sobota, 13 lipca 2013

Czy rząd USA uzna Biblię za księgę siejącą nienawiść?

W swoim ostatnim Raporcie do Kongresu USA, Biuro Departamentu Stanu d/s Światowego Antysemityzmu zawarło szokujące stwierdzenie, a mianowicie, że wiadomość w Nowym Testamencie mówiąca, że “Żydzi ukrzyżowali Chrystusa” jest klasycznym przykładem antysemityzmu - historyczną formą nawoływania do nienawiści. Już w roku 2005 raport tego biura opisywał “antysemicki incydent”, w którym polski ksiądz był oskarżany o szerzenie nienawiści, głosząc kazania, że "Żydzi zabili Chrystusa".

          Jeżeli jesteś jednym z milionów widzów, którzy obejrzeli film Mela Gibsona pt. „Pasja” i zgadzasz się z jego przesłaniem, że źli przywódcy żydowscy podburzyli miejscowy tłum i przekonali Piłata, aby ukrzyżował Chrystusa, rząd amerykański uzna cię za “antysemitę”, co ma być wkrótce uznane za przestępstwo przez władze USA, Kanady, Australii i 55 państw europejskich. Już obecnie w wielu krajach obowiązuje prawo zabraniające tzw. nawoływania do nienawiści, do czego włączone jest już głoszenie, że "Żydzi ukrzyżowali Chrystusa". Zaliczenie przez Departament Stanu USA biblijnego chrześcijaństwa do kategorii ‘głoszenia nienawiści’ jest złowróżbną wiadomością.
         Żydowska Anti-defamation League, organizacja loży masońskiej B’nai B’rith, jest inicjatorką uchwalania na całym świecie praw zabraniających “głoszenia nienawiści”, dąży za wszelką cenę do uznania chrześcijan za ludzi nienawidzących szczególnie Żydów i homoseksualistów. ADL ignoruje całkowicie gorące poparcie amerykańskich ewangelików dla Izraela, uznając chrześcijaństwo za antysemickie samo w sobie.



          Zdaniem ADL, Nowy Testament jest źródłem uprzedzeń, które doprowadziły do Holocaustu w czasie II Wojny Światowej. John Hagee, znany telewizyjny kaznodzieja ewangelicki, który otrzymał od ADL szereg nagród, zgadza się z tym stanowiskiem, głosząc kazania, według których Żydzi nie zdradzili, ani nie odrzucili Chrystusa i że Nowy Testament był przez wieki źródłem antysemityzmu.
          Ponieważ zdominowane przez Żydów media z rosnącym nasileniem usiłują narzucić społeczeństwu i rządowi taki właśnie stereotyp – to perspektywa uchwalenia przepisów ograniczających swobodę głoszenia wiary chrześcijańskiej jako “nawoływania do nienawiści”, staje się coraz bardziej realna. Wszyscy, którzy zgadzają się z wyrażanymi w Biblii opiniami na temat homoseksualizmu lub udziałem Żydów w ukrzyżowaniu Chrystusa, będą pociągani do odpowiedzialności przez władze państwowe.

Jednakże wyznawcy Biblii nie będą jedynymi, którzy będą zagrożeni. Według raportu Departamentu Stanu do “antysemitów” będą zaliczeni również wszyscy, którzy:
1. “celowo lub przypadkowo” twierdzą, że Izrael prześladuje Palestyńczyków;
2. “celowo lub przypadkowo” krytykują syjonizm lub Izrael, jeżeli taka krytyka prowadzi do obniżenia opinii o Żydach, ludności, armii lub władzach Izraela;
3. przyrównują postępownie Izraela w stosunku do Palestyńczyków do nazistów;
4. publikują karykatury, w których przedstawiają rząd i wojsko izraelskie w podobny sposób jak nazistów;
5. podważają liczbę 6 milionów Żydów, którzy zginęli w Holocauście;
6. wątpią, że większość z 6 mln Żydów zginęła w komorach gazowych;
7. twierdzą, że Żydzi mają nieproporcjonalnie duże wpływy w Kongresie i w Białym Domu;
8. twierdzą, że Żydzi opanowali media;
9. głoszą, że istnieje “żydowski spisek” którego celem jest podporządkowanie sobie całego społeczeństwa;
10. mówią, że obywatele Żydzi amerykańscy są lojalni wobec Izraela w takim samym stopniu jak wobec USA;
11. podważają biblijne prawo Żydów do okupacji Palestyny, w tym do zakładania nielegalnych osiedli na terenach obiecanych im przez Abrahama;
12. wyrażają wrogość wobec judaizmu faryzejskiego (talmudycznego), jak to robił Chrystus.

          Departament Stanu wyraźnie ostrzega nawet przed krytyką Izraela lub ujawnianiem nieprzyjemnych faktów o judaizmie, które nie jest celowe, ale które może doprowadzić w rezultacie do działań o charakterze antysemickim.
Tak więc, na koszt amerykańskiego podatnika, ADL zainicjowała powstanie Biura w Departamencie Stanu, zajmującego się propagandą antychrzescijańską. W 2004 r. niedoinformowany Kongres zatwierdził powstanie tego biura.
           Apeluję do Was, obywatele USA, abyście dzwonili do swoich senatorów i kongresmenów, aby anulować finansowanie tego biura z funduszy federalnych. Działalność tego Biura nie opiera się na solidnych badaniach ale na antychrześcijańskich uprzedzeniach ADL. Wasi przedstawiciele w Senacie i Kongresie głosowali za utworzeniem monstrualnego “Ministerstwa Propagandy” w orweliańskim stylu.
           Zrozumiałe jest, że ADL, B’nai B’rith, Izrael i międzynarodowy syjonizm dążą do wyeliminowania jakiegokolwiek krytycyzmu, którego amerykańscy obywatele nie przyznali nawet swojemu rządowi, armii lub politykom. Mimo tego, zdominowany przez Żydów Departament d/s Światowego Antysemityzmu oczekuje, że przyznamy takie prawo władzom obcego państwa, jakim jest Izrael.
Co w rzeczywistości zwolnienie od krytycyzmu oznacza dla Żydów i dla Izraela?
Na pewno nie jest to współczucie lub rekompensata za wiekowe upokorzenia i cierpienia Żydów. Na pewno nie oznacza to zapewnienia bezpieczeństwa Izraelowi.
To jest zwyczajna dyktatura!
Ks. Ted Pike (4/9/2008)
Z angielskiego tłumaczył Stanisław Sas
(PRP nr 193)"

źródło: http://www.owp.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=97&Itemid=12

1 komentarz:

  1. Muzułmanin i socjalista Obama o Biblii i chrześcijanach

    http://www.youtube.com/watch?v=Ojo2WDfHOpc&list=PLaFBif__Dap6ebE0-uAHI2ty8vywd9qoW&index=25

    Czego się spodziewać po plemieniu żmijowym jak may takich głosicieli słowa Bożego

    http://www.youtube.com/watch?v=3oITBbzokxs

    http://www.youtube.com/watch?v=g86_zFdO1Zw




    OdpowiedzUsuń

"Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani."

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.