wtorek, 3 września 2013

Jedzenie ma znaczenie - cały film


11 komentarzy:

  1. Jako Zawodowy Dietetyk muszę powiedzieć, że ten film jest zbyt dogmatyczny. Większość tez jest na podstawie teorii oraz ściągniętych z różnych innych starożytnych diet. Oczywiście niektóre tezy są ok. Film widziałem jakiś rok temu. Dieta Raw jest promowana przez new age, ale to nie znaczy, że dieta nie jest ok, natomiast istnieją inne diety, które też mogą uzdrawiać itd.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi minęła depresja, jestem mniej nerwowy po odstawieniu rafinowanego cukru. Film o tym niestety nic nie mówi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na depresję jest najlepsza dieta chuda, czyli skrobiowa. Polega na tym, że jesz 30-40% białka na każdy gram cukru prostego z skrobi oraz 10% tłuszczu na całą porcję jedzenia ciągu dnia. Oczywiście, żadnych cukrów prostych. To powoduję dobre ukrwienie żył migrenowych np. i powoduję, że człowiek pozbywa się koszmarów(sam się pozbyłem) oraz depresji.

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kutka historia magików od nie$zdrowia

    1728-1686 przed naszą erą - starożytna Mezopotamia

    Jak wiadomo - rządzący Mezopotamią król Hammurabi stworzył słynny kodeks praw regulujących życie swoich poddanych. Nie zapomniał w nim także o lekarzach. Aby zapobiec dumpingowi, czyli leczeniu poniżej kosztów własnych, ustalił cennik za poszczególne usługi medyczne. Bogatsi płacili więcej, a biedniejsi mniej; zróżnicowana też była cena za poszczególne usługi. Kodeks Hammurabiego rozwiązywał także problem odpowiedzialności zawodowej lekarzy. Gdy medyk zaszkodził pacjentowi - zostawał pozbawiony rąk. W naturalny sposób eliminowało to niewprawnych chirurgów.

    XV wiek p.n.e. - starożytny Egipt

    Starożytnym Egiptem zarządzali faktycznie kapłani. Faraon był najczęściej figurą, którą kapłani stawiali co najwyżej na czele armii przed którąś z bitew. Jednak, cokolwiek by o kapłanach nie mówić, oprócz zajmowania się wielką polityką, dbali oni też o swój lud. Uczyli go higieny, a w razie potrzeby potrafili również przeprowadzać operacje (pacjenci nawet dość często je przeżywali). Egipscy kapłani mieli też imponujący arsenał leków - począwszy od ziół, poprzez różne wyciągi ze zwierząt, aż po lecznicze związki mineralne.

    V wiek p.n.e. - Babilon

    Widocznie medycy odnotowali przez tysiąc lat więcej niepowodzeń niż sukcesów (albo ze strachu przed obcięciem rąk rezygnowali z praktyki), gdyż zmienił się system opieki medycznej. W tym czasie w Babilonie pacjenci byli wstawiani na ulicę i każdy przechodzień mógł, po zapoznaniu się chorobą, dawać swoje rady. Jednak takie konsylia uliczne nie były najlepszym sposobem na ustalenie rozpoznania i sposobu leczenia. W przeciwnym wypadku o Babilonie nie musielibyśmy czytać dziś jedynie w podręcznikach historii...

    460-377 p.n.e. - Hipokrates

    Cała medycyna dzieli się na czasy przed i po Hipokratesie. Obecnie żyjemy w epoce post-hipokratesowej i na razie nie widać, aby ktokolwiek mógł odegrać taką rolę w historii wiedzy medycznej jak on. Zresztą przydomek "ojciec medycyny" mówi sam za siebie. HIpokrates stworzył ( podejrzał w Egipcie )w medycynie praktycznie wszystko, począwszy od zasad etycznych lekarza, aż do początków fizjologii. Słynna jest jego nauka o płynach ustrojowych: krwi, śluzie, żółci i czarnej żółci. Jej ślad można jeszcze spotkać w określeniach temperamentów poszczególnych ludzi (sangwinik, choleryk, melancholik). Na rozważaniach o równowadze między tymi cieczami była oparta cała nauka o zdrowiu i chorobie.
    To Hipokratesowi medycyna zawdzięcza dokładne opisy objawów chorobowych, przebogaty spis leków oraz pierwszą, niestety nie pozbawioną błędów, pracę na temat funkcjonowania organizmu. Hipokrates jako jeden z pierwszych oddzielił medycynę od filozofii i religii (oczywiście tyko w sensie wiedzy typowo praktycznej, a nie idei), zebrał i uporządkował wielowiekową wiedzę kapłanów zajmujących się leczeniem. Całość jego dorobku w 100 lat po jego śmierci została zebrana w "Corpus Hipocraticum".

    Ten Hipokrates to zwyczajnym Hipokrytą był, szkolonym przez Egipskich łysych cwaniaków co duszę i ciało leczyli $ za odpowiednią opłatą oczywiście $ i taki biznes nasz hipokryta przyniósł w darze.
    " Po Pierwsze Zarabiać, Po Drugie Zarabiać i Po Trzecie Zarabiać a jak się da to nie szkodzić bo Zarobku nie będzie"

    WŁADZA I KASA- to Hipokrates jako jeden z pierwszych oddzielił medycynę od filozofii i religii, zebrał i uporządkował wielowiekową wiedzę kapłanów Egipskich zajmujących się leczeniem.(tak za friko mu oddali władzę nad ludźmi i podzielili się bezcenną wiedzą )

    Więcej ludzi to się podzielił wpływami jedni są od nieleczenia a drudzy od niezbawienia.

    I tak jest do dziś

    OdpowiedzUsuń
  5. AbelPolak, dobitnie powiedziane/napisane. Więcej uświadamia.

    Mam pytanie do znawców odżywiania lub amatorów zgłębiających wiedzę z zakresu diety.
    Czy warto jeść słodycze? ja chodzę na siłownię i uprawiam sztukę walki i ponoć wskazane jest przed siłownią zjeść batonika. Dodam, że cukru w woóle nie stosuje, ale jak się dorwę do czekolady...

    No i piwo czy jest zdrowe? nie mówię o dużych ilościach bo wszystko w takich szkodzi, nawet witaminy. Ponoć piwo wpływa na rozwój drożdżycy.
    Co w ogóle jecie? czy da się zastąpić białko zwierzęce czymś innym? kiedyś, jeszcze do 2 lat temu, przez 15 lat nie jadłem mięsa. Tylko ryby. Wiem, że soja jest niezdrowa i na GMO.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cukry proste według wielu klasycznych dietetyków jest trucizną (oni nawet ją porównują do heroiny). Ja osobiście uważam, że gorzka czekolada czy wino nie jest szkodliwe a nawet wręcz przeciwnie. Sam Bóg powiedział w ST, że miód czy wino jest po to, aby rozweselić serce. Lepiej słuchać Boga niż jakiś naukowców bezbożników.

      Usuń
    2. Popieram w 100%, i zapytam czy Isus jadł coś wyjątkowego ( innego ) ?

      A o tych bezbożnikach polecam ciekawy film

      https://www.youtube.com/watch?v=n1ohjzwXbvw




      Usuń
    3. Witam

      Osobiście od 17 lat nie jadam czerwonego mięsa a ryby jadam od trzech lat. Białko zwierzęce czyli takie które rzekomo zawiera wszystkie aminokwasy można zastąpić kaszą gryczaną posiadającą je wszystkie i kompletne oraz łatwo przyswajalne ale w odróżnieniu od dzisiejszego mięsa nie posiada hormonów i pozostałości antybiotyków. Co do słodyczy to słyszałem różne opinie jednak spójrzcie na skład np. czekolady lecytyna sojowa jest teraz wszędzie a jak wiadomo pochodzi ona z soi a ta z kolei jest gmo. Sam staram się jeść gorzką a ostatnio zakupiłem sobie nasiona i zmieliłem, dodałem troche miodu oraz przypraw korzennych i wiecie co wkońcu wiem jak smakuje i działa na organizm prawdziwa czekolada palce lizać a składników odżywczych jest tam tytle że długo by tu pisać jak również o dietach i jedzeniu.

      pozdrawiam wszystkich serdecznie.

      Usuń
    4. C.S.M.L.N.D.S.M.D

      Modyfikacja enzymowa nie równa się modyfikacja genetyczna. Lecytyna sojowa jeśli jest gmo, to musi pisać, ze jest gmo. Aktualnie są czekolady z lecytyną gmo. Co do czekolady to sam jadam tylko prawdziwą gorzką do 1-1.5 kg tygodniowo. Czekolada to znakomity zamiennik na wino.

      Co do kaszy gryczanej to naprawdę popełniasz błąd. Kasza gryczana zawiera białko ROŚLINNE. Te białko nie może się dobrze strawić, bo najlepsze jest białko które jest jak najbardziej zbliżone Biochemicznie!

      Bóg po potopie nakazał jadać mięso i także nakazał je jadać izraelitą nie po jakiś obrzęd, ale bo to zdrowe i potrzebne człowiekowi. Nie jadać mięsa (a dokładnie białka zwierzęcego) jest nie zdrowe i możesz się nałapać pełno chorób jak osteoporoza czy cukrzyca zupełnie bezsensu.

      OK, nie lubisz mięsa nie jedz, ale spożywaj białko zwierzęce które jest serach i jakach. Dobrze ci radzę, nie zastępuj białka zwierzęcego na roślinne bo biochemicznie człowiek nie jest rośliną.

      Pozdrawiam.

      Usuń
  6. Witam

    Piotrze wszystko jest zdrowe w małych ilościach nawet piwo czy słodycze.
    trzeba wziąć jednak poprawke że żyjemy w czasach gdzie dodaje się do jedzenia produkty o których nawet nie mamy pojęcia np. kola czy pepszy wiecie że zamiast cukru zawiera słód kukurydziany a piwo zamiast alkoholu zawiera alkohol drzewny (metylowy bo tańszy w produkcji) więc tak naprawdę pijemy przetworzona kukurydzę i trujemy sie piwem ( jak wytłumaczyć to że po bimberku od sąsiada nie mam kaca a po 4 piwach nie moge sie podnieść rano z łóżka) heh. Ja osobiście starm się odżywiać zdrowo i unikać kupowania gotowych produktów z odrobiną ulepszaczy a przy drobnym wysiłku można nieźle i zdrowo zjeść za małe pieniądze robiąc wiele żeczy samemu.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

"Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani."

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.