środa, 29 stycznia 2014

Papież Franiciszek czci oficjalnie Lucyfera

Proszę o lekko podgłoszenie głosu w tym filmie, choć i bez tego da się usłyszeć co trzeba






Zapewne towarzystwo satanistów i zwiedzeni będą interpretować to, jakoby Lucifer był  Światłem Jezusa. Tak jak to się robi z pentagramem, z jednym wierzchołkiem do góry świadczącym o tzw białej magii w przeciwieństwie czarnej z dwoma wierzchołkami do góry.

Jak to ostatnio wspominam, realizują plan III wojen światowych, gdzie doktryna lucyferiańska wystawiona jest na światło dzienne.

20 komentarzy:

  1. tekst łaciński;

    Oramus ergo te, Domine, ut cereus iste in honorem tui nominis consecratus, ad noctis huius caliginem destruendam, indeficiens perseveret. Et in odorem suavitatis acceptus, supernis luminaribus misceatur. Flammas eius lucifer matutinus inveniat: Ille, inquam, lucifer, qui nescit occasum: Christus Filius tuus, qui regressus ab inferis, humano generi serenus illuxit, et vivit et regnat in saecula saeculorum.

    R. Amen

    w tłumaczeniu na polski ten fragment brzmi;
    Prosimy Cię przeto, Panie, niech ta świeca poświęcona na chwałę Twojego imienia nieustannie płonie, aby rozproszyć mrok tej nocy.

    Przyjęta przez Ciebie jako woń przyjemna, niechaj się złączy ze światłami nieba.

    Niech ta świeca płonie, gdy wzejdzie słońce nie znające zachodu: Jezus Chrystus, Twój Syn Zmartwychwstały, który oświeca ludzkość swoim światłem i z Tobą żyje i króluje na wieki wieków.


    gdzie ta doktryna lucyfera?? na Boga, przecież to orędzie paschalne i to co na filmiku , to koncowy fragment tegoż
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Or%C4%99dzie_paschalne

    czasami warto mieć zdrowy dystans do wiadomości, ktore na yt są przekazywane. Ignoracja autora filmu ogromna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdzie tam kolego znalazłeś słowo - Jezus?

      Usuń
    2. poza tym translator przetłumaczył mi Lucifer jako gwiazdę. myślę, że to chodzi o tę samozwańczą gwiazdę: http://detektywprawdy.blogspot.com/2012/12/gwiazda-poranna-symbole-w-kulturze-i.html

      Swoją drogą, widzę że mamy znawców łaciny.
      Nie wiedziałem że Jezuici czytają mój blog :-)


      Usuń
  2. nie jestem jezuita panie Pawle, a łacinę studiowałam na uniwersytecie JK, celowałam zwłaszcza w tłumaczeniach. Z żadnego języka nie tłumaczy się słowo po słowie, ważny jest szyk zdania w danym języku i kontekst.
    słowo Jezus, w tłumaczeniu łączy się z Chrystusem, który powrócił z dołu, czyli zmartwychwstał.

    zaprawdę Lucyfer, naśladując Jezusa Chrystusa, swoje imię ( gdyby w tym tekście łacińskim było ono zawarte) chyba chciałby mieć zapisane z wielkiej litery.

    Tu jest użyte to słowo w kontekście -gwiazdy/słonca- które wczesnie wschodzi i nie zna zachodu/ nie zachodzi ale oświeca swym światłem ludzkosc /rodzaj ludzki i kroluje na wieki wieków.

    na co jeszcze warto zwrocic uwage - filius tuus - syn twój ( czyli syn Boga, ktory z dołu/ z piekła/ ze smierci powrocił
    o ile mi wiadomo lucyfer nie zmartwychwstał , więc nie może być o nim mowa

    ostatnia rzecz, warto sobie cały ten tekst łacinski przeczytac, czego on dotyczy i po co sie go spiewa , a nie wyrywkowe zdania łacinskie traktowac jako hołd dla szatana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupuję wszystko poza:
      "słowo Jezus, w tłumaczeniu łączy się z Chrystusem"

      łączy się.....Kościół Katolicki łączy się z wiarą w Jezusa :-)

      Podpisuje się po twierdzeniem Cyryla poniżej:


      "To jest klasyczna masońska metoda innych interpretacji danego symbolu, tekstu dla zwykłego ludu i dla wtajemniczonych/iluminatów.

      Dla zwykłego ludu, słowo Lucyfer, to przymiot Syna Bożego. Dla wtajemniczonych, Lucyfer to imię własne a jego przymioty to przymioty Isusa, takie jak Chrystus, zmartwychwstały, królujący na wieki wieków."


      Usuń
  3. Nawet jeśli chodzi o gwiazdę to daje to do myślenia! Myślę, że nie przez przypadek wypowiadają to słowo w swoim siedlisku demonów.

    OdpowiedzUsuń
  4. To jest klasyczna masońska metoda innych interpretacji danego symbolu, tekstu dla zwykłego ludu i dla wtajemniczonych/iluminatów.

    Dla zwykłego ludu, słowo Lucyfer, to przymiot Syna Bożego. Dla wtajemniczonych, Lucyfer to imię własne a jego przymioty to przymioty Isusa, takie jak Chrystus, zmartwychwstały, królujący na wieki wieków.

    Cyryl

    OdpowiedzUsuń
  5. po pierwsze tekst łaciński istnieje od średniowiecza, nie jest wymysłem Franciszka,.,,
    po drugie..skoro przez dwa tysiące lat istnienia kościoła , koscioł czci lucyfera, to jakie hekatomby poszły na potępienie...
    ludzie , litości,,,gratuluje, ze tylko wy, co poznaliście prawde będziecie zbawieni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a kto napisał, że tylko my będziemy zbawieni. Dlaczego stosujesz taką brzydką metodę zwaną manipulacją?

      Usuń
    2. Ale czy naprawdę nic w tej modlitwie nie wydaje ci się podejrzane? Gdzie w Piśmie Św. znajdziesz fragment, w którym Pan Jezus zanosi modlitwy do Boga Ojca o poświęcenie jakichkolwiek przedmiotów kultu? Jaki ma sens powtarzanie starych tzw. tradycyjnych modlitw, nie zrozumialych dla wiekszosci wiernych bo po łacinie, które bardziej brzmią jak magiczne zaklęcia niż modlitwa uwielbienia Jezusa Chrystusa, światłość tego świata, i Boga jedynego,Stwórcy Najwyższego.

      Usuń
    3. przeciez tekst exultetu nie jest poświecaniem świecy!!!!!!!!!
      jest odwołaniem do historii narodu izraelskiego, do ofiary Chrystusa, to jest pieśń wychwalająca zwyciestwo Jezusa nad smiercia.
      Swieca nie jest tu przedmiotem , ktory ma byc poswiecony, swieca to metafora WIARY, . ( ten tekst, mogłby swobodnie funcjonowac w kazdym zborze chrzescijanskim, bo nie ma nic wspolnego z dogmatami krk, jest uniwersalny)

      Usuń
    4. Po prostu, nie możesz się pogodzić z tym że przez cale życie, zyłeś w ułudzie że kościół, to naprawdę synonim chrześcijan.

      Trzeba powiedzieć stanowczo i jasno, kościół jako organizacja to świadome bałwochwalstwo, zaklęcia i okultyzm. Oczywiście jest różnica, kategorie się nachodza - ktoś chodzi do kościoła i jest lepszym człowiekiem niż ksiądz z ambony.
      Czy tak trudno po prostu nie uczestniczyć w tych czarach ?

      Nie będę pisał kogo owy werset omawia bo to moja interpretacja, lecz samemu subiektywnie trzeba podomyślać się.

      „I zawołał donośnym głosem: Upadł, upadł Wielki Babilon i stał się siedliskiem demonów i schronieniem wszelkiego ducha nieczystego i schronieniem wszelkiego ptactwa nieczystego i wstrętnego.(3) Gdyż wszystkie narody piły wino szaleńczej rozpusty jego i królowie ziemi uprawiali z nim wszeteczeństwo, a kupcy ziemi wzbogacili się na wielkim jego przepychu.(4) I usłyszałem inny głos z nieba mówiący: Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające,”

      Usuń
    5. no to poprosze o przyklad tych czarów...zaklęć, bo co do bałwochwalstwa jestem w stanie sie zgodzic, ze za daleko to czczenie obrazów poszło..
      exultet o ktory sie spieramy nie jest czarami, bo juz tłumaczyłam jakie ma znaczenie, wiec sam fakt, ze po łacinie , nie przekonuje mnie , ze to czary
      nota bene, szatan w imie Jezusa, podczas egzorcyzmów, bardzo często mówi, ze msza trydencka przynosiła kosciołowi o wiele wiecej łask bozych niz obecnie. i prosze bez argumentów , ze szatan kłamca jest, bo to wie kazdy, ale w imie Jezusa szatan musi sie ukorzyc , bo Jezus ma nad nim ogromna moc. Ba, jego moc może wykorzystywać by sprawdzac wiare wybranych.

      Usuń
  6. Ja nie stosuje zadnej manipulacji,zwyczajnie martwi mnie to co robisz,jak latwo osadzasz,wysadzasz swoja wiedza ludzi z kosciola, siejesz nepokoj. To nie sa przymioty ducha sw, polecam pocztac pisma Katarzyny,Anny Emmerich, Marii Valtorty czy wysluchac slow ksiedza Skwarczynskiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak nie manipulujesz skoro napisales ze tylko my bedziemy zbawieni. Gdzie tak napisalem ja lub jakikolwiek moj czytelnik?

      Usuń
  7. "Prosimy Cię przeto, Panie, niech ta świeca poświęcona na chwałę Twojego imienia nieustannie płonie, aby rozproszyć mrok tej nocy.

    Przyjęta przez Ciebie jako woń przyjemna, niechaj się złączy ze światłami nieba.

    Niech ta świeca płonie, gdy wzejdzie słońce nie znające zachodu: Jezus Chrystus, Twój Syn Zmartwychwstały, który oświeca ludzkość swoim światłem i z Tobą żyje i króluje na wieki wieków. "

    "Rogamus ergo te, Domine, nomen tuum assidue ¹ dicata, ut cereus iste in honorem noctis.

    Quod amaenum ceperis Sit luminaria cæli iuncturas.

    Nescio Domine occidente sole lucernam quando Iesum Christum, Fílium tuum, qui illuminat hominem Resuscitati vivit et regnat in saecula saeculorum: et lumen eius."


    Iesum Christum - lucifer ?


    " Oramus ergo te, Domine, ut cereus iste in honorem tui nominis consecratus, ad noctis huius caliginem destruendam, indeficiens perseveret. Et in odorem suavitatis acceptus, supernis luminaribus misceatur. Flammas eius lucifer matutinus inveniat: Ille, inquam, lucifer, qui nescit occasum: Christus Filius tuus, qui regressus ab inferis, humano generi serenus illuxit, et vivit et regnat in saecula saeculorum. "


    Może ktoś kto zna łacinę jest to w stanie wyjaśnić ?


    OdpowiedzUsuń
  8. przetłumaczyłam tekst , ktory przedłozyłeś/aś powyżej i sens jego jest taki sam.

    żeby nieco wyjaśnic skąd lucifer w tekscie religijnym poswieconym Jezusowi
    wklejam fragment , wiele wyjasniajacy ;

    W ST w wersji Wulgaty słowo lucifer odnosi się do zbioru gwiazd (Hi 38, 32; Ps 110, 3), lub do zobrazowania moralnego blasku Szymona, syna arcykapłana Oniasza (Syr 50, 6). W łacińskiej wersji Nowego Testamentu gwiazdą poranną nazywany jest natomiast… Jezus (2 P 1, 19; Ap 2, 28; 22, 16 - Vlg). Termin lucifer w łacińskich tekstach starożytnych i średniowiecznych określał przymiot Chrystusa, jako niosącego światło prawdy (Augustyn Enarrationes in Psalmos 51, 13; Grzegorz I Wielki Moralia 18, 34; Alkuin In Evangelium Joannis 11). Metaforykę tę kontynuuje łacińska modlitwa rezurekcyjna Exsultet, w której możemy usłyszeć słowa: Flammas eius lucifer matutinus inveniat: Ille, inquam, lucifer, qui nescit occasum: Christus Filius tuus, qui regressus ab inferis, humano generi serenus illuxit (w polskim przekładzie - Niech ta świeca płonie, gdy wzejdzie słońce nie znające zachodu: Jezus Chrystus, Twój Syn Zmartwychwstały, który oświeca ludzkość swoim światłem). Podobnie jest w brewiarzowym hymnie na jutrznię Aeterne rerum Conditor św. Ambrożego. A więc paradoksalnie sam Jezus Chrystus do dziś bywa nazywany w łacińskich tekstach liturgicznych Lucyferem. Jezus przynosi jednak światło prawdziwe; szatan, przybierający postać anioła światłości (por. 2 Kor 11, 14-15), mami nas jedynie złudzeniami i pozorami dobra."

    dla porównania - lucifer- niosacy swiatło
    lucyper- własciwa nazwa upadłego anioła- depczący swiatło
    bodajże XIX wiek dokonał rehabilitacji szatana , uznając go za niosącego swiatło, czyli wiedzę ( wiara kontra wiedza - bóg kontra szatan) stąd powszechna nazwe lucyper, zastąpiono nazwą lucifer. W związku z takim pomieszaniem terminów, powstała nawet herezja , ze Jezus i Lucifer to dwaj bracia , ktorzy wzajemie się uzupełniają , czyli ze dobro i zło na równi istnieją w człowieku , a wiec taka gnostycka wykladnia duszy ludzkiej)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słowo Lucyfer budzi obecnie bardzo pejoratywne skojarzenia. Czy nie lepiej byłoby w takiej sytuacji modlitwy do Boga Ojca unikać epitetów i określeń, które dawno straciły swoje znaczenie? Czy to właśnie nie takie ślepe uwielbienie tradycji zgubiło Żydów?

      Usuń
  9. proponuje napisac list do papieża i poprosic o zmiany;) , jako, ze sredniowieczne słowo lucifer stało sie synonimem zła;) i jak widać wiele osób przeraża;) ze nie daj Boże czczą szatana we własnej postaci...

    ja postuluje jednak o troche zdrowego rozsądku i pełnię zaufania do Stwórcy. On jeden wie po co świat stworzył , dlaczego własnie taki i sam wymierzy sprawiedliwość jak przyjdzie czas żniw. Naszym zadaniem mieć pełne lampy jak przyjdzie żniwiarz ( uzywajac innej metafory , mamy miec kosz pełen dobrych uczynków i świadectwa, ze żylismy jak Jezus nam przykazał)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jezus ostrzegał nas, że w czasach końca trzeba być czujnym i nie dac się zwieść "ładnym słowom". To co ty nazywasz paranoja jest niczym innym jak baczeniem na własne zbawienie. Modlitwa powinna być prosta, szczera, plynaca z serca. Tak aby nie wodzic na pokuszenie innych. Stąd wszystkich powinna cechować dbałość o dobór słowa. A jeśli kto by w czymś uchylił, to trzeba go poprawić, a nie zamiatac po dywan, że nic się nie stało. Po to wszyscy udzielamy na tym blogu, aby poprawiać jeden drugiego, aby wymagać czujność, i oczekiwać z pełnymi lampami na przyjście Jezusa. A papierz... zna pismo i jego prostotę i jeśli to do niego nie przemawia, to czy listy od ludu zmienią jego "wielomownosc"?

    OdpowiedzUsuń

"Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani."

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.