czwartek, 24 stycznia 2013

Wojtyła pod wpływem teozofki Heleny Bławackiej


Wojtyła pod wpływem teozofki Heleny Bławackiej
http://www.traditioninaction.org/ProgressivistDoc/A_003_WojtylaBlatvatskyr.htm
tłumaczenie Ola Gordon

Od lat uczniowskich w liceum, Karol Wojtyła ulegał głębokim wpływom swojego wadowickiego mentora, Kotlarczyka, nauczyciela historii i dyrektora teatru. Później on i Wojtyła założyli eksperymentalny Teatr Rapsodyczny. To Kotlarczyk wprowadził Wojtyłę w fenomenologię.
Tak się zdarzyło, że Kotlarczyka zainspirowała Helena Petrowna Bławacka, rosyjska założycielka nowoczesnego teozofizmu.
Bławacka, jak Wojtyła, nauczali, że religie były bardzo podobne do siebie, wszystkie pochodziły z tego samego źródła.
Poniżej przedstawiamy dwa dokumenty i ich angielskie przekłady z włoskiego i francuskiego:
1. Reprodukcja 2 stron z książki Il Pensiero of Karol Wojtyla [Myślenie Karola Wojtyły] Rocco Buttiglione,  włoskiego współczesnego filozofa i polityka. W niej autor wyjaśnia wpływ Kotlarczyka na Wojtyłę, a także wpływ Bławackiej na Kotlarczyka.




A_003_Buttiglione04
2. Reprodukcja strony z francuskiego czasopisma Le Monde des Religions, który przedstawia podsumowanie poglądów Bławackiej.
O pośredniej inicjacji Wojtyły w sposób myślenia Bławackiej poprzez Kotlarczyka:(oryginalny tekst włoski zaznaczony po prawej)W latach kiedy był uczniem liceum, Wojtyła spotkał w Wadowicach Mieczysława Kotlarczyka, nauczyciela historii w miejscowej szkole żeńskiej, a także dyrektora teatru i teoretyka w kwestii roli świata w teatrze. . .W tym typie teatru zostały drastycznie zredukowane: znaczenie wydarzenia, wątek i normalne sposoby komunikacji. Bardziej niż na wydarzeniu, skupiano się na tym co dzieje się w wewnętrznym sumieniu i na sposobie w jaki zamknięta w nim jest obiektywna rzeczywistość. Być może to pomoże nam zrozumieć unikalny i najbardziej oryginalny sposób w jaki Wojtyła interpretował i przeżywał wiele problemów fenomenologii, a mianowicie sprawę sumienia. W pewnym sensie, jego inicjacja w fenomenologię dokonała się na tej pośredniej i nieortodoksyjnej, filozoficznej drodze teorii teatru, a przede wszystkim w jego doświadczeniu jako aktor pod kierunkiem Kotlarczyka [3].
“Uwaga 3: Żeby zrozumieć Kotlarczyka, ponad to co mówi o nim Wojtyła, ważne wydaje się przeczytać Mieczysława Kotlarczyka “Sztuka żywego słowa” (Gregorianum, Rzym, 1975), ze wstępem kard. Karola Wojtyły. . . Odnośnie relacji jakie istnieją między słowem [mówionym] i przedmiotem [widzianym], Kotlarczyk czytał i rozważał teksty z tradycji teozoficznej Heleny Petrownej Blawackiej, J Świtowskiego, Ignacego Matuszewskiego. . . i z tradycji hebrajskiej – Ismara Elbogena – zgodnie z którą wszystko redukowane jest do syntezy osobistej” (Rocco Buttliglione, Il pensiero di Karol Wojtyla, Mediolan: Jaca Books, 1982, s. 34-5)
O Helenie Bławackiej, francuskie czasopismo Le Monde des Religions podaje następującą informację:
(oryginalny francuski tekst zaznaczony poniżej)
A_003_Buttiglione01 A_003_Buttiglione02
“Helena Bławacka, założycielka Towarzystwa Teozoficznego, ustanowiła swoją siedzibę w Adyar, Indie, a nie na Zachodzie. Było to w latach 1880. W tamtych czasach podróż [do Indii] była dosyć długa i trudna. Ale ten wybór lokalizacji odzwierciedlał jej całą filozofię.
“Helena Bławacka wierzyła w pierwotną tradycję, pierwsze źródło, z którego pochodziły wszystkie religie. To byłaby tradycja wschodnia. ‘Idea, że wszystkie religie są podobne, istniała już wśród pewnych chrześcijan’ mówi historyk Pierre Barrucand, ‘a Helena Bławacka i jej uczniowie przyjęli ten pogląd za własny’. Według Heleny Bławackiej, Tybet był centrum Wielkiego Białego Braterstwa/Bractwa?, towarzystwa kosmicznych mistrzów rządzących planetą”. (Actualite des Religions, materiały o New Age, artykuł “Pas si nouveau“, wrzesień 1999, s. 45).


źródło: http://gazetawarszawska.com/2013/01/23/wojtyla-pod-wplywem-teozofki-heleny-blawackiej/
Plus komentarz pod artykułem źródłowym:



Film nagrany w ASYŻU po zakonczeniu “MODLITW O POKÓJ I HARMONIJNE ŻYCIE WŚRÓD MIESZKAŃCÓW ZIEMI”.
PO ZAKOŃCZENIU MODLITW W ASYŻU O POKÓJ ZAMIAST NIEGO NASTĘPIŁY Z NATĘŻONĄ SIŁA KONFLIKTY ZBROJNE I WOJNY -- WYSTARCZY PRZEŚLEDZIĆ OKRES OD SPOTKANIA ASYZU DO TERAZ.
CZY TO PRZYPADEK?
EKUMENICZNY ASYŻ…. CZYŻBY KLĄTWA ???
OWOCE SPOTKANIA SA ZATRUTE.
Jak na walace sie sklepienia kosciola w Asyzu zareagowal Jan Pawel II?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani."

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.