smoleńsku - współpraca służb polskich i rosyjskich. Konflikt gwarantowany. Cały polski naród poprze taką interwencję zbrojną.

      Ogólnie dziwne rzeczy się dzieją. Marionetka systemu - Duda - manifestuje w Wawie z zegarkiem za kilka tysięcy zł na ręce.

      Podtrzymuje stanowiskso, że coś wisi w powietrzu.Na całe szczęście nic się nie wydarzyło jak domniemałam 13 w piątek. Wiele spraw jest jednak nie dokończonych.

      Potwierdzają sie informacje o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w USA:

      Ostrzeżenie Cmbalea http://wolna-polska.pl/wiadomosci/zle-znaki-2013-09

      Pisałem o moich złych przeczuciach tutaj:

      http://detektywprawdy.blogspot.com/2013/06/mam-ze-przeczucia.html

      Usuń
  2. Nawet Adolf i Stanin nie mieli na tyle tupetu aby własnemu Narodowi powiedzieć że

    " monopol na przemoc ma tylko państwo "

    Takie wypowiedzi świadczą o nienawiści i pogardzie do Narodu Polskiego.

    Ten mały człowiek, minister spraw wewnętrznych. III Rzeczpospolitej.
    Europejczyk prezentujący się w telewizji w eleganckich okularach, opalony i w równie eleganckim krawacie- tak jak okulary.
    I mówi prawdę, przynajmniej w sprawie monopolu państwowego jeśli chodzi o przemoc..
    Państwo socjalistyczne i prawne oraz demokratyczne uprawia przemoc wobec ludzi mieszkających w Polsce..
    Coraz bardziej pod każdym względem.. Przemoc, przemoc i jeszcze raz przemoc..

    to wielka tragedia naszego narodu że toleruje takich bezczelnych pachołków.

    Tam nie ma piekła, ono jest tu !



    OdpowiedzUsuń
  3. Hahaha po tym plakacie Kaczorowi wskoczy poparcie do góry.

    OdpowiedzUsuń

"Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani."

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.