Atak na polskie rodziny przybiera już różne formy. To już nie tylko bezrobocie spowodowane biurokracją i socjalizmem. To już nie tylko zatrute jedzenie konserwantami, solą z dróg czy wszech obecnym plastykiem.
Teraz pora na wywłaszczanie. Rozmawiałem z takimi ludźmi jak poniżej i o nich. To są wielkie tragedie gdzie często sprawa ma swój finał w samobójstwie. Zadłużają nas nie tylko na poziomie międzynarodowym. Swym interwencjonizmem zmuszają ludzi do życia na kreskę.
"Lawinowo rośnie liczba zajęć komorniczych kont bankowych oraz wynagrodzeń. W zdecydowanej mierze to efekt popularności tzw. "chwilówek", czyli błyskawicznych pożyczek w firmach pozabankowych – podaje wyborcza.biz.
Jeszcze w 2007 r. zajęć kont czy wynagrodzeń było niecałe 1,3 mln, w 2010 r. było ich ponad 2,7 mln, a w zeszłym roku aż 3,7 mln.
Wskutek luki w przepisach dłużnik może znaleźć się bez środków do życia. Wierzyciel może bowiem jednocześnie żądać egzekucji z wynagrodzenia i konta. W takiej sytuacji kwota wolna od potrąceń z wynagrodzenia jest przelewana na rachunek, który jest blokowany. Dłużnik zostaje wówczas bez pieniędzy.
Warto też wiedzieć, że komornik sądowy może "wejść" na linię kredytową w koncie czy zająć pieniądze ze wspólnego konta małżonków, nawet jeśli zadłużył się tylko jeden z nich.
Najczęściej ofiarami komorników stają się osoby starsze z małych miejscowości. Często zdarzają się pomyłki. Przykładem emerytka z Sochaczewa, która wskutek zbieżności nazwisk straciła oszczędności życia."
źródło: http://www.hotmoney.pl/Komornicy-zajmuja-miliony-kont-Polacy-bez-srodkow-do-zycia-a28755
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
"Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani."
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.