środa, 21 sierpnia 2013

Żydzi zbezcześcili klasztor pod Jerozolimą

Żydowscy ekstremiści zbezcześcili klasztor salezjanek pod Jerozolimą, rzucając w niego koktajlem Mołotowa i malując na nim obraźliwe napisy. Jest to kolejny tego typu incydent w Izraelu.

"W budynek klasztoru Beit Dżimal w pobliżu miasta Beit Szemesz rzucono koktajlem Mołotowa, co spowodowało niewielkie zniszczenia" - napisała w komunikacie rzeczniczka policji Luba Samri. "Na ścianach namalowano graffiti w języku hebrajskim, które głosi: "śmierć gojom" i "rewanż" dodała.

Według agencji AP na ścianie napisano też "Price Tag". Aktywiści działający pod tym hasłem mszczą się za działania izraelskiego rządu postrzegane przez nich jako propalestyńskie, m.in. za próby ograniczenia żydowskiego osadnictwa na Zachodnim Brzegu Jordanu. Działają też w odwecie za palestyńskie ataki.


W przeszłości aktywiści atakowali już meczety i kościoły, uważając istnienie wszelkich nieżydowskich placówek religijnych za niedopuszczalne. Według rzeczniczki policji do najnowszego ataku doszło najprawdopodobniej w nocy z poniedziałku na wtorek. Co dziwne, według mieszkańców tamtego rejonu klasztor utrzymywał dobre stosunki z miejscowymi Żydami.

Po serii ataków wandali na miejsca i obiekty chrześcijańskie w Izraelu przedstawiciele Kościoła katolickiego zaczęli się domagać od władz bardziej zdecydowanych działań wobec sprawców tych aktów. Władze państwa Izrael potępiły ataki. Około 155 tysięcy chrześcijan jest obywatelami Izraela, to mniej niż 2 proc. liczącej 7,9 mln ludności tego kraju.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani."

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.