poniedziałek, 22 lipca 2013

Korwin Mikke - Lichwa jest wysoce moralna.

Nie da się znaleźć bardziej autodemaskatorskiej wypowiedzi Korwin Mikke jak ta ostatnia. Lichwa, która wielokrotnie jest w Bibli zabraniania i negowana dla Korwina Mikke jest moralna. Tym stwierdzeniem przypieczętowuje tylko swe pochodzenie i idee jakie popiera.


Oto oryginalny tekst Korwina Mikke (Ozjasza Goldberga):

"
Jednak również doktryna gospodarcza muzułmanów nie jest pozbawiona swoistych absurdów. Jednym z nich jest zakaz lichwy. By zastanowić się, czym jest lichwa, warto zadać sobie pytanie: a właściwie po co są pieniądze? Komu są potrzebne? Odpowiedź brzmi: ludziom nie umiejącym przewidzieć przyszłości! Paradoks polega na tym, że na ogół uważa się, iż pieniądze chomikują ludzie przezorni. Chomikują, chomikują – aż przychodzi jakaś rewolucja lub wojna, jedno jajo kosztować zaczyna tyle, ile dawniej mendel, a po jakimś czasie tyle, ile dawniej kopa jaj – i nagromadzona fortuna rozpływa się… Gdyby właściciel pieniędzy umiał przewidzieć przyszłość, kupiłby naftę, sól, benzynę, generator prądu, zapałki, siekiery, karabin z nabojami – innymi słowy: rzeczy, które są przydatne do czegoś konkretnego, a w razie potrzeby można wymienić je na mendel jaj. Natomiast pieniądze jako takie nadają się wyłącznie na fidybus do zapalenia papierosa lub zatykanie szpar w oknach, jeśli są to banknoty – albo do gry w cymbergaja lub w gazdę, jeśli jest to bilon!



Gdybyśmy z góry wiedzieli, jakie rzeczy będą niedługo cenne, to byśmy je od razu kupili. Jeśli trzymamy pieniądze, to dlatego, że nie wiemy jeszcze, co kupić. Pieniądze to po prostu rezerwa. W zasadzie dowódca powinien uderzać w bitwie wszystkimi siłami. Jednak większość generałów trzyma w rezerwie część żołnierzy – by w razie potrzeby posłać ich na zagrożony odcinek lub na wzmocnienie przełamania. Oczywiście gdyby wcześniej wiedział, gdzie będą potrzebni…
Te banalne rzeczy piszę dlatego, że niektórzy uważają, iż bogactwo polega na posiadaniu dużej ilości pieniędzy. Nie! Pieniądze trzeba natychmiast zamieniać na rzeczy, które pomagają nam żyć. Czasami, rzecz jasna, nie mamy potrzeby zakupu czegoś konkretnego – a nie wiemy o żadnej okazji, która ma wkrótce zdrożeć. Kupić byle co – to ponosić straty na magazynowaniu. Z ciężkim sercem zanosimy naszych cennych żołnierzyków do banku – a od banku wypożycza ich ktoś, kto wie, gdzie użyć żołnierzy. I oczywiście za ich wypożyczenie płaci nam tzw. procent. Jest to więc – wbrew Koranowi – godziwa zapłata. Nie ma żadnej istotnej różnicy między pożyczeniem komuś 40 tys. złotych kupieniem za te pieniądze samochodu i pożyczeniem go komuś. Za wypożyczenie samochodu bierzemy pieniądze? Bierzemy. To i za pożyczenie pieniędzy też powinniśmy brać. Co prawda samochód się zużywa – ale proszę zauważyć: za wypożyczenie samochodu płacimy więcej, niż wynosi strata na wartości samochodu!
Właśnie o tyle, ile wynosi procent bankowy – plus zysk pożyczającego. Lichwa jest wysoce moralna. Potwierdza to Jezus Chrystus w „Przypowieści o talentach” (Mt. XXV, 14-30, Łk XIX 11-26): pan wyjeżdża i trzem sługom powierza po talencie (ok. 30 kg) srebra; jeden zainwestował w gospodarstwo, drugi w handel – a trzeci tak bał się odpowiedzialności, że srebro ukrył, zakopując je w ziemi. Pan po powrocie nagrodził pierwszego i drugiego – a trzeciego nazwał złym sługą, gdyż „Przecz-żeś tedy nie dał srebra mego do lichwiarzy? A ja przyszedłszy wziąłbym je był z lichwą!?” – i posłał go „tam, gdzie płacz i zgrzytanie zębów”.
Przy okazji: Chrystus zaleca tamże, by dawać więcej tym, co mają dużo – a tym, co mają mało, odbierać (to ku uwadze chrześcijańskich socjalistów) – oraz bezlitosne zabijanie wrogów chcących zniszczyć królestwo (ku uwadze tych, którzy kłamią, że chrześcijaństwo jest przeciwko karze śmierci). No, tu akurat muzułmanie przywrócą normalność w bardzo szybkich abcugach – i też przy zadowoleniu ludności. A ponieważ wahadło zawsze odbija, to zostanie ona wprowadzona nie tylko za morderstwo i za odstępstwo od wiary – ale też za takie drobiazgi jak cudzołóstwo czy homoseksualizm. Już widzę pannę Kazimierę bint Stanisława (Szczuki…), jak modli się, by wróciły czasy, w których okropny Kościół katolicki potępiał rozwiązłość, a Janusz Korwin-Mikke wyśmiewał się z (tfu!) „gejów”"


źródło: http://nczas.com/wyroznione/korwin-mikke-o-lichwie-inwestowaniu-i-dialogu-z-muzulmanami/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani."

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.