Minister Spraw Wewnętrznych
ogłosił sukces – tegoroczny sylwester był spokojny. Spłonęło zaledwie
1067 samochodów. To o 10 proc. mniej, niż w zeszłym roku.
W całej Francji spłonęło tylko 1067
samochodów osobowych i dostawczych w Sylwestra. Spadek liczby incydentów
to „znacząca poprawa” według Ministra Spraw Wewnętrznych Francji,
Manuel Valls. Dobrą nowiną minister podzielił się na konferencji
prasowej w Nowy Rok. Wyraził też żal z powodu trzech ofiar zabitych
sylwestrowej nocy nożem w Paryżu oraz wschodniej i południowej części
kraju.
Słowo „sylwester” wielu Francuzom
kojarzy się jedynie z widokiem wraków następnego ranka, które pozostały
po ich autach. Podpalanie samochodów stało się swoistą modą wśród
młodych imigrantów zamieszkujących biedniejsze dzielnice większych
miast. Zjawisko pojawiło się w 1990 roku w Strasburgu. Lewicowi
działacze usprawiedliwiają takie zachowania zbyt małą pomocą państwa dla
najbiedniejszych oraz dla imigrantów."
http://wmeritum.pl/spokojny-sylwester-francji-spalono-tylko-1067-aut/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
"Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani."
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.