sobota, 21 września 2013

Pretensje, żale wobec innych nie są w stylu chrześcijanina.

Zakładając ten blog, miałem na celu walkę informacyjną z kłamstwem. Innym celem i to chyba bardziej podświadomym było odkrywanie prawdy biblijnej i Isusa Chrystusa. Uświadomiłem sobie to dopiero niedawno. Pisząc chciałem się uczyć jak żyć i jak naśladować Pana. Czynię to cały czas. Wiele mi brakuje do pełnego naśladownictwa. Dziś się pokłóciłem z żoną o jej rodzinę bardzo niedobrą dla nas. Opanował mną gniew. Po chwili zaglądnąłem do pejsZbuka i od razu pojawił mi się taki oto wpis:

"
"Przebaczenie – Jezus z krzyża mówił: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą co czynią”. Szydzili z Niego, kpili, drwili, pluli na Niego, założyli Mu koronę cierniową, szkarłatny płaszcz, udając, że padają przed Nim. A Jezus z krzyża mówi: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią.” I kiedy słyszysz Szczepana, który kamienowany mówi: „Boże, nie policz im grzechu tego”, Pawła, który został opuszczony – „aby nie został policzony im ten grzech”, to widzę Jezusa. Pretensje, żale, obiekcje, to nie jest Jezus. To jest wywyższony stary Adam, stara Ewa ze swoimi grzesznymi kombinacjami. To nie jest dobre w chrześcijaństwie, to jest złe.""



Wytłuściłem to co odpowiada do mojego wpisu.
Często jest wśród poszukujących prawdy Bożej tak, jak z moim znalezieniem odpowiedzi na pejsie. Wielokrotnie się spotkałem na forach z opinią, doświadczeniem,  że ktoś znajduje spośród tysięcy stron Biblii stronę gdzie jest wytłumaczony jego problem. Tak działa Duch Boży.

Jak widać jest oczywiste, że i w moim przypadku Duch Święty mną pokierował. Przez kilkadziesiąt lat miałem podobne problemy o podobne reakcje na niesprawiedliwość świata. Tym razem niczym na pstryknięcie pilotem od razu odpowiedź. 
Fakt, ci którzy są źli, nie wiedzą co czynią, nie wiedzą że ranią. Sam pewnie wcześniej wielokrotnie raniłem nie zdając sobie z tego sprawy. Teraz jestem bardziej świadomy duchowo i mam żal do tych co mimo różnicy wiekowej postępują jak dzieci nie wiedząc co czynią.
Co by było, gdyby nasz Pan miał żal do tych, co teraz mu uwłaczają, a za kilka lat chcą iść Jego śladem? nie byłby naszym Panem. 
Pozostaje mi, zdystansować się do zła wyrządzanego od strony rodziny mojej żony, ale nie udając że nic się nie stało. Zło należy wskazywać, definiować sytuacje, ale nie mieć żalu i nie unosić się gniewem. 

Ogólnie ciężko być chrześcijaninem. Jednak nagroda dla wytrwałych jest wielka.

2 komentarze:

  1. Jesteśmy tylko ludzmi nie mamy wpływu na pewne rzeczy dlatego się złościmy.Sam Chrystus się zdenerwował jak zobaczył co się dzieje w domu Ojca naszego.Wywalił kupców i poprzewracał stoły.Twoja żona na pewno che dobrze ale stoi między młotem a kowadłem Ty jesteś jej mężem i chcesz aby Cię wspierała a to z kolei są jej rodzice.Jeżeli są tacy nie dobrzy to na pewno Ona to widzi,ale za mocno nie możesz naciskać bo to się obróci przeciwko wam.Niektórzy dużej muszą dojrzewać do pewnych sytuacji.Trwaj w tym co robisz a na pewno zostanie to wynagrodzone prędzej niż się spodziewasz. Życzę powodzenia i mniej nerwów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;-)
      Tak właśnie to jest jak opisałaś :-)

      pozdrawiam

      Usuń

"Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani."

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.