Etymologia wyrazu - bal

Wczoraj wracając z pracy  zaśpiewałem sobie w aucie przez chwile "Niech żyje bal" Maryli Rodowicz. Sęk w tym, że ani nie lubię tej pani, reliktu komuny, ani jej twórczości. Jest jednak w życiu tak, że coś czego nie lubimy zapada w pamięci, mówi się "wpada w ucho". Podobnie miałem z piosenką zespołu weekend "ona tańczy". Tym razem śpiewając sobie "niech żyje bal" wyhamowałem niczym z piskiem opon z dalszym śpiewaniem, ponieważ umysł wnet mi powiedział, o co w tym chodzi. Bal = Baal

Niby niewinna piosenka, ale miesza wieczną zabawę z elementami religijnymi a w refrenie cześć dla Baala:

"Życie kochanie trwa tyle co taniec
fandango, bolero, be-bop
manna, hosanna, różaniec i szaniec
i jazda i basta i stop.

Bal to najdłuższy na jaki nas proszą,
nie grają na bis, chociaż żal,
zanim wiec serca upadłość ogłoszą
na bal, marsz na bal

Szalejcie aorty, ja idę na korty
Roboto ty w rękach się pal
Miasta nieczułe mijajcie jak porty
Bo życie, bo życie to bal

Bufet jak bufet jest zaopatrzony
Zależy, czy tu, czy gdzieś tam
Tańcz póki żyjesz i śmiej się do żony
I pij... zdrowie dam!

Niech żyje bal!
Bo to życie to bal jest nad bale!
Niech żyje bal!
Drugi raz nie zaproszą nas wcale!
Orkiestra gra!
Jeszcze tańczą i drzwi są otwarte!
Dzień warty dnia!
A to życie zachodu jest warte!

Chłopo-robotnik i boa grzechotnik
z niebytu wynurza się fal,
widzi swą mamę i tatę, i żonkę,
i rusza, wyrusza na bal.

Sucha kostucha - ta Miss Wykidajło
wyłączy nam prąd w środku dnia.
Pchajmy wiec taczki obłędu, jak Byron,
bo raz mamy bal!

Niech żyje bal..."

To nie pierwszy raz kiedy Rodowicz miesza w swych tekstach religie.

Na sywlestrze 2009 Doda obok niej śpiewała:

 "polska madonno",  dalej -  "damy ci wódki". Ewidentnie Rodowicz i Doda profanują narodziny Jezusa drwiąc z niego przy czym bawiło się tysiące ludzi. Oczywiście na koniec życzyli wszystkim wszystkiego najlepszego w nowym roku

Link do opisu tego Sylwestra na dole. Jest tez fotka gdzie doda ubrana jak połączenie nierządnicy z muzykiem haevy metal a obok niej kobiety ubrane na wzór Marii, matki Isusa.

Etymologia wyrazu bal:

Bal rozumiany jako zabawa 

"Bal (z łac. ballare – tańczyć[1]) – zabawa taneczna, zazwyczaj o poważnym charakterze. Bale najczęściej organizuje się w okresie karnawału. Odbywają się wieczorem i mogą trwać do późnych godzin nocnych, a ich większą część stanowi taniec towarzyski.
Wyróżnia się wiele rodzajów takich imprez, m.in.:
bal kostiumowy i maskowy, zwany także maskaradą ,
bal charytatywny,
bal debiutantów."

źródło: Wikipedia

Bal z filmu o masonach "Oczy szeroko zamknięte"

Co się wydarzyło w kolejnych sekwencjach filmowych dobrze wiemy.
Poniżej odważna scena pokazująca kwintesencje imprez przeniesionych z czasów Baala., w czasy teraźniejsze. Wyciąłem z fotki piersi kobiet.

Kolejna scena z tego samego filmu:

Jest to  dowód na źródła tej zabawy w starożytnym Babilonie i Kanaanie

Kim był Baal?

"Baal jest jedną z głównych postaci kananejskiego panteonu; to palestyńsko - syryjski bóg płodności czczony przez Kananejczyków i Hebrajczyków. Jego imię znaczy "Pan". Był odpowiedzialny za żyzność ziemi i płodność trzód. To właśnie jego kult (jak i bogini Astarte) stanowił pożywkę dla ziemskich uciech, szczególnie dlatego, iż obrzędy kończyły ekstatycznymi tańcami i orgiami, w których uczestniczyły młode Kananejki i - jeśli wierzyć przekazom źródłowym - piękne kapłanki Baala. Kult tego bóstwa umiejscowiony był na wyżynach, gdzie kapłani pogańscy przyjmowali od poddanych ofiary z wina, oliwy, pierwocin zwierząt i plonów. Obrzędom towarzyszyły rytualne uczty..
źródło: http://szeol666.w.interia.pl/poganbos.htm

Konflikt Żydów ortodoksyjnych z Chasydami

 "Przedstawiciele judaizmu rabinackiego zarzucali chasydom m.in. herezję, zaniedbywanie studiowania Tory i Talmudu, kult cadyków, niszczenie instytucji rodziny, nieprzystojną formę podczas modlitw przejawiającą się poprzez taniec i krzyki itp"

To między innymi dlatego mordowano podczas II wojny światowej Żydów wierzących w Boga. Ci obecni to kontynuatorzy Chasydyzmu. 

Czym jest obecnie bal jako taniec? jest to impreza przeznaczona dla osób zamożnych, z czołowych stron gazet. Można powiedzieć ze świata szatana: politycy, muzycy, sportowcy. Bal jest podsumowaniem ich pracy na rzecz systemu Baala. 

Powróćmy do Maryli Rodowicz, kobiety  Olbrychskiego (prawdopodobnie chazaraskiego pochodzenia) . 

"Gdy w roku 1973 na horyzoncie pojawiła się odnosząca coraz większe sukcesy piosenkarka, małżeństwo Olbrychskiego zaczynało przechodzić kryzys. Oczarowanie Marylą Rodowicz przyczyniło się do rozwodu.

Jednak ten związek trwa tylko kilka lat i zaczyna gasnąć - oboje we wspomnieniach stwierdzą, że być może dziecko wzmocniłoby ich aktorsko-piosenkarski związek. Niestety, Maryla poroniła. "Upokorzenie, ból, rozpacz, determinacja, wstyd" - wyliczał Olbrychski, wspominając wyczekiwanie na Marylę w Poznaniu po koncercie, gdy spędzała wieczór z nowym adoratorem, synem ówczesnego premiera z czasów PRL, kierowcą rajdowym Andrzejem Jaroszewiczem.

Cały tekst: http://opole.gazeta.pl/opole/1,35114,13537363,Kobiety_Daniela_Olbrychskiego.html#ixzz2eC9n40Lt"

Poniżej zdjęcie niczym z imprezy u BAALA z Dodą

Wg mojej oceny wyraz  - "bal" - ewidentnie pochodzi od kultu Baala i znalazł się on zapewne przez polskich Kananejczyków. 

Więcej o balach sylwestrowych napisałem tu:

 http://detektywprawdy.blogspot.com/2013/01/sylwester-2012-ufo-w-warszawie.html
Powiedzmy sobie szczerze: na modelowym balu nie uświadczymy raczej prawdziwego chrześcijanina. 

Uzupełnienie - 09.09.2013. Dziś zobaczyłem na stronie głównej onet.pl informacje o balu TVN. Będąc świeżo po napisaniu tekstu o balach wnet "wdepnąłem" na link.

Kogo my tam  mamy wśród uczestników:

Monika Olejnik
Małżeństwo najbogatszych ludzi w Polsce - Staraków,
Justyna Pochanke,
Małżeństwo założycieli TVN - Walterowie,
Andrzej Sołtysik,
Maryla Rodowicz (chyba ma etat na balach)

Czy coś trzeba dodać? tak, ciekawe komentarze pod artykułem:

"przepraszam że mnie nie było na balu , nie utożsamiam się z szowinistami i snobami , byłam na grillu u sąsiadów , była grillowana kaszanka , nadziewana papryka i kabaczek , 5 surówek , pieczone ziemniaczki ,ogórki małosolne, młoda kapusta duszona ze skwareczkami ,pieczone kurczaczki , tartaze śliwkami ,piwo ,podpiwek , wino własnej roboty i naleweczka z wiśni , a stefan jeszcze kupił wódke -czystą , Heniek grał na skrzypcach ,mietek na wiolonczeli ,basia na perkusji , ania na pianinie i zabawa była przednia "

"Pieniądze wydane na ten bal mogliby przekazać potrzebującym, w końcu tym się fundacja zajmuje. Pewnie wszystko co zebrali podczas ostatniego meczu poszło na ten bal, bo przecież gwiazdy takiego formatu nie mogą się byle jak bawić. Dlatego nigdy nie przekazuję pieniędzy na tą fundację..."

" Dużo przyjemniej jest oglądać pokazy psów podwórkowych niz te Frankenstejnowe "Gwiazdy" mające nie więcej niż 5% własnego ciała i szarych komórek."


"Już nigdy nie wyślę SMSa. Prości ludzie to robią, a na balu tzw gwiazdy, które więcej wydały na swoje stroje i alkohol niż na wsparcie fundacji. Warszawka się bawi, a mniej zamożni i biedni przeżywają kryzys. Taka jest moja opinia."