Była dziennikarka CNN Amber Lyon
podzieliła się z opinią publiczną swoimi doświadczeniami z pracy w tej
znanej stacji informacyjnej. W jej trakcie otrzymywała wytyczne, w
których nakazywano przekazywanie fałszywych informacji lub pomijanie
takich, które nie odpowiadały polityce Waszyngtonu. Wszystko w celu
wytworzenia poparcia społeczeństwa dla agresji na Syrię i Iran oraz
demonizacji tych krajów. Podobny scenariusz miał miejsce przed napaścią
na Irak. Amber podkreśliła, iż CNN fabrykuje newsy i manipuluje nimi,
gdyż otrzymuje środki od amerykańskiego oraz innych rządów.
Jesienią zeszłego roku, Amber Lyon
realizowała dla CNN dokument pt. „iRevolution: Online Warriors of the
Arab Spring”, dotyczący roli informatyzacji w procesie
rozprzestrzeniania się idei rewolucyjnych na Bliskim Wschodzie. W swoim
reportażu zawarła również obszerną relację sytuacji w Bahrajnie, gdzie
od 2011r. trwają protesty i zamieszki anty-rządowe. Jest to państwo,
które gości na swoim terytorium potężną bazę V Floty amerykańskiej
marynarki wojennej. Większość jego mieszkańców to szyici, krajem zaś
rządzi sunnicka monarchia, która nie posiada żadnej demokratycznej
legitymizacji. Okazjonalnie, w tłumieniu bahrańskich protestów
rządzącemu reżimowi pomagają siły policyjne i służby specjalne Arabii
Saudyjskiej.
W trakcie realizowania materiału Amber
została brutalnie potraktowana przez ok. 20 ciężko uzbrojonych
funkcjonariuszy reżimu, którzy przystawili jej i pozostałym zagranicznym
dziennikarzom lufy karabinów do głów i rzucili ich na ziemię. Następnie
zajęli się usuwaniem niektórych treści z jej kamery. Dziennikarka w
swoim reportażu zawarła wiele wywiadów z czołowymi działaczami
opozycyjnymi, którzy opowiadali o przypadkach tortur, molestowania
seksualnego i innych pogwałceń ludzkiej godności, jakich bahrańska
policja i służby specjalne miały się wobec nich dopuścić. Podane zostały
również dane dotyczące ofiar śmiertelnych tłumienia demonstracji.
Jakkolwiek dokument w swojej
ostatecznej, mocno okaleczonej wersji został pokazany na falach CNN w
samych USA, to gałąź CNN International nie dopuściła do jego
wyemitowania. W odpowiedzi na ocenzurowanie swojej pracy, Amber
oskarżyła CNN o „wysługiwanie się dyktatorom”. Dziś jest jedną z
bardziej znanych amerykańskich dziennikarek, które wypowiadają się
przeciwko wojnie z Syrią i Iranem.
Gratka dla anglojęzycznych: 3-godzinny
wywiad radiowy z Amber Lyon, podczas którego dziennikarka obszernie
porusza tematykę reżimu w Bahrajnie, anty-irańskiej propagandy,
medialnej manipulacji i wielu innych kwestii. Gorąco zachęcamy do
poświęcenia jednego popołudnia/wieczora na obejrzenie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
"Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani."
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.