Przyszłość USA
„Najlepszą metodą, by przejąć kontrolę nad ludźmi i kontrolować ich całkowicie, jest zabieranie im
wolności po trochu, aby zredukować ich prawa przez drobne i praktycznie niedostrzeżalne
ograniczenia. Tym sposobem społeczeństwo nie zorientuje się, że wolność i prawa są mu zabierane
do czasu, gdy zmiany zajdą za daleko i nie będzie odwrotu.” Adolf Hitler
Ci, którzy kontrolują rząd Stanów Zjednoczonych, mają swój cel. W tym klipie wideo dowiecie się
o co naprawdę im chodzi. Przedstawimy wam kolekcję dowodów pochodzących z głównych źródeł
informacji, które podane są w opisie wideo (na stronie youtube). Odkrycie prawdy może okazać się
przerażające dla niektórych, szczególnie dla tych z was, którzy nie mieli dostępu do tego typu
informacji. Ale to nie jest celem autora wideo. Jego celem jest to, byś podjął jakieś działanie i to
szybko. W przeciwnym razie to się stanie, jeśli nie zrozumiecie co możecie stracić.
W ostatniej dekadzie rząd Stanów Zjednoczonych zaczął się zmieniać. Zaczęło się to wraz z elekcją
Busha w 2001 roku na prezydenta. Zaś w latach 2012-2013 zmiany zostały wzmocnione dzieki
podpisaniu przez rząd Obamy NDAA, dokument pozwalający na nieograniczone aresztowanie
Amerykanów. Dla wielu prawa te są złowrogim ostrzeżeniem tego, co ma wkrótce nastąpić. Jednak
dla przeciętnych amerykanów, zmiany które teraz mają miejsce, nieznacznie wpływają na ich życie.
Wprowadzenie przez Ministerstwo Bezpieczeństwa Wewnętrznego systemu PSA na lotniskach było
wygodne. Większość amerykanów sądziła, że opór niewiele pomoże. Słyszeliśmy historie, że rząd
miał podsłuchiwać rozmów swoich obywateli, ale to wszystko odbywało się za kulisami i nie
wpływało znacznie na życie obywateli. Efekt też był znikomy. Czasami tylko główne media
wspominały o wyjątkowym okrucieństwie i torturowaniu, podejrzewając o obecność terrorystów na
terenie kraju. Jednak politycy prezkonywali społeczeństwo, że to wszystko jest konieczne dla ich
bezpieczeństwa. Później Obama wykorzystał temat obiecującej nadziei i zmiany. Nie minęło wiele
czasu, jak zaczął pokazywać swoje prawdziwe oblicze rozszerzając działanie Patriot Act,
powracając do obietnicy zamknięcia Guantanamo. Kiedy Obama podpisał NDAA, akt pozwalający
na zamknięcie kogokolwiek, nawet niewinnego, i to bez procesu (!) (wielu potwierdza też istnienie
prawa do zabicia mieszkańców Stanów Zjednoczonych nie posiadających prawa do zamieszkania
na terenie kraju), w mediach pojawiały się inne „sensacyjne” informacje spychając je do kąta.
Powoli ujawnia się sposób, w jaki te zmiany wpłyną na twoje życie. Jeśli przyjrzysz się uważnie,
zauważysz że rzeczy zmieniają się powoli, stopniowo. Wszędzie są monitorujące nas kamery,
policja uzbraja się, po niebie latają szpiegujące drony. Zza kulis wychodzi coś więcej. Rząd zbiera i
kolekcjonuje informacje dotyczace nieszkodliwych protestujących, którzy zostali zatrzymani.
Zbierane są także informacje o imigrantach, nawet o dzieciach w wieku szkolnym bez zgody ich
rodziców. Informacje te trzymane są w największej biometrycznej bazie danych na całym świecie.
Serwer bazy danych ma być w nastepnym roku dostępny online. Te prawa, zawierające
mechanizmy państwa totalitarnego, były wprowadzane stopniowo. A teraz rząd przygotowuje się do
wprowadzenia ostatnich działań. Zaproponowano nowy dokument „immigration bill”
wzmacniający ochronę granic jako dwa ostatnie elementy. Pierwszym z nich jest zabezpieczenie
federalnego zatrudnienia. Wszyscy pracownicy centrów handlowych będą musieli być uznani przez
biometryczną bazę danych, by w ogóle dostać tam pracę. Wprowadzenie dokumentu oznacza także,
że władze będą mogły zarządać od pracowników skanu tęczówki oka, a także odcisków palców. W
prezciwnym razie nie będziesz mógł pracować. Wprowadzenie nowej bazy danych połączonej z
systemem identyfikacji pracowników z zaznaczeniem miejsca pracy nie jest już fikcją. W tej chwili
opracowywany jest system biometrycznego skanu, który ma być zainstalowany na wszystkich
lotniskach międzynarodowych. Ma być on rozwijany przez następne 6 lat. Celem systemu mają być
głównie imigranci. Jednak jak zostanie system wprowadzony, celem staną się wszyscy. Włączenie
go nawet nie będzie musiało być wszystkim ogłoszone.
Już teraz dostepne są kamery bezpieczeństwa, które używają rozpoznania twarzy i są wyposażone
w skanery iris (automatyczny skaner cech biometrycznych). Podobne skanery mają także drony. A
to wszystko bez rewolucyjnej zmiany prawa.
Jedną z najbardziej znaczących części państwa policyjnego jest to, że rząd będzie kontrolować i
decydować kto może wyjechać z kraju. System ten ma zapobiegać ucieczkom. Połączono go z
zaawansowanym nadzorem połączonym nadzorem komunikacji oraz osobistej aktywnościi w
grupach.
Nigdy wcześniej w historii świata rządy nie wdrożyły systemów nadzoru śledzących obywateli.
Nigdy. Sowieci posiadali laboratorium z podwójnym drutem kolczastym. Mogli zaminowac
samochód jeśli zbliżył się za bardzo do wieży obserwacyjnej. Ale to nic w porównaniu z
szpiegującymi dronami oraz skanerami biometrycznymi. Jesli by im się to udało, fikcja Orwella
stała by się rzeczywistością. Ale przecież rząd nigdy by nie nadużył swych praw, prawda? Przecież
Ameryka jest największym krajem respektującym wolność.
Rząd USA ponownie rozszerza sekretną listę „No Fly”. Kontroluje kto może wlecieć bądź wylecieć
z kraju. W rzeczywistości na liście znajdują się aktywiści polityczni, antywojenni itp., a także ci,
przeciwko którym wysnuto podejrzenia o działania terrorystyczne jak np. palestyńska aktywistka
działająca na rzec praw kobiet. Już sam fakt niemożliwości sprawdzenia swojego nazwiska na
liscie, powinien być ostrzeżeniem dla ludzi. I nie ma żadnej ustanowionej procedury by wykreślić
nazwisko z tej listy. Tak więc nie ma odwrotu.
Czy ty naprawdę wierzysz, że głównym celem tego wszystkiego jest twoje bezpieczeństwo? W
2013 roku mieliśmy wstęp do tego, co czeka Amerykę. Mieliśmy mężczyznę oskarżonego o
morderstwo. Natychmiast go skazano na podstawie oświadczenia, które podobno napisał. Jednak
nie było żadnego dowodu na to, że go napisał. W całym kraju wszczęto pościgi, ustanowiono
blokady autostrad, prezszukiwano samochody, notorycznie przeszukiwano domy bez uprzedzenia. I
w końcu policja świadomie podłozyła ogień w budynku, w którym miał ukrywać się Chris Dorner
(wspomniany wyżej męższyzna). Spalono go żywcem. Oczywiście wszystkiemu zaprzeczono.
Jednak później zostali zmuszeni do przyznania się. Uszło im płazem. Żadne z głównym mediów o
tym nie mówi. Rząd także milczy.
Była też sprawa bombardowania w Bostonie. Dwoje podejrzanych zostało skazanych bez
dowodów. Na zdjęciach wyraźnie widać sprawców, jednak media o tym milczą. Całą uwagę
skupiają na tych, którzy zostali już skazani. Mężczyzną, który złapał tych chłopców był
prezydentem. Uzbrojone oddziały policji bez ostrzeżenia wchodzili do domów i dokonywali
przeszukań. Przeszukiwano także pojazdy. A to wszystko by wprowadzić stan policyjny. Kiedy już
dogonili jednego z nich, jeszcze żył i miał się dobrze. Jednak kilka godzn później starszy brat został
postrzelony. Młodszy miał być przesłuchany. Potem pojawiły się w mediach informacje, że bracia
zostali brutalnie zamordowani przez agentów FBI. Postrzelony 6 razy w ciało oraz jeden raz w tył
głowy. I mamy egzekucję z zimną krwią. Ofiary były nieuzbrojone. Jednak agenci twierdzą, że
jeden z nich był i dlatego należała mu się kula w tył głowy.
To wszystko wprowadził nowy prezydent. Rząd od razu skazuje podejrzanych bez procesu,
wprowadza stan wojenny oraz uważa się za ławę przysięgłych, sędziego oraz wykonawcę wyroku.
Kolejne przypadki bezkarności bazujące na marnych lub wręcz nieistniejących dowodach. Cały ten
cyrk odbywa się za przychylnością mediów dla twojej rozrywki. Ale to nie wszystko.
W tym roku wyciekł do sieci dokument dotyczący operacji interweniowania i przesiedlania znany
jako FM 3-39.40. Dokument ten wyjawia szczegółowe plany wprowadzenia wojskowych obozów
więziennych na terenie Stanów Zjednoczonych. Dokument w sekcji identyfikacji więźniów
wymienia numer ubezpieczenia społecznego, co oznacza że będą one użyte na mieszkańcach
Stanów Zjednoczonych. Plany obozów pokazują istnienie pokoje przesłuchań, wieże strażnicze. Ale
to nie wszystko. Rząd kupuje przerażające ilości ostrych nabojów. Przez ostatnie kilka miesięcy
zankupiono 1,6 mialiarda pocisków. Wszystko dla bezpieczeństwa wewnętrznego. Każdemu
oficeroi bezpieczeństwa wewnętrznego kraju ma zostać przypisana ogromna ilość amunicji, dużo
większa niż jeden żołnierz zużułby podczas wojny. Senator Coburn wystosowwał pismo dotyczące
rozrzutności Ministerstwa Bezpieczeństwa Wewnętrznego, dołączył do tego także kasetę VHS.
Wytknął im koszty dziwnego terningu, podczas którego personel szkolony jest w strzelaniu do
mieszkańców na wypadek, gdyby mieszkańcy zostali zmienieni w zombie. Jeśli przyjrzycie się
uważnie tej kasecie i zastanowicie się przez chwilę, ujawni się wam prawdziwy cel tych szkoleń.
Zombie to tylko zasłona dymna.
Uwierz lub nie, ale to tylko ułamek dowodów, które możemy przedstawić. Jesli tylko ruszysz tyłek i
sam zaczniesz szukać, znajdziesz o wiele więcej przerażających rzeczy. Nic co tu przedstawiam nie
jest nadzwyczajne. USA przekształca się w państwo totalitarne cały czas. To nigdy nie mogłoby się
wydarzyć w Ameryce? Ależ może. To może zdarzyć się wszędzie. I dzieje się teraz.
Są trzy metody radzenia sobie z tym wszystkim:
1. Możesz udawać, że to tylko teoria konspiracji. Musisz tylko ingotować wszelkie informacje.
2. Możesz żyć w strachu przed zrobieniem wszystkiego, co w twojej mocy., by przypadkiem
nie zwrócić na siebie uwagi agencji rządowych. Ale co chcesz by zobaczyli twoje dzieci i
wnuki?
3. Możesz walczyć by to zatrzymać. Oficerowie policji, wojsk to twoi amerykańscy sąsiedzi.
Nie są źli, są po prostu niedoinformowani. Ich umysły zostali wyprane przez treningi.
Dotrzyj do nich. Zaprzyjaźnij się. Podziel się informacjami. Wytłumacz im o co naprawdę
chodzi rządowi. Niech zobaczą, że zostali oszukani i użyci do zniszczenia ich ojczyzny.
Wtedy ci kryminaliści nie będą mieli wystarczającej siły militarnej. Game over. Możesz nie
znać wszystkich oficerów sił zbrojnych, ale wciąż możesz pomóc informować wielu ludzi,
przez pejsbuka, kanału twittera, google, a nawet e-maile. Im więcej ludzi to zrozumie, tym
większa szansa na zmianę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
"Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani."
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.