Wg Money.pl Tusk dokonał przestępstwa o czym poniżej. W onet.pl należacym do TVN mimo wszystko top artykułem jest wątek Madzi z Sosnowca pt Zaskakujące zeznania ojca Madzi.
Można rzec odcinek 10987 serialu Isaura by zagłuszyć coś co mogłoby wywrócić cały system. Starym bolszewickim sposobem tuszują niecne czyny krzycząc o sprawie z przed kilku lat. Zastanawiam się czy ta rodzina nie jest czasem na utrzymaniu Tuska?
Dziś o tej samej porze portal finanoswy money.pl napisał:
"
Tuskowi grożą dwa lata więzienia i trzy miliony złotych kary. Innym politykom też"
To karygodne i niedopuszczalne! W Stanach Zjednoczonych i w krajach Europy Zachodniej to nie mogłoby się wydarzyć. Teraz dwa lata więzienia i trzy miliony złotych grzywny grożą Donaldowi Tuskowi za ujawnienie decyzji o odwołaniu prezes PGNiG, Grażyny Piotrowskiej-Oliwy, zanim zrobiła to gazowa spółka w komunikacie do inwestorów. To mogło negatywnie wpłynąć na notowania akcji na warszawskim parkiecie. KNF prowadzi już postępowanie w tej sprawie. Podobnych, nieodpowiedzialnych wypowiedzi polskich polityków z rządu było w ostatnich miesiącach jeszcze kilka. W rzeczywistości włos z głowy im jednak prawdopodobnie nie spadnie, bo na ich korzyść działają okoliczności łagodzące. Dlaczego każda inna osoba po ujawnieniu takich informacji miałaby poważne problemy, a premierowi i członkom rady ministrów ujdzie to na sucho?
Donald Tusk podczas konferencji prasowej ogłosił, że Grażyna Piotrowska-Oliwa nie jest już prezesem koncernu gazowego PGNiG. Poszło o zamieszanie związane z memorandum w sprawie budowy drugiej nitki gazociągu jamalskiego. Tusk o tej sprawie dowiedział się dopiero z mediów, więc wyrzucił z rządu ministra Mikołaja Budzanowskiego. Stanowisko straciła też Piotrowska-Oliwa. Problem w tym, że w przypadku prezes PGNiG, spółka wcześniej nie wydała oficjalnego komunikatu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
"Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani."
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.