"Hello Kitty jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych japońskich kreskówek na świecie. Jednak mówi się, że jej geneza jest podszyta kultem szatana i paktem z diabłem.
Podobno, postać Hello Kitty została wymyślona przez kobietę, której córka zachorowała na raka jamy ustnej. Lekarze nie dawali dziewczynie szans na przeżycie.Z wiarą w uzdrowienie matka przeszła po wszystkich lokalnych kościołach. Gdy nie dostrzegła efektów swoich starań, zaangażowała się w satanistyczne praktyki. Wyznawcy szatana powiedzieli jej, że jeśli chce ocalić córkę musi zawrzeć pakt z szatanem.Córka ozdrowiała, a Chinka dotrzymała obietnicy i stworzyła Hello Kitty, która ma wzbudzać zainteresowanie dzieci z całego świata i wprowadzać je w kult satanistyczny.Z racji choroby córki, postać kotki nie ma ust. Uszy mają przypominać rogi diabła.Słowo „Kitty” po chińsku ma oznacza „demon”, więc „Hello Kitty” oznacza „Witaj demonie”. Sataniści z całego świata posługują się tym charakterem jako sekretnym symbolem, a niektórzy z nich mają tatuaże z wizerunkiem kotki. Mówią też na nią „Córka Szatana”. Tak kończy się historia związana z dziecięcą kreskówką o słodkiej białej kotce.Pogłoski jednak nie są potwierdzone, a historii za powstaniem Hello Kitty krąży wiele.Jedno jest pewne. Kreskówka została rozpromowana przez japońską firmą Sanrio, specjalizującą się w tworzeniu postaci bajkowych. Brak ust spowodowany jest tym, że kotka ma nie pokazywać emocji, a słowo „Kitty” ma wcale nie oznaczać słowa „demon”."
Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli" - Jana 8:32 Sam zdecyduj po której stronie stoisz.
niedziela, 21 kwietnia 2013
Słodki kotek demonem?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
stronka firmowa kotka dla "plastikowych" fanów http://www.kittyhell.com/
OdpowiedzUsuńprzerażają mnie niektórzy nastolatkowie np. fani japońskiego anime śmierdzą plastikiem (są sztuczni) i android-yzmem na odległość :-(
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/trojmiasto/hello-kitty-symbolem-szatana-tak-twierdzi-ksiadz-z,1,5486211,region-wiadomosc.html
OdpowiedzUsuń