Z początku wydaje się banalny jak dla znawców, ale tak naprawdę ładnie systematyzuje i ulogicznia pewne zagadnienia z apokalipsy:
Prawda dla NAŚLADOWCÓW JEZUSA CHRYSTUSA "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli" - Jana 8:32 Sam zdecyduj po której stronie stoisz.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Księga Mądrości:
OdpowiedzUsuńWis 17:1-29 bp "(1) Wielkie i niezbadane są bowiem Twoje sądy, dlatego zbłądziły nieoświecone dusze. (2) Sądzili więc bezbożni, że mogą ujarzmić Twój święty lud, lecz legli jakby skrępowani ciemnościami i uwięzieni przez długą noc, zamknięci w swych domostwach, odsunięci od wiecznej Opatrzności. (3) Myśleli, że skryją swe tajemne grzechy pod ciemną zasłoną niepamięci; rozproszyli się w ogromnym przerażeniu, a widma przyprawiały ich o utratę zmysłów. (4) Nawet w kryjówkach towarzyszył im strach, dookoła rozlegały się przeraźliwe odgłosy i zjawiały się ponure widziadła o smutnych obliczach. (5) I żadna siła ognia nie mogła użyczyć światła ani błyszczące promienie gwiazd nie zdołały rozjaśnić tej strasznej nocy. (6) Zapłonęło też przed nimi przejmujące trwogą ognisko, które paliło się samo z siebie; i znów się przelękli, gdy widok ten zniknął, sądząc, że to, co ujrzeli, było jeszcze gorsze. (7) Na nic się zdały sztuczki wiedzy magicznej, a próby chełpienia się mądrością wypadły żałośnie. (8) Ci, którzy obiecywali uwolnić chorą duszę od lęku i niepokoju, sami odczuwali niedorzeczne uczucie strachu. (9) Chociaż nie lękali się rzeczy wzbudzających trwogę, bali się [teraz] przelatujących owadów i syczących wężów, tak że ginęli z przerażenia i nie chcieli patrzeć w powietrze, czego przecież nie można uniknąć. (10) Podłość bowiem jest tchórzliwa, potępia sama siebie, dręczona sumieniem zawsze najgorsze przypuszcza. (11) Strach bowiem nie jest niczym innym, jak odrzuceniem pomocy zdrowego rozsądku. (12) Gdy nikła jest nadzieja pomocy od wewnątrz, uważa człowiek, że gorsza od udręki jest nieznajomość jej przyczyny. (13) Tamci zaś podczas obezwładniającej nocy, która wypełzła z zakątków niedostępnego podziemia, tak jak zazwyczaj położyli się do snu, (14) i prześladowały ich straszliwe zjawy oraz paraliżowało zwątpienie; ogarnął ich bowiem nagły i niespodziewany strach. (15) W ten sposób każdy padał tam, gdzie się znajdował, i był więźniem - w nie zamkniętym więzieniu! (16) Czy był to rolnik, czy pasterz, czy też trudzący się samotnie robotnik, [każdy] nagle pochwycony musiał poddać się nieuniknionemu przymusowi, gdyż skrępował ich wszystkich jeden łańcuch ciemności. (17) Mógł to być świszczący wiatr lub pięknie brzmiący śpiew ptaków w gęstwinie gałęzi, lub szum gwałtownie spadającej wody, lub groźny huk walących się skał, (18) albo prawie nieuchwytny galop skaczących zwierząt, albo ryk dzikich bestii, albo echo odbite z pieczar górskich; [wszystko to] przeraziło ich i obezwładniło. (19) Cały świat jaśniał bowiem błyszczącym światłem i nic nie przeszkadzało mu w pracy; (20) tylko nad tamtymi rozpostarła się ciężka noc, obraz ciemności, które miały ich [później] ogarnąć, oni sami jednak byli dla siebie ciężarem większym niż ciemności."
Pozdrawiam imsyli
Niech Bóg ma was w swojej opiece Bracia i Siostry.
Niech się tak stanie!