Prawo do posiadania broni a Biblia

Satanistyczny kościół katolicki spacyfikował społeczeństwa świata. W USA się to nie udało, ponieważ amerykanie wyrośli na protestantyzmie. Dlatego tez marionetka Watykanu Barack Obama za wszelką cenę chce pozbawić społeczeństwo posiadania broni.
Tak naprawdę Stary Testament to jedna wielka rzeź. Izraelici najeżdżali obce terytoria i sami byli najeżdżani posiadając wojsko. Zanim Izraelici zdobyli ziemie Kanaanu musieli walczyć zbrojnie przeciw Kananejczykom. Przykazanie "nie zabijaj" zostało nam celowo zniekształcone. W tamtych czasach i realiach znaczyło "Nie morduj". Sam spotkałem się dodatkowo ze stwierdzeniem, że owo przykazanie dotyczyło zakazu mordowania Izraelitów.
Sam Isus Chrystus postrzegany przez katolików jako delikatny i pełen miłości bezwzględnej wcale takim nie był. Jak wiecie często powtarzam Jego słowa odnośnie rodziny i przyjaciół "nie przyszedłem dać pokój ale z mieczem przyszedłem". Oczywiście Isus nie namawia tu do agresji, ale cytat ten pokazuje na retorykę naszego Pana.
Dowodem na akceptacje posiadania broni jest ta chwila z zycia Isua:

"
(51) I oto jeden z tych, którzy byli z Isusem, wyciągnął rękę, dobył miecza swego, uderzył sługę arcykapłana i uciął mu ucho.
(52) Wtedy rzecze mu Isus: Włóż miecz swój do pochwy; wszyscy bowiem, którzy miecza dobywają, od miecza giną."




Piotr posiadał miecz i go wykorzystał zostawiając dozgonna pamiątkę słudze arcykapłana.
Isus i przy tej okazji chciał nas nauczyć aby nie walczyć, że to nie jest ta droga, że są inne metody komunikacji w sytuacjach konfliktowych. 
Jednak przede wszystkim chciał powiedzieć:

"
(53) Czy myślisz, że nie mógłbym prosić Ojca mego, a On wystawiłby mi teraz więcej niż dwanaście legionów aniołów?
(54) Ale jak by wtedy wypełniły się Pisma, że tak się stać musi?"

Uzmysłowił Piotrowi i teraz nam, że w tym konkretnym przypadku ma się poddać losowi. Plan musiał się wypełnić. Przy okazji pokazał potęgę militarną Boga - dwanaście legionów aniołów. Sam Bóg nie jest pacyfistą jak postrzegają go świadkowie Jehowi.
Sam Armagedon nie będzie debatą Boga z szatanem przy stole gdzie jest kawa i herbata,  ale walką zbrojną.
To w tym celu  Watykan posiada teleskop o nazwie Lucyfer I, aby  wypatrywać powrotu Isusa. To w tym celu ma być NWO, aby wszystkie państwa świata zaatakowały armie Boga.


Być może niebawem będzie III w. sw. Będą krążyć kilkudziesięcio osobowe bandy. Czy mężczyzna, głowa rodziny ma z płaczem poddać się? Czasem jak patrzę na niektórych mężczyzn lub na siebie z przed 5-10lat, to widzę coś gorszego mentalnie niż kobietę nie uwłaczając kobietom. Żeby być dobrze zrozumianym mam mam na myśli bierność a nie gorszą pozycje intelektualnie. Prawdziwa kobieta to mądra partnerka mężczyzny, to złoto.
 Jaki jest mężczyzna tych czasów? siedzący przed TV, najchętniej oglądający mecze piłki nożnej, gdzie 24 osoby zarabiają olbrzymią kasę a oglądający się dorabiają ale ... brzuchów i zniewieściałości.
Większość nie przebiegnie nawet 1kilometra, nie zrobi 20 pompek.
Nawet garstka ćwiczących na siłowni,  czy uprawiająca jakiś inny sport, często jest, jak to się mówi - metroseksualna. Znam takich osób wiele. Wpatrują się w swoje ciała przed lustrem niczym lalka Barbie przed reklama w TV a w życiu sa słabsi od wielu kobiet. To psychika głównie decyduje o sile a nie oglądanie meczy czy uprawianie sportu dla wyglądu. Kiedyś opisałem, jak to pomogłem mojemu byłemu znajomemu nadużywającemu alkoholu leniowi. Ten człowiek był instruktorem w siłowni, ale psychicznie był bardziej słaby niż nie jedno dziecko. W transie alkoholowym zapytał mnie: Piotr skąd ty masz tyle siły?
Skąd? z przezwyciężania problemów.
Pewien znajomy Żyd powiedział mi dawno temu: "Ty to jesteś taki, że upadniesz wiele razy i zawsze wstajesz. Jesteś niezniszczalny".
Nie wiedziałem za bardzo wtedy o co mu chodzi, ponieważ nie wiodło mi się w życiu, ale on pewnie miał na myśli  walkę z życiem, stawianie czoła problemom.

Kiedy byłem w wojsku, jeden z moich kolegów podczas zaprawy porannej jak biegliśmy, powiedział drwiąc ze mnie: "dawaj, dawaj, co tak słabiutko". Ja biegłem swoim tempem, ale ani on, ani ja  nie wiedzieliśmy kiedy nasz kapral skończy bieg. Minęło jedno okrążenie (około 600m). Kolega drwiący już dyszał. Minęło drugie, a on jęczał że nie może już dalej biec. I chyba przy trzecim  okrążeniu po prostu rozpłakał się,  błagając kaprala o odpoczynek, kiedy ja dalej biegłem. Przegrał. Wcale nie fizycznie.

 Kto tak naprawdę posiada taką siłę?Matka samotnie wychowująca dzieci, rodzice dzieci niepełnosprawnych, małżeństwo mieszkające z teściami w bloku (nie z lenistwa, ale okoliczności), ludzie chorzy i ich rodzina. To problemy szlifują charakter.

Świat obecnie ucieka od problemów. Dzieci mają być wychowywane bezstresowo. Bycie mężczyzną to komfort, unikat. Najlepiej to mieć satelitę, wszystko na pilota: karnisze, rolety, światło i psa który przynosi kapcie, a w sobotę iść na wódeczkę czy dyskotekę. To jest obraz mężczyzny XXI wieku.

System zrobił z nas potulne baranki. Jeśli przyjdzie do konfliktu, to ponad połowa ludzi spanikuje i wymięknie, nie będąc przygotowana psychicznie ani militarnie ani kondycyjnie.