Ostatnimi miesiącami zastanawiam się w tym potopie zła jakie nas zalewa, ilu jest chrześcijan prawdziwych.
Pisałem już o tym kiedyś, że rozmawiałem ze znajmoym o 144 tysięcy porwanych. Powiedziałem mu, że czuję się nie czysty jak na tak wąską elitę. Wyliczyłem przy tym też, że nie mam szans na dostanie się do tej elity, ze względu na dane statystyczne, gdyż założyłem, że tylko w Polsce jest ok
33,6 mln katolików.
Inne religie:
Do protestantyzmu przyznaje się ok. 150 tysięcy wiernych: Kościół Ewangelicko-Augsburski – 61,7 tys., Kościół Zielonoświątkowy – 22,4 tys., Kościół Adwentystów Dnia Siódmego – 9,7 tys., Kościół Nowoapostolski w Polsce – 5,2 tys., Kościół Chrześcijan Baptystów – 4,9 tys., Kościół Ewangelicko-Metodystyczny – 4,4 tys., Kościół Chrystusowy w RP – 4,3 tys., Kościół Boży w Chrystusie – 4,1 tys., Kościół Ewangelicko-Reformowany – 3,5 tys., Kościół Chrystusowy w Polsce – 3,0 tys., Kościół Wolnych Chrześcijan – 2,8 tys.[54], Chrześcijańska Wspólnota Zielonoświątkowa – 2,5 tys. wiernych, Kościół Ewangelicznych Chrześcijan – 1,8 tys., Kościół Chrześcijan Wiary Ewangelicznej – 1,8 tys., oraz kilkadziesiąt mniejszych wyznań.
Co daje około 34 mln chrześcijan. Zakładając, że ludzi dobrych i wiernych Bogu jest tylko 1% to daje to nam ok 370 tys ludzi kandydujących do porwania.
A gdzie reszta świata? USA, Rosja prawosławna, Grecy itd.
Z drugiej strony nie wiem jak Wy, ale ja tych ludzi wierzących i dobrych, przestrzegających Praw Bożych nie spotykam face to face. W internecie tam gdzie zaglądam, na moim blogu, thewordwatcher tak, ale to są jednostki. Jacy oni są na co dzień? nie wiem.
Ostatnio wymieniłem się poglądami z Heńkiem nt człowieka, który zaczął się kłócić na moim blogu cytując oczywiście a jakże Biblię. Jednak na następny dzień po zbanowaniu go napisał mi obszerny złośliwy mail, z którego tylko wybiorę jeden cytat: "Nazywasz to dyskusją? chłopie wyglądasz jak by cię ktoś nakrył na onanizowaniu się i popadłeś w rozpacz."
To napisał znawca Biblii, chrześcijanin. Jak widać chrześcijaństwo nie jedno ma imię...
Po tym incydencie zdałem sobie sprawę, że prawdziwych chrześcijan faktycznie może być garstka a samo chodzenie do jakiegokolwiek kościoła, którym notabene rządzi szatan, czy czytanie Biblii nic nie daję jeśli nie przestrzegamy przykazania miłości Isusa.
Jeśli dodamy do tego kłócących się na forach ludzi, uważających się za oddanych Isusowi, to nie wygląda to za ciekawie.
Poza chrześcijanami mamy jeszcze wyznawców Mahometa, ateistów, satanistów, buddystów, gotów itd itd Po dodaniu tych grup okaże się, że prawdziwi duchowi chrześcijanie stanowią mniejszość.
Co mówi wyrocznia wiki:
Chrześcijaństwo jest obecnie najliczniej reprezentowaną religią na świecie.
Wyznawana jest obecnie przez ok. 33% ludności świata. Wśród blisko 2,5 miliarda chrześcijan wyróżnia się (dane z 2011)
ok. 1,16 mld katolików,
ok. 1,04 mld protestantów, w tym:
ok. 612 mln charyzmatycznych,
ok. 426 mln klasycznych,
ok. 271 mln prawosławnych,
ok. 87 mln anglikanów,
ok. 35 mln chrześcijan należących do pozostałych odłamów.
Oficjalnie tak to wygląda. Jednak gdyby wprowadzić ostre kryteria jakimi są: czytanie Biblii, modlitwa codzienna, wypełnianie przykazania miłości do bliźniego, stosowanie Prawa Bożego, to liczba ta kosmicznie maleje gdybym miał strzelać, to do liczby ludności większego miasta Polski.
Isus Chrystus powiedział:
(34) Baczcie na siebie, aby serca wasze
nie były ociężałe wskutek obżarstwa i opilstwa oraz troski o byt i aby
ów dzień was nie zaskoczył
(35) niby sidło; przyjdzie bowiem znienacka na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi.
(36) Czuwajcie więc, modląc się cały czas, abyście mogli ujść przed tym wszystkim, co nastanie, i stanąć przed Synem Człowieczym.
(37)
Jak widać Bóg daje nam szansę. Czy warto być niemiłym dla innych? czy warto nadal grzeszyć?
Fałszywi mesjasze
Chrześcijanie chodząc do kościołów, idą na rzeź nie zdając sobie z tego sprawy. Z jednej strony uprawiający czarną magię KRK a z drugiej nawiedzeni pastorowie.
Dziś przeczytałem, że problem nie czytania Biblii dotyczy także protestantów. Dla większości wierzących wykładnią prawa bożego są słowa księdza, pastora.
Poniżej film o fałszywych mesjaszach i zwodzeniu ludzi:
W Biblii jest mowa o 144 tys. WYBRANYCH. Nie wiemy na jakich kryteriach będzie się opierał Isus Chrystus. Też takie wyliczanie nie ma zbytnio sensu bo będzie zabranych do Nieba po 12 tys. osób z 12 plemion wymienianych. A dzisiaj jest bardzo trudno określić potomków tych plemion. Przecież może być nawet tak że ja i Ty ponoć Polacy, ponoć Słowianie możemy być potomkami dwóch odrębnych plemion, bądź możemy bądź potomkami plemion nie wymienionych w Biblii :) Co nie oznacza żeby nie być dobrym, nie grzeszyć, modlić się i rozmawiać z Bogiem.
OdpowiedzUsuńwiemy'prosze pana na jakich kryteriach bedzie sie opieral PAN ZASTEPOW (bo tak sie nazywa),wystarczy polaczyc ksiege Daniela,Izaajasza i Apokalipse aby dowiedziec sie kim oni beda-144 tys.tzw.wybranych opisuje jedna z nich,beda to napewno mezczyzni,ktorzy nie splamili sie z kobietami,tych Bog-PAN ZASTEPOW wybral (od zalozenia swiata,sa zapisani w ksiedze zycia)zostali powolani na bycie kaplanami NAJWYZSZEGO,jezeli chodzi o pozostalych zostana zbawieni jesli uwierza i chwyca sie szaty tych 144 tys.czyli prawdziwych kaplanow PANA ZASTEPOW
UsuńTo prawda, że nie wiemy na jakich kryteriach będzie się opierał Isus, ale można się domyślać, że zapewne biblijnych.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, raczej niemożliwe aby zdefiniować potomków tych plemion, ale kilka osób w sieci już się tym zajęło. Tak więc kto wie..
W sumie pocieszyłeś mnie:-) Nie patrzyłem na to w ten sposób: "Przecież może być nawet tak że ja i Ty ponoć Polacy, ponoć Słowianie możemy być potomkami dwóch odrębnych plemion, bądź możemy bądź potomkami plemion nie wymienionych w Biblii "
Niedawno pojawił się art o pochodzeniu Słowian od Etrusków a Ci z kolei mieli być jednym z plemion Izraela....
No Adamie, zasugerowałeś detektywowi śledztwo :-) Tak więc kopę, kopę i wklejam kilka tekstów o tym co napisałeś w nowym artykule.
hmmmm wyluzujcie mam dla was dobrą nowinę ;] To że nie będziecie w 144 tysiącach wybranych (co jest zaszczytem wielkim) jeszcze niczego nie przekreśla wręcz przeciwnie apokalipsa 20;4-6 "i ujrzałem trony - a na nich zasiedli[sędziowie] i dano im władze sądzenia - i ujrzałem dusze ściętych dla świadectwa Jezusa/Isusa i dla Słowa Bożego, i tych, którzy pokłonu nie oddali Bestii ani jej obrazowi i nie wzięli sobie znamienia na czoło ani na rekę. OŻYLI ONI i tysiąc lat królowali z Chrystusem. A NIE OŻYLI inni ze zmarłych, aż tysiąc lat się nie skończyło. TO JEST PIERWSZE ZMARTWYCHWSTANIE.BŁOGOSŁAWIONY I ŚWIĘTY, kto ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu: NAD TYMI NIE MA WŁADZY ŚMIERĆ DRUGA, lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa i będą z nimi królować tysiąc lat.
OdpowiedzUsuńCo prawda na to też sobie trzeba zasłużyć i nie podać się presji Księcia tego świata.Musimy się pilnować by nie być wymazanym z księgi życia,a jeśli czujemy, że grzeszymy i nadal dajemy się zwodzić naszym instynktom i rządzą, pracować aby zostać do niej zapisanym.
Z drugiej strony nie wiemy czy doczekamy czasów końca i dlatego potrzeba czujności. I tak za życia doczesnego nawet nie w czasach końca mamy takie słowa
Ewangelia Mateusza
5;11-12
"błogosławieni jesteście, gdy [ludzie] wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was, cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami"
Ostatnio spotkałem się z ciekawą nauką(?), stwierdzeniem (?). Skoro księga Objawienia jest pisana symbolami, wszystko inne to są symbole...to dlaczego liczba 144 tys, dlaczego 12 tys z 12 plemiona traktujemy dosłownie? Dlaczego wybieramy sobie co jest dosłowne a co symbolem?
OdpowiedzUsuńZupełnie przed chwilą zapytała się pewna osoba mnie na blogu pana Henia. Gdzie jest dokładnie opisane że ta liczba 144 tys (symboliczna ?) zostanie porwana do nieba?
OdpowiedzUsuńmyślę że dla Boga liczby mają znaczenie. Gdyby miały być symboliczne to zamiast 144 tys byłoby określenie powiedzmy legion. Tak jak demony odpowiedziały Isusowi że jest ich legion."Na imię mi legion bo jest nas wielu"
OdpowiedzUsuńW Objawieniu występuje także inna liczba. A mianowicie 666. ją uważasz za symboliczną? Więc dlaczego wybierasz co jest symboliczne a co nie?
OdpowiedzUsuńAlbo przepowiednia wydana przez Boga że Jerozolima zostanie zburzona. Te nie używano symboliki (?). natomiast w Objawieniu czytamy że zostanie zburzony babilon Wielki (to jest symbolem..)
http://www.youtube.com/watch?v=hYrzfLh0js8 - ciekawy film na yt
OdpowiedzUsuńco do Babilonu to Bóg dał nam wskazówkę jak namierzyć siedlisko szatana. Gdyby nam powiedział wprost to Kościół mógłby wymazać to z Biblii.
OdpowiedzUsuń666 jest symboliczną liczbą.
"Więc dlaczego wybierasz co jest symboliczne a co nie?"
nie rozumiem tego pytania. Tj zarzut?
Do liczby 144 tys też dał nam nakierowanie. ze to będzie po 12 tysięcy z 12 plemion. Więc jakby traktować 12 jako symbol (czyli zakończenia wybranych, że liczba wybranych już jest ustalona) możemy namierzyć.
UsuńNie wiadomo czy by Kościół to wymazał, nie wiadomo czy by Bóg na to pozwolił. ;-)
Żaden zarzut. Nie chciałem żeby tak zabrzmiało. Po prostu się pytam dlaczego liczbę 666 uważasz za symboliczną a 12x12 już nie?
OdpowiedzUsuńPrzecież ja nie piszę tego jakoby był to pewnik. Po prostu dla mnie (może błędnie) ale liczba 144 jest symboliczna. I chciałbym podyskutować o ile można :)
no właśnie zależy jak formułujesz zdania.
OdpowiedzUsuńBo z ich tonu tez wynika że jestem jakąś wyrocznią lub specjalistą. Nie jestem ani tym ani tym.
Skoro już pytasz to widzę to w następujący sposób:
Jak wspomniałem Bóg musiał zakamuflować pewne dane aby mogły w ogole być odczytane w świecie szatana. 12 pokoleń i liczba 144 nie jest wg mnie zagrożeniem w publikacji. Jednak wskazanie dosłownie kościoła odstępczego że to kościół katolicki już jest zagrożeniem bo albo nazwali by się inaczej niż kosciol rzysko katolicki albo wycieli by to z biblii. Ostatecznie jest Babilon.
666 ma podpowiedź. Jest to liczba człowieka. Sytuacja podobna jak wcześniej. Jesli wskaże się dokładnie złoczyńce to ten użyłby innej metody.
To wg mnie tak to wygląda
Ja nie jestem żadną wyrocznią, żadnym specjalistą ani żadnym nauczycielem. Z całym szacunkiem ale też żadnego z ludzi nie uważam za wcześniej wymienione osoby. :)
OdpowiedzUsuńNiemniej lubię czytać innych o wiele bardziej oczytanych w Biblii ludzi, z większym doświadczeniem życiowym itd.
No ja to troszkę inaczej widzę jednak szanuję pana zdanie.
Ale mam kolejne pytanie. Które dotarło do mnie dzisiaj. Gdzie w Biblii po za Pawłem jest mowa o 144 tys. porwanych do Nieba?
no sorry, ale to już ignorancja połączona z lenistwem. Henryk by wogóle Ci nie odpowiedział i miałby rację.
UsuńOd czego są: głowa, Biblia lub google :-)
Jednak jak to powiedział mi kiedyś pewien Rosjanin: ja Ciebie uratować ;-)
Ap 14 (1) I widziałem, a oto Baranek stał na górze Syjon, a z nim sto czterdzieści cztery tysiące tych
Ap 7
(4) I usłyszałem liczbę tych, których opatrzono pieczęcią: sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich plemion izraelskich
Adamie należy Ci się klaps za lenistwo i prowadzenie za rączke. Niechaj go wymierzy Twa Mama :-)))
No właśnie. A gdzie jest mowa o porwaniu do nieba?
UsuńO tym że w Objawieniu jest mowa o opieczętowaniu 144 tys wybranych to wiem. jednak się zapytałem (może nieprecyzyjnie), gdzie jest mowa o tym że oni zostaną porwani do nieba? Po za Pawłem?
UsuńJeśli jest to gdzieś napisane i widoczne to przepraszam :(
Bo dopiero dziś zwróciłem uwagę sobie że nie ma nic w Objawieniu o porwaniu tych wybranych do nieba (czy się mylę?)
masz Łk
Usuń(31) Jeśli kto w owym dniu będzie na dachu, a rzeczy jego w mieszkaniu, niechaj nie schodzi na dół, aby je zabrać; a kto będzie na polu, podobnie, niechaj nie wraca. (32) Wspomnijcie żonę Lota. (33) Ten, który zabiegać będzie o życie swoje, by je zachować, utraci je, a kto je utraci, odzyska je. (34) Powiadam wam: Tej nocy dwaj będą na jednym łożu, jeden będzie zabrany, a drugi pozostawiony. (35) Dwie mleć będą na jednym miejscu, jedna będzie zabrana, a druga pozostawiona. (36) Dwóch będzie na roli; jeden będzie zabrany, a drugi pozostawiony.
Dziękuję. Do końca nie jestem przekonany czy ten fragment mówi o porwaniu. Jednak coraz bardziej mnie on przekonuje.
UsuńJeśli wydaje się ignorantem czy leniwcem to przepraszam :)
Ale nasuwa mi się kolejne pytanie. Jeśli 144 tys ma oznaczać konkretną liczbę to to porwanie musi być pokazywane jakoś w internecie, telewizji (?). Bądź będzie musiało być mocno nagłośnione z jakimiś wielkimi efektami... bo 144 tys w porównaniu do 7 miliardów żyjących na Ziemi to malutka liczba.
u Heńka masz cały artykuł na ten temat. Zbawienie.com/porwanie.htm
Usuńto może ja się Was teraz zapytam. Kiedyś oglądałem z 7lat temu taki film science fiction o porwaniu ludzi przez wielkie maszyny kosmitów. Maszyny miały takie macki o wysokości dźwigu i porywały ludzi. Na górze wszyscy byli niczym w takiej wielkiej sieci kłusowniczej. Nie pamiętam nazwy tego filmu. Może ktoś pamięta.
OdpowiedzUsuńTo była właśnie taka propaganda żeby nie dać się porwać. Nie zapamiętałem nazwy gdyż wtedy nie interesowałem się tym
Czyżby chodziło o wojnę światów? Maszyny wychodzą z ziemi "uruchamiane" przez pioruny. Grał tam bodajże Tom Cruise.
UsuńNo jakby coś porywało ludzi i na moich oczach zabijało i wypijało z nich krew to też bym uciekał ;-)
http://aleseriale.pl/gid,11387,img,340096,fototemat.html?ticaid=610127
UsuńKochani nie zapominajcie o Zombie i zerknijcie na powyższy link.To może mieć ścisły związek z porwaniem.
uciekali bo akurat w tym filmie porwanie miało być straszne i to właśnie chciałem uświadomić, że nakręcono taki film aby zniechęcić do porwania przez Boga.
UsuńRaczej to nie była Wojna światów. Oglądałem teraz obrazy i trailer. W tym co ja oglądałem porywano za pomocą takich długich łap o profilu rury. Ta rura wciągała do góry do tej sieci.
W wojnie światów były maszyny z takimi rurami co porywało ludzi do takiej sieci wysoko na ziemi która była przymocowana do tej maszyny. Myślałem że o ten film chodziło. Nawet czasowo by się zgadzało, bo wojna światów wyszła 7-8 lat temu :P
Usuńhmm . Napisałem, ze nie ponieważ nie mogłem znaleźć nigdzie takiego obrazka w google
UsuńSzukam i nie mogę też znaleźć nic z tego filmu. jedynie coś podobnego do tego: http://3.bp.blogspot.com/_xNxkeDxmL6Y/TMt4FlT7bHI/AAAAAAAABSA/2v-YqTOzxks/s1600/Fantasy_War_of_the_Worlds_A_scene_from_the_novel_015374_.jpg ale to nie oddaje to o czym pisałem ;/
Usuńczy coś takiego http://www.moonproject.co.uk/wp-content/uploads/2012/09/936full-war-of-the-worlds.jpg
UsuńWojtuś o co chodzi w tym linku bo tam jest naćkane: jakiś alarm, reklama,
UsuńZnalazłem Adamie ten film. Na 90% była to wojna światów z tym scjentologiem Cruisem
http://www.youtube.com/watch?v=S2fxN2JZ81A
Film oparty na powieści Georga Wellsa. Autor ten dziwnie płodny w tematykę quasi biblijną. Na poczatku XX wieku napisał także "Ludzie jak bogowie". Fabuła niczym o Królestwie niebieskim: Ziemianie trafiają do świata równoległego, którego mieszkańcy wyprzedzają społeczeństwa naszej planety o wiele lat. Nie ma tam już chorób, wojen, niesprawiedliwości, a mieszkańcy bez przeszkód mogą rozwijać swe osobowości. Wells obnaża w powieści absurdy rządzące Ziemią XX wieku
także dziękuję za podpowiedź Adamie
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=6_U_gWtO6NM tutaj mały trailer z maszyną i uciekającymi ludźmi. W sumie mało trailerów jest w internecie z tego filmu ;/
UsuńNo jeśli tak się zastanowić to wiele podobieństw jest...
Rzekoma kampania reklamowa serialu o Zombie.
UsuńZdecydowanie straszą "żywymi umarłymi",to wygląda tak jakby umarli mieli powstać z grobów i być widoczni dla innych.Jeśli będzie porwanie to prawdopodobnym jest,że wraz z wcześniej umarłymi w Chrystusie i to na oczach ludzi.
Przestrzega się aby nie zbliżać się do nich ponieważ są bardzo niebezpieczni.Coś w tym może być.
"A z dymu wyszła szarańcza na ziemię, i dano jej moc, jaką mają ziemskie skorpiony. 4 I powiedziano jej, by nie czyniła szkody trawie na ziemi ani żadnej zieleni, ani żadnemu drzewu, lecz tylko ludziom, którzy nie mają pieczęci Boga na czołach. 5 I dano jej nakaz, by ich nie zabijała, lecz aby pięć miesięcy cierpieli katusze."
OdpowiedzUsuńhmmmm więc raczej nie ma porwania, bo ludzie opieczętowani będą uczestniczyć w wielkim ucisku, tylko mają ten przywilej, że mniej będą cierpieć
zbawienie.com/porwanie.htm
Usuń