Sąd odebrał dziecko rodzicom bo ci nie mieli pieniędzy

Satanizm zatacza coraz szersze kręgi. Jeśli teraz nie mamy jeszcze ucisku to co będzie za 5-10lat?

Sąd odebrał dziecko rodzicom bo ci nie mają pieniędzy

Sytuacja jaka spotkała młode małżeństwo z Gdyni pokazuje, że polityka prorodzinna rządu polskiego jest manifestacją antyrodzinną i antyhumanistyczną. Problemy finansowe na pewno nie są powodem do odebrania rodzicom ukochanego dziecka, nawet gdy popełnią oni błąd w postaci niewykupienia leków dla dziecka.

To skandal, tak można opisać wydarzenie jakie miało miejsce w Gdyni. Sąd odebrał rodzicom dwumiesięcznego synka i przekazał do rodziny zastępczej. Kurator zaopiniował to w ten sposób: "rodzice nie wykupili dziecku przepisanych leków a ponadto nie posiadają odpowiednich warunków finansowych i bytowych". Czy to kwalifikuje się do takiego wyroku? 

Zachowanie kuratora i sądu zmobilizowało sąsiadów młodych rodziców. Podnieśli oni w tej sprawie alarm:  "nie pozwolimy by jedynie z powodu braku pieniędzy pozbawiać dziecko biologicznych rodziców".

Dramatyczną historię młodych rodziców opisała TVP Gdańsk. Krótka informacja prasowa charakteryzująca normalnych rodziców: "On lat 20, ona 22. Mieszkanie wynajęli w grudniu, kiedy mały się urodził. Niemal cały zarobek Macieja idzie na wynajęcie mieszkania. 

Jeszcze kilka godzin wcześniej była z małym w szpitalu, spędziła tu ostatnią noc. Enriqe - bo tak małemu dali na imię rodzice - stał się ulubieńcem całego oddziału, mówią, że jest tu niemniej słynny niż sam Iglesias.

Karolina i Maciej są młodzi i niedoświadczeni życiowo. A do tego bez pieniędzy. Pytanie czy brak pieniędzy może być głównym powodem do odebrania rodzicielstwa? "

Analizując ten dramat trzeba zadać sobie pytanie: czy kurator nie powinien stracić uprawnień za takie potraktowanie rodziców i ich  dziecka? Dlaczego uznał, że dziecku dzieje się krzywda? Kwestia finansowa na pewno nie jest powodem do rozbijania rodzin. 

Pomoc społeczna w tej sprawie nie popisała się. Dopiero po naświetleniu sprawy przez TVP MOPS wszczęła odpowiednie kroki by pomóc młodym rodzicom.

A kurator sądowy tak skomentował pytanie dziennikarzy: "Nie powiem nic"

źródło:  http://www.fronda.pl/a/sad-odebral-dziecko-rodzicom-bo-ci-nie-maja-pieniedzy,25967.html


Pieniądze są na gejów,  na wysokie gaże polityków, na urzędników ale nie ma dla polskich rodzin, które nie dość że są okradane z pieniędzy to i się okazuje że w faszystowski sposób "okradane" są z dzieci!!!!
Na to wszystko patrzy spokojnie kler i Watykan popierając i PIS i PO. 
Nikt z obecnego sejmu się temu nie przeciwstawia bo wszyscy pracują dla jednego pana.......

Zadaje sobie też pytanie: gdzie jest Korwin Mikke? propagator wolności, obrońca uciśnionych?