środa, 24 kwietnia 2013

Popieram akcję "Kupuj polskie produkty na lokalnych targowiskach" - WAŻNY APEL






Mleko i sery kupowane na bazarach to gwarancja natury. Warzywa i owoce są głównie z polskich upraw. Z mięsem i wędlinami bywa różnie, ale wg mojej oceny są mniej chemiczne niż marketowe.
Poza tym wspieramy polskie miejsca pracy. Pieniądze wydane w polskich sklepach zostają w Polsce. Wydane w firmach zagranicznych odpływają zagranicę..

Przy tej okazji chciałem dodać, że korporacje typu Grupa Żywiec zamordowały bardzo dobre polskie piwa. Mało kto wie, ale naszym sztandarowym piwem, którego nie powstydzilibyśmy się nawet w krajach o bogatej tradycji browarniczej jak Niemcy, Szkocja, Anglia, Czechy, było piwo pt Hevelius. To Grupa Żywiec najpierw wykupiła browar gdański a następnie przeniosła do Elbląga po czym zamknęła produkcję najpierw Heveliusa a następnie piwa Gdańskiego pozostawiając juz sprofanowanego Kapera Królewskiego na spirytusie.
Podobnie stało się z Bosmanem ze Szczecina. Carlsberg Polska zdecydowanie obniżyła jakość tego piwa. Świetny Browar Grudziądzki został zamknięty przez celników, którzy w identyczny sposób postąpili z Jurandem z Mazur.

Nasze słowiańskie tradycje i osiągnięcia są konsekwentnie niszczone przez plemię żmijowe. Mleko z hipermarketów jest od krów, które nie widziały nawet łąki, kiedy w reklamach TV przedstawiane są jako miłe krówki na pięknych zielonych łąkach się pasące. To co się działo w Constarze każdy chyba już wie nie mówiąc o soli przeznaczonej na drogi a stosowanej w zakładach przetwórstwa mięsnego:
http://finanse.wp.pl/kat,1348,title,Szkodliwa-sol-w-tysiacach-ton-miesa-Gigantyczna-afera,wid,14284793,wiadomosc.html?ticaid=110784&_ticrsn=3

Chrześcijanin nie jest osobą bezmyślnie modląca się do figurek. Bycie chrześcijaninem zobowiązuje na co dzień w wyborach życiowych. Między innymi wyborach zaopatrzenia w żywność.

2 komentarze:

  1. BARDZO WAŻNY APEL !!
    =================


    Okupant narzuca nam produkty z innych części imperium, aby nas od nich uzależnić.

    Pierwszą formą patriotyzmu jest kupować lokalne, krajowe produkty, to dotyczy szczególnie żywności. Nasi producenci zostali wielokrotnie zniszczeni przez konkurencję, aby wydusić z nas paskarskie opłaty, przykład cukier, cukrownie zostały wykupione, rodzima produkcja buraka zdławiona i płacimy dzisiaj za niemiecki cukier więcej niż w RFN.

    Rynek jest zawalony produkcją chińską a nasze zakłady są zamykane, ale także Lidl czy Aldi niszczy naszą egzystencję.

    Poza tym trwa bezwzględna wojna o zasoby wody.

    Jak widać wojna MWF o istotne dla życia i przeżycia zasoby odbywa się na wielu frontach równocześnie, to jest ofensywa zaplanowana długookresowo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mamy wiele dobrych polskich produktów zwłaszcza jeśli chodzi o żywność.
    Warto kupować:
    -polski nabiał mlekowita, mlekpol, piątnica zamiast obcego zott itp
    -polski majonez kielecki, kętrzyński, krzepki radek zamiast obcego hellmansa

    OdpowiedzUsuń

"Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani."

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.