czwartek, 5 września 2013

"Polska" mniejszość narodowa chce wywłaszczyć Polaków - podatek katastralny. Stracicie domy i mieszkania

Jak pozbawić ludzi ich mieszkań i domów, by później odkupiono je za grosze na potrzeby uciekających z terenów okrytych wojną, czyli państwa narodu wybranego przez... szatana? trzeba wprowadzić podatek katastralny, za którym jest również "wolnościowiec" Korwin Mikke:


"Minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska. Fot. mrr.gov.pl
Rząd przymierza się do wprowadzenia podatku katastralnego. Dla wielu właścicieli domów
i mieszkań ta nowa danina na rzecz państwa oznaczać będzie życiową katastrofę. W skrajnych wypadkach stracą swoje nieruchomości, albo zostaną zmuszeni do wyprowadzki.
Podatek katastralny najbardziej uderzy w mieszkańców dużych aglomeracji, gdzie obowiązują najwyższe ceny działek budowlanych, domów i mieszkań.
Katastralny – uderzenie w mieszkańców miast
Od mniej więcej dwóch tygodni na stronie internetowej Ministerstwa Rozwoju Regionalnego można zapoznać się z „Założeniami krajowej polityki miejskiej”. Do uważnej lektury tego dokumentu szczególnie zachęcam właścicieli nieruchomości. Jest tam mowa o pieniądzach, które chce im zabrać rząd, pod pretekstem nowej daniny na rzecz państwa.



O możliwości wprowadzenia w Polsce podatku katastralnego mówi się od kilkunastu lat. Ale po raz pierwszy ten pomysł stał się elementem oficjalnej rządowej strategii. Dodajmy – zabójczej strategii, która może zrujnować życiowy dorobek wielu Polaków. Wysokość podatku katastralnego zależy od rynkowej wartości nieruchomości. [Życiowy dorobek Polaków zagrabi, ale za to życiowy dorobek starszych i mądrzejszych - powiększy. Nie będziemy opisywali jak, bo i po co?  - admin]
O swoje kieszenie powinni się więc bać właściciele domów położonych w dużych aglomeracjach i atrakcyjnych miejscowościach turystycznych. Tam nieruchomości osiągają najwyższe ceny.
Nie wiemy jeszcze, o jakim obciążeniu fiskalnym myśli rząd. W krajach, gdzie obowiązuje podatek katastralny, jego maksymalna stawka, w niektórych sytuacjach wynosi nawet dwa procent wartości nieruchomości. Załóżmy, że polski rząd, przynajmniej na samym początku nie zdecyduje się na tak drastyczny drenaż kieszeni podatnika. Ale nawet połowa tej stawki, czyli jeden procent, przekroczy możliwości finansowe wielu właścicieli nieruchomości. Małe mieszkanie na warszawskiej Starówce kosztuje około 500 tys. złotych. Jeden procent podatku daje kwotę 5 tys. zł rocznie, to jest ponad 400 zł miesięcznie. Co ma zrobić, po wprowadzeniu podatku katastralnego, starszy warszawiak, żyjący z tysiąca złotych emerytury albo renty?
Weźmy inny przykład. Blisko centrum Katowic leży tzw. „ptasie osiedle”. Jego ozdobę stanowią okazałe wille, zbudowane przez przedstawicieli ówczesnych elit profesorskich stolicy Górnego Śląska. Obecni mieszkańcy często kontynuują inteligenckie tradycje pierwszych właścicieli, co niekoniecznie idzie w parze z zamożnością. Czy stać ich będzie na zapłacenie tysiąca złotych podatku miesięcznie, jeżeli ich nieruchomość zostanie wyceniona na 1,2 mln zł? Dla wielu mieszkańców „ptasiego osiedla” to pytanie jest retoryczne. Część z nich zostanie zmuszona do sprzedaży domów i przeprowadzki do biedniejszych dzielnic.
Czy można nie płacić podatku katastralnego? Lepiej nie ryzykować. Narastający „dług” obciąży hipotekę nieruchomości. Po śmierci właściciela, jeżeli spadkobiercy nie będzie stać na spłacenie zaległego podatku, dom albo mieszkanie przejdzie na własność gminy.
Problem nie dotyczy tylko spadkobierców. Podatek katastralny zachwieje także budżetami rodzin, które kupiły domy lub mieszkania na kredyt. Weźmy przykład z życia wzięty. Moi znajomi z Mikołowa, gdzie mam biuro poselskie, zaciągnęli 400 tys. złotych bankowej pożyczki na budowę domu. Miesięcznie spłacają 2,2 tys. zł raty i ledwo wiążą koniec z końcem. Wartość rynkowa ich domu wynosi 700 tys. zł. Jeżeli wejdzie w życie podatek katastralny, nie stać ich będzie na kolejne obciążenie finansowe. Wzrośnie ono do ok 3 tys. zł miesięcznie.
Podatek katastralny jest kolejną, rozpaczliwą próbą naprawiania publicznych finansów. Rząd, nie mając żadnych, skutecznych planów naprawczych, chce uzupełnić braki w państwowej kasie sięgając do kieszeni podatników. Tym razem ofiarą takiej polityki, a raczej jej braku, mają paść właściciele nieruchomości. [To nie tylko próba naprawiania publicznych finansów, ale wyraźny krok w kierunku spełnienia zapowiedzi "Wasze ulice, nasze kamienice" - admin]
Schemat funkcjonowania podatku katastralnego został wyjątkowo sprytnie przygotowany. Dochody z jego tytułu nie wpłyną bezpośrednio do budżetu państwa, ale zasilą kasy samorządów. Dzięki temu manewrowi poprawi się stan gminnych finansów, a rząd znajdzie pretekst, aby obniżyć wysokość subwencji dla samorządów. Państwo zyska na tym interesie, a część podatników sporo straci. Sęk w tym, że społeczny gniew nie zostanie skierowany przeciwko inicjatorom podatku katastralnego, ale przeleje się na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, bo to oni będą wystawiać faktury do zapłacenia."

źródło: http://niepoprawni.pl/content/morderczy-kataster-tuskondominium

---------------------


Śpijcie Polacy przy swoich 42 calach. Ważne, że jest mecz, że jest serial i wódeczka w sobotę. Część z Was myśli że jest przygotowana na krach. W takim razie przypominam rewolucję październikową. Rozszalały biedny tłum mordował bogatych a nowa władza przejmowała majątek.  
Po co Wam Bóg, skoro przyjęliście już kulturę wroga. Kulturę najeźdźcy, okupanta. Róbta co chceta Polacy. 


a teraz mniej ironicznie:

                                             Życzę Wam przebudzenia, życzę Wam powrotu do wartości wyznawanych przez Waszych pradziadków. Życzę Wam łaski Bożej i otwarcia na prawdę.

Piotr

7 komentarzy:

  1. Ja nie rozumiem jak dom wybudowany za własne pieniądze na działce nabytej za własne pieniądze może stanowić rzecz do opodatkowania. Jeżeli mam być szczery to JEDYNY podatek jaki powinniśmy płacić to 10% od dochodu [tzw dziesięcina] i nic więcej, niech sobie wsadzą swoje szkolnictwo, służbe zdrowia, system emerytalny w ... nos : ). Czasami mam wrażenie, że człowiek w średniowieczu, który miał fach w ręku (kowal czy handlarz) miał lepiej niż dzisiejszy przedsiębiorca. Poborca przeszedł raz na jakiś czas, pieniądze zebrał i tyle, za to król pilnował aby go nikt nie zabił, okradł itp. Ehh, przykre... Najbardziej bawi mnie Kaczynski, który jako swój 1 punkt programu "Naprawy" Polski ma obnizke Vatu o 1 procent, do 22% a Gazeta Polska, odpowiednik platformianej GW jeszcze podkreśla to na grubo, że to niby ważne jest : ) Ponoc mozna za 5tys dolarow kupic paszport jakiegos kraju w ameryce poludniowej gdzie sie placi jakas tam smieszna stawke co miesiac za prowadzenie firmy a reszta zostaje w portfelu ; )

    OdpowiedzUsuń
  2. O to im chodzi przecież to jasne.

    Wszystkie powstania pod flagą szczytnych haseł, miały za zadanie wymordować ( złożyć w ofierze ) ludzi zdolnych przeciwstawić się moralnej zgniliźnie.

    Pomyślcie tylko jaki Ruscy mieli by problem po wkroczeniu do Warszawy gdyby Powstania nie było i na ulice wyszło by 100 tyś uzbrojonych Polaków ?

    I jeszcze jedno, dlaczego Niemcy z taką determinacją niszczyli realną siłę która przecież mogła stanąć ością w gardle Stalinowi ?

    Ta mniejszość nic nie zrobi bez naszego biernego przyzwolenia.

    "Śpijcie Polacy przy swoich 42 calach. Ważne, że jest mecz, że jest serial i wódeczka w sobotę."

    Pięknie to ująłeś Piotrze.







    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Pięknie to ująłeś Piotrze."

      pięknie? aż mnie boli, że ironicznie i prosto i ze złości. Czuję niemoc z jednej strony.
      Z drugiej często myślę czy Isus Chrystus mi pomoże czy nie.
      Niestety, ale za bierność wobec zła i przyjęcie kultury Edomitów jest solidaryzm konsekwencji.

      Usuń
  3. Społeczeństwo polskie jest tak mocno zniewolone bałwochwalstwem religijnym, rozdarciem politycznym pomiędzy tzw. prawicą i lewicą, konsumpcjonizmem etc. że zdają się niczego więcej nie dostrzegać. A nawet wydaje mi się, że jeśli nie oberwą potężnie to niczego się nie nauczą i dalej będą tkwili w swej ślepocie i zniewoleniu. Niektórych rzeczy po prostu nie sposób minąć lub obejść jeżeli sprawy zabrnęły już tak daleko.
    A naród dalej śpi... Bierność jest niczym innym jak cichym pozwoleniem na zło.

    OdpowiedzUsuń
  4. Plemię żmijowe ma w tym swój cel. Plan sprowadzenia do Polski 3 mln Żydów, polskie obywatelstwa dla izraelskich polityków... Gdzieś ich przecież trzeba ulokować, a zanim ich gdzieś ulokują, kogoś innego muszą stamtąd wygonić. Judeopolonia coraz bliżej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wolnosciowiec Korwin Mikke chce obnizyc wiekszosc podatkow i zlikwidowac cit pit, jak podatki zmaleja trzykrotnie to nie mam problemu z podatkiem katastralnym, jest on logiczniejszy niz podatek od dochodow. Nlezaloby jednak prawo w ten sposob ze tylko majacy majatek i placacy podatek mogliby glosowac w wyborach, a nie kazdy, jak sie ma majatek to sie o niego dba a jak sie nie ma to sie chce pomocy panstwa, czyli nowych podatkow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korwin jest przedstawicielem mniejszości narodowej. Sprowadza swe owieczki zawsze w ślepą uliczkę. W żadnej partii nie jest skuteczny. Czy przypadkiem? Zawsze tuż przed wyborami aplnie o Hitlerze albo dzieciach neipelnosprawnych. Na korwina daja sie nabrac studenci i nieco starsi. Z biegiem lat rozpoznają jego działania i motywacje i znow jest nowy elektorat w psotaci nowych studentów.

      Korwin zawsze toruje drogę pod przyszłe gnębienie ludzi. Najpierw był za podatkiem liniowym co później wprowadziła PO. Teraz jest za podatkiem katastralnym i takie są fakty. Chce wywłaszczyć Polaków.

      Poczytajcie trochę o nim: http://detektywprawdy.blogspot.com/2012/12/korwin-mikke-inaczej.html

      Nam trzeba drugiego Orbana a nie maciciela Korwina.

      Usuń

"Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani."

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.