środa, 5 czerwca 2013

Odkryłem kto jest największym czarodziejem w historii świata

Magia istnieje i nie jest to stwierdzenie sarkastyczne. Sam jej doświadczyłem praktykując Hunę. Nie wiedziałem wówczas czego dotykam. Nie o tym jednak chcę pisać tym razem.
Jeszcze rok temu oglądałem namiętnie trylogie "Władcy pierścieni", "Gwiezdne wojny" czy "Matrix".
W każdej z tych serii zafascynowały się miliony ludzi na świecie. Dochodzą do tego jeszcze filmy dla dzieci jak np.  Harry Potter. Co jest w tym niesamowitego? ano to, że są to postacie zmyślone, ale mimo to, większość ludzi oglądałaby i 10 razy pod rząd ww trylogie, wczuwając się w magiczne sceny. Wg mojej oceny, niczym się to nie różni od ogłupienia narkotykowego. Ludzie wierzą w coś, czego nie ma, w bohaterów, którzy nigdy nie istnieli. Jakie pojawiały się myśli nieświadome podczas oglądania, czy  po obejrzeniu tych filmów?

1. Istnieje siła natury: drzewa, zwierzęta, przyroda
2. Dobro walczy ze złem (biały mag z czarnym), Luke z cesarzem Imperium, Neo ze Smithem itd
3. W człowieku drzemią potężne siły magiczne





Kiedyś gdzieś opisałem doświadczenie z przed około 15 lat. Będąc na spotkaniu w Kielcach z pewnym jak dobrze pamiętam psychotronikiem, wydarzyły się niesamowite rzeczy. Otóż ten człowiek był Australijczykiem, cudem ponoć ocalonym z wypadku. Stał się jednak niepełnosprawny, ale nabywając zdolności paranormalne, chciał je na płatnych warsztatach przekazać.
Siadłem z kolegą z tyłu sali. Po pewnym czasie znudzony zacząłem sobie żartować, że za chwile jakieś duchy wyskoczą... W chwili kiedy ja kpiłem z faceta, on był do tego stopnia skoncentrowany na mej osobie, lub na nas, że Polak będący jego menedżerem w Polsce, musiał kilka razy mówić do niego, aby ten zaczął wypowiadać się na temat jak w programie spotkania.
Spotkanie rekrutacyjne na warsztaty psychotroniki się skończyło. Wyszedłem z kolegą zmierzając do mego auta, które stało na odludziu, za budynkiem, w miejscu nie odwiedzanym przez innych. Kiedy doszliśmy do mojego fiata 125p (stare czasy) okazało się, że szyba od strony pasażera została wybita, a w środku był kamień. Nic nie zginęło, nie miałem wtedy absolutnie żadnych wrogów.
Byłem pewien że to była sprawa tego Australijczyka.
Człowiek ten musiał mieć niesamowity kontakt z demonami. Wiem to dopiero teraz, po latach.


Powyższy przypadek opisałem dlatego, ponieważ chce uświadomić działanie sił wyższych, co niektórzy nazwą - magią.


Kto jednak w historii świata był największym "magiem"? Napisałem w cudzysłowiu, gdyż magia to szeroko rozumiana siła wyższa.
Jest non sensem, absurdem, że obecny świat bardziej wierzy w magię filmową aniżeli w prawdziwą "magię" trzech postaci na świecie:

1. Bóg
2. Isus Chrystus


3. Szatan

Zostaliśmy tak oszukani, że nikt już nie bierze pod uwagę w życiu codziennym tych sił magicznych.
Oszukał nas jak wiecie ten trzeci typ: wąż starodawny.
Wróćmy do magii. To Bóg dał Samsonowi moc drzemiącą we włosach. To Bóg dał Mojżeszowi możliwość ucieczki przez morze, które się rozstąpiło. To Bóg natchnął proroków przepowiadając przyszłość, która spełnia się w 100%. Obecny świat jednak bardziej wierzy Nostradamusowi niż Bogu. Ba, ludzie wierzą bardziej zmyślonym (nie prawdziwym) horoskopom gazetowym. Większość z nich stanowią...chrześcijanie.


Isus Chrystus był następnym "magiem" którego znaczenie zostało pominięte. Gdyby tak, ten każdy szary człowiek i jego dzieci grające w Diabolo, czy inne gry z magią w tle, na chwilę się zastanowili nad tym, dlaczego tak naprawdę chrześcijaństwo rosło w siłę? Czyżby sama idea miłości do bliźniego to zrobiła? nic bardziej mylnego. Żadna sekta nie zdołałaby zaszczepić swej idei, na tak wielką  skalę, jak to miało miejsce za czasów Isusa.
Isus urodził się na Ziemi dla ziemskich dowodów. Miał pokazać ludziom jego niebiańską moc na ZIEMI. Przyczyną rozrostu chrześcijaństwa były CUDA Isusa. W Bibli jest mowa o kilku konkretnych cudach i niezliczonych innych cudach. To dlatego ludzie wierzyli w Isusa, ponieważ dał namacalny dowód swej siły i mocy nad chorobami, pechem, opętaniami. Był najsilniejszym "magiem" swych czasów. Szatan przy nim to płotka.

Teraz ostatni typ posiadający moc: starodawny wąż.
Ludzie często mówią o pechu, zastanawiają się dlaczego inni są źli itp. Wierzą w Luka Skywalkera, ale nie wierzą w istnienie ani Boga ani szatana.
Dlatego napisałem tekst: Demony są wśród nas.
Kilka razy cytowałem zdanie z filmu Adwokat diabła, kiedy ten mówił do swego syna: "ja tylko ustawiam scenę". Myślę że ok  1% ludzi to zrozumiało. Diabeł ustawia scenę wypadku, choroby, za pozwoleniem Boga, tak jako to było z Hiobem. Z tym, że my jesteśmy w o wiele lepszej sytuacji niż Hiob. Mamy wybór. Nasze nieszczęścia biorą się przede wszystkim z naszych grzechów, lub ze złej reakcji na nieszczęścia.

Reasumując, jeśli nie zdamy sobie sprawy z siły tych trzech postaci, a uwierzymy Hollywódowi, to nasze życie będzie przegrane. Isus naprawdę nam może pomóc. Sam tego doświadczyłem. Napisałem również tekst: Isus przeniósł świadectwo z apostołów na nas. To on jest "drzwiami".
http://detektywprawdy.blogspot.com/2013/01/isus-przeniosl-swiadectwa-z-apostolow.html

Z drugiej strony musimy wiedzieć, że grzech niesie ze sobą przyzwolenie na działanie demonów. Nie ma grzechu - jest Boża ochrona, jest grzech - nie ma Bożej ochrony, a w konsekwencji dostęp demonów.
Bóg posiada największą moc na świecie, której nie da Ci wrażenie z kina domowego, ani Play Station. Jeśli jesteś nawet wyrachowany/a, to moja rada brzmi tak: trzymaj z Isusem Chrystusem, gdyż z Nim się opłaca  trzymać. :-)

-----


p.s,.

dziwnie leje od tygodnia, szkody są nie spotykanie duże.  Co chce osiągnąć ten gość z rogami? podwyżka cen żywności, nieurodzaj?
Bóg mu na to pozwala, ponieważ Ci co maja wrócić do Niego, jeszcze nie wrócili. Ludzie muszą odczuć biedę. Cierpią jednak wszyscy. Dlatego prowadzę ten blog właśnie. Uważam, że jestem tą cząstką, która może budować całość. Sam się przekonałem zamykając dostęp do bloga o dużym wpływie na dosyć spora grupę ludzi. Wiele osób prosząc o dostęp napisało mi w mailu znacznie więcej niż tylko deklaracja dalszego czytania. Co to oznacza? swą osobą, na moim przykładzie, nie tylko możemy reprezentować "interesy" Boga, ale budować lepsze społeczeństwo. Nie idealne, bo tym jest Królestwo Boże, ale lepsze. Jeśli nie my to kto, jeśli nie teraz to kiedy.



6 komentarzy:

  1. Dzięki za super artykuł. Jaki jest link do "Isus przeniósł świadectwo z apostołów na nas." ?
    Bo nie mogę go znaleźć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. juz podaję: http://detektywprawdy.blogspot.com/2013/01/isus-przeniosl-swiadectwa-z-apostolow.html

      Umieszczam także e tekście.

      Usuń
    2. Co do deszczy na zmianę z upałami: https://www.youtube.com/watch?v=p0BPMaePnuc w ten sposób powstaje grzyb na uprawach, na ziemi - uprawy nie odporne na zagrzybienie (nie monsanto) giną.
      Stawiam na szturm monsanto i przede wszystkim głód.

      Artykuł świetny, zgadzam się z główną tezą :)

      Usuń
  2. Przeczytanie tego dało mi niesamowite doznanie: każdy akapit czytałam z coraz większym zainteresowaniem i radością! Zrozumiałam, skąd tyle niespodzianek w moim życiu: od największego czarodzieja przecież))) Tym bardziej, to co wywiodłeś tutaj skłania mnie ku całkowitemu zaufaniu naszemu Zbawcy. Dziękuję Ci Isusie, ze dajesz wenę Piotrowi.
    Piotrze, jak Ty pięknie piszesz! To prawdziwy skarb, ze jestes bloggerem. Posiadasz oprócz daru pisania, inteligencji, przenikliwości, pokory co do Boga Ojca i Isusa, doświadczenia życiowego, którym się z nami dzielisz, dar do przekazywania Słowa Bożego na miarę 21 wieku, czyli bardzo trudnych i podstępnych czasów dla każdego dziecka Bożego. Dziekuję i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mona powinienem się teraz zaczerwienić :-) Może to zrobiłem tylko nie czuję :-)

      Dziękuję. Niech moc będzie z Tobą, ale moc Isusa Chrystusa.
      Tacy ludzie jak Ty motywują mnie do utrzymywania tego bloga.

      Dziś rozmawiałem z kolegą również internetowym - Abel Polak. Gadaliśmy o relacjach męsko damskich. W ewangeli Tomasz Isus ponoć mówi że kobiety powinny być takie jak mężczyźni:

      "114 Rzekł im Szymon Piotr: "Niech Mariham odejdzie od nas. Kobiety nie są godne życia". Rzekł Jezus: "Oto poprowadzę ją, aby uczynić ją mężczyzną, aby stała się sama duchem żywym, podobnym do was, mężczyzn. Każda kobieta, która uczyni siebie mężczyzną, wejdzie do królestwa niebios". "

      Ty Mona jesteś właśnie jak mężczyzna w sensie mentalnym.

      To co napisałaś to jest właśnie miłość bliźniego. W weekend byłem w podobnej sytuacji live. Żona mojego teścia powiedziała, że mnie kocha za szczerość. Poczułem się nie swojo, ale bardzo miło. Ona 50lat ja 40 tak więc zero seksualności (jest jeszcze otyła gdyby ktoś mnie o coś podejrzewał), ale uczucie miłości bliźniego.
      Ciebie nie widziałem, a również Cie darzę dużym uczuciem pozytywnym i nie dlatego że mi słodzisz, ale dlatego, że mądrze (nie mylić z inteligencją) oceniasz sytuacje.
      Zresztą, dlaczego mamy być tylko krytyczni wobec innych.

      Usuń
  3. To bardzo miłe co napisałeś:)
    P.S. Dzisiaj Isus podarował mi kolejny dar-niespodziankę, żeby jakos przetrwać na tym świecie...Kocham Go z całego serca, to prawdziwy przyjaciel.
    Monika

    OdpowiedzUsuń

"Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani."

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.