K A B A Ł A
Kluczem do zrozumienia sposobu
opanowania przez żydów masonerii i użycia jej do swych celów jest
kabała. Dla wszystkich środowisk okultystycznych była ona często
cenniejsza od pieniędzy żydowskich bankierów, bo z jej pomocą mogli
uzyskać moc (diabła) niezbędną, aby odczuć w swej świadomości stan
boskości. Stąd kabaliści żydowscy od wczesnego średniowiecza pełnili
role mistrzów duchowych wobec wszystkich znaczących postaci tworzącego
się anty-kościoła i ten wpływ potrafili wykorzystać. Zanim powiemy o
praktykach kabalistycznych, ukażemy, z jakiego źródła kabała wzięła
początek, i jej założenia filozoficzno-religijne.
Żydostwo talmudyczne po odrzuceniu
„Prawdy Objawionej”, zerwało definitywnie dotychczasową więź
(Przymierze) z Bogiem Jahwe. Stali się jak dom niezamieszkały i nie
broniony przed siedmioma duchami nieczystymi, które stwierdziwszy, że
jest pusty, a przyozdobiony, w nim zamieszkały (por. Mt 12,43-45). Pod
przemożnym działaniem tych duchów w tradycji judaistycznej zrodziła
się kabała okultystyczna, zwana „tajemną tradycją Izraela", z której
czerpały i czerpią wszystkie organizacje okultystyczne.
Kabała (po hebrajskugabbalah)znaczy
tradycja rozwijana przez rabinów w formie komentarzy tworzących Talmud.
Charakter ściśle okultystyczny został kabale nadany dopiero w
średniowieczu, choć nie dotyczył on całej tradycji judaizmu
talmudycznego, gdyż część rabinów wykształconych i naukowo podchodzących
do Tory (pięć pierwszych ksiąg Starego Testamentu) była temu nurtowi
przeciwna i go zwalczała.
Nas interesuje w kabale nurt
ezoteryczny, który poprzez wieki bardzo szybko się rozwijał i dziś
praktycznie zdominował cały judaizm talmudyczny. By zrozumieć okultyzm
kabały, musimy pamiętać, że w wielu księgach Starego Testamentu ukazane
jest wiarołomstwo Izraela, który w miejsce kultu Boga Jahwe prawie
nieprzerwanie uprawiał kult demonów, posuwając się do najohydniejszych
magicznych praktyk, jak: czary, prostytucja sakralna czy składanie
ofiar demonom z własnych dzieci. Te praktyki okultystyczne zaczęto od
pierwszych wieków po Chrystusie rozwijać w sposób „genialny" w ramach
kabały, pod nadzorem „siedmiu geniuszy kłamstwa" (por. Mt 12,43-45).
Już w spisanej na przełomie II i III w. po Chrystusie księdze
kabałySefer Jecira(Księga Stworzenia), obok wiedzy teoretycznej,
znajdują się odniesienia i praktyczne pouczenia, jak posługiwać się
magią. Jeszcze bardziej ulegały zmianom kabalistyczna teogonia (nauka o
pochodzeniu bogów) i kosmogonia (nauka o pochodzeniu świata), i
związane z nimi wierzenia. Kabaliści w sposób „twórczy" systematycznie
tworzyli i pogłębiali swą wiedzę, coraz bardziej zaprzeczając prawdom
objawionym przez Boga w Księdze Rodzaju (pierwsza księga Starego
Testamentu).
To zjawisko może być trudne do
zrozumienia dla katolików, gdyż wiemy, że Kościół od samego początku
strzeże niezmienności prawd objawionych (depozytu wiary) według zasady:
ani jedna kreska, ani jedna jota nie może ulec zmianie (por. Mt 5,18).
Natomiast judaizm talmudyczny od początku uważał za ważniejszą od
tekstów Pisma Świętego naukę rabinów (komentarze do Pisma Świętego). Z
tego powodu na przestrzeni wieków tradycja judaistyczna ulegała
nieustannym zmianom, często z sobą sprzecznym, coraz bardziej
pogrążając się w mrokach pogaństwa i demonicznego okultyzmu. Obrazem
tych przemian jest spisana około XIII w. kolejna - najbardziej sławna -
księga kabałySefer-ha-Zohar(Księga Blasku), nazywana biblią kabały,
która proces odchodzenia od religii Mojżeszowej w następnych wiekach
jeszcze bardziej przyspieszyła. W dużej mierze nauka w niej zawarta
jest zbieżna z wierzeniami gnostyków, ponieważ kabała i gnoza czerpały
inspiracje z tych samych źródeł, a potem wzrastały w bliźniaczym
związku. Jednakże kabała jest wiedzą bardziej wyrafinowaną, stwarzającą
o wiele szersze niż gnoza możliwości uprawiania czarnoksięstwa.
Podobnie jak w gnozie kabała zakłada
boga praprzyczynę, którego nazwie En-Sof. Bóg ten stwarza wszystko na
drodze swej emanacji (panteizm), to znaczy wydobywa to, co istnieje, z
tego, co już istniało, to jest z siebie samego. Nowość bardzo istotna
dla okultyzmu jest ta, że wszystko wydobywa z siebie poprzez
wypowiedzenie słowa-nazwy kolejnych dzieł stwórczych. Kabaliści starają
się ustalić wartość liczbową tych nazw poprzez technikę gematrii, aby
w ten sposób zawładnąć mocą stwórczą Boga. Wszystko co boskie,
pochodzące wprost od En-Sof, zaistniało - według nich - w dziesięciu
kreacjach zwanych Sefirot.
Sefirot tworzą „drzewo" androgyniczne,
to znaczy, że drzewo to posiada stronę męską i żeńską, gdyż En-Sof
według kabalistów jest dwupłciowy - na tym przekonaniu zasadza się
istota obłędu kabały, która seksowi nadaje charakter kreacyjny,
sakralny i zbawczy.
Według kabały En-Sof wyłoniło z siebie
boga Ojca (mądrość), a następnie boga Matkę (wiedzę). Ta para bogów
spłodziła Syna, zwanego: Święty Błogosławiony oraz Córkę, zwaną:
Szechina, Królowa itd. Pożyciu tej pary przeszkadza zły duch. Dokonuje
on gwałtu na Szechinie. Żydzi zostali stworzeni po to, żeby naprawić
to, co zostało zniszczone grzechem Adama i Ewy. Według kabały Mojżesz
jako wcielenie boga Syna na górze Synaj połączył się z Szechiną, ale
wnet grzech Złotego Cielca rozłączył świętą parę. Kabaliści żydowscy
wierzą, że każde zdarzenie biblijne ich dotyczące wpływało na możliwość
połączenia lub rozdzielenia się boskiej pary. Była ona połączona w
czasie podboju ziemi Kananejczyków oraz podczas budowy pierwszej i
drugiej świątyni jerozolimskiej. Rozłąka i moralny upadek pary boskiej
nastąpił w czasie zburzenia świątyni. Szechina dostała się pod kontrolę
złego ducha, a Syn Święty Błogosławiony brał niegodne nałożnice,
których potomstwo jest wcieleniem złego ducha.
Obowiązkiem wszystkich ortodoksyjnych
żydów jest codzienna i wielokrotna, gorąca modlitwa w celu
doprowadzenia do ponownego seksualnego połączenia boskiej pary. Według
prof. Izraela Shahaka każdego dnia pobożny żyd wygłasza kabalistyczną
formułę:W imię seksualnego połączenia się Świętego Błogosławionegoijego
Szechiny.Następnie obowiązkiem modlącego się żyda jest wyobrażenie
sobie boskiej pary w trakcie stosunku płciowego, którego każde stadium
jest obrazowo przeżywane przez modlącego się kilkakroć dziennie.
Za pomocą tej seksualnej magii żydzi
wierzą, że mogą manipulować swymi bogami w celu przywrócenia hegemonii
Izraelowi. Warto przy tym nadmienić, jakie zmiany może spowodować w
psychice pobożnego ortodoksa ten obsesyjny i perwersyjny seksualizm; do
jakich aberacji seksualnych Lucyfer może doprowadzić naród uprawiający
kabałę.
Znane są opisy okrutnych porno-tortur
stosowanych w Polsce po wojnie przez żydowskich funkcjonariuszy UB,
połączone z rytualnymi gwałtami i zakończone nierzadko bestialskim
mordem. Porno-tortury obecnie są stosowane na wielką skalę
przez państwo Izrael wobec Palestyńczyków, a Amerykanie,
przeszkoleni przez żydów, stosują je wobec Irakijczyków.
Jednakże magia seksualna największe
czyni spustoszenie w codziennym życiu milionów ludzi, często
nieświadomie ulegających jej wpływom. Prowadzi ona do rozwiązłości, do
wyzwolenia w ludziach amoralnego seksizmu, do propagandy pornografii i
prostytucji, do orgiastycznych zachowań, aż po rytualne orgie w czasie
sprawowanych czarnych mszy. Jest bluźnierczą odwrotnością
chrześcijańskiej wartości czystości i obowiązku panowania nad popędem
zmysłowym.Obłęd kabały nie wyczerpuje się na praktykach magii
seksualnej, lecz nasila się jeszcze bardziej w jej kosmologii. Otóż w
świecie Sefi- rot (świat kreacji) działają różni bogowie, miedzy innymi
Jahwe-Elohim, który wynosi Adama i Ewę (prototyp człowieka) ponad
wszystkie boskie istoty zamieszkujące w świecie Sefirot. Uczynił tak
dlatego, gdyż tylko człowiek odzwierciedlał boską pełnię; jest
najwyższą samo-kreacją Boga (homodeizm), zaś kształt człowieka mieści w
sobie wszystko, co jest na niebie i na ziemi.
En-Sof wyemanował z siebieSefirot w tym
celu, by „przebudzić się" w człowieku. Nasza cielesność (materialność)
jest zatem jego celem. Gdy go osiągnie, na ziemi zapanuje „królestwo"
(Sefirot Malchut). By zrozumieć, co to oznacza, wyjaśnimy, kim według
kabały jest człowiek.
Nauka kabały o pochodzeniu człowieka i o
jego przeznaczeniu jest podobna do gnostyckiej, z tym, że dusza ludzka
może mieć składnik „nefesz”(materialny), który posiada atrybuty
pospolite, równe zwierzęcym; składnik „ruach”(duchowy), który posiada
atrybuty moralne; składnik „neszana”(ducha), który posiada atrybuty
boskie, gdyż jedynie on wywodzi się ze świata Sefirot. Nie trzeba
dodawać, że tylko żydzi (wg nich) mają „neszana”.Tylko żydzi, jak sami
się nauczają, są ludźmi w pełnym tego słowa znaczeniu, bo pochodzą od
Adama wywodzącego się według kabały ze świata Sefirot. Dlatego tylko
żydom, swym potomkom, Adam przekazał tajną, boską wiedzę zawartą w
kabale, jak rządzić światem (świat formacji). Natomiast inni ludzie nie
pochodzą od En-Sof, a stworzył ich zły demiurg, Bóg chrześcijan.
Żydzi dzięki kabale już „obudzili" w
sobie boga i pozostał im jeszcze do osiągnięcia ostatni cel: zapanować
nad całą Ziemią, zaprowadzić na niej swe „królestwo" -jest to
realizacja ich ziemskiego mesjanizmu, całkowicie sprzeczna z nauką
Jezusa Króla. Można sobie wyobrazić, z jaką pogardą kabaliści, uważając
się za ludzi o boskich cechach, oświeconych boską wiedzą i obdarzonych
boskimi umiejętnościami, patrzą i traktują istoty człekopodobne (to my
goje), które mają odwagę przeszkadzać im w osiągnięciu celu
oczekiwanego przez En- -Sof, i jak nas będą traktować, gdyby nastąpiło
to ich „królestwo". Odpowiedź m.in. znajdziemy w tej oto wypowiedzi:
„Nasza rasa jest Rasą Panów. Jesteśmy
świętymi bogami na tej planecie. Różnimy się od niższych ras tak, jak
one od insektów. Faktycznie, porównując do naszej rasy, inne rasy to
bestie i zwierzęta, bydło w najlepszym wypadku. Inne rasy są uważane za
ludzkie odchody. Naszym przeznaczeniem jest sprawowanie władzy nad
niższymi rasami. Nasze ziemskie królestwo będzie rządzone przez naszego
przywódcę za pomocą żelaznej pięści. Masy będą lizać nasze stopy i
służyć nam jako nasi niewolnicy” — to powiedziałMenachem Begin, premier
Izraela, laureat Pokojowej Nagrody Nobla.
Okultyzm
Zapoznajmy się teraz z promowanym przez
kabałę okultyzmem, który przejęli Różokrzyżowcy i wszelkiego rodzaju
magowie, a który stał się religią wyznawaną przez masonów wyższych
stopni.
Za główne narzędzia kabalistycznej
magii służą język hebrajski i Pismo Święte Starego Testamentu. Pisownia
hebrajska nie posiada liczb i ich rolę spełniają litery alfabetu,
które przedstawiają zarazem wartości liczbowe. Dzięki temu, każde słowo
(suma poszczególnych liter) tworzy jakąś liczbę. Na przykład słowo
JHWH (Jahwe) daje liczbę 72. Dla kabalistów jest to przesłanie, że
Jahwe ma 72 imiona. Następnie kabalista wynajduje je w Piśmie Świętym w
ten sposób, że szuka nazw o tej samej wartości liczbowej. Gdy już
ustali komplet boskich imion, będzie mógł bogiem manipulować za pomocą
zaklęć, recytując w ekstatycznym transie jego imiona, aż do chwili
osiągnięcia nad nim magicznej mocy. W ten sam sposób - jak wierzą -
można zmuszać do posłuszeństwa wszystkie istoty boskie ze świata
Sefirot. Stosowane są jeszcze inne techniki pomocne w ustalaniu
słów-mocy i zaklęć, polegające na permutacji samogłosek lub na
odnajdywaniu w Piśmie Świętym tajemnych przekazów i pouczeń za pomocą
akrostychu i anagramu.
Dla kabalistów język hebrajski jest
święty, gdyż uważają, że jest ściśle związany z najgłębszą, duchową
istotą świata. Ma według nich wartość mistyczną, bo odzwierciedla język
stwórczy boga.
Dla kabalisty Stary Testament jest
ukrytym kodem, symbolicznym zapisem tajemnej wiedzy, niezbędnym
rekwizytem do czynienia czarów. Kabalista szuka w tekście ksiąg Starego
Testamentu ukrytych przekazów lub słów i liczb, które En-Sof użył na
wydobycie z siebie danej kreacji, bo wierzy, że te słowa mają moc
stwórczą, którą chce zawładnąć.
Żydowska kabała jest praktycznym
podręcznikiem czarnoksięstwa i czarów, jak przy użyciu imion boskich
dokonywać cudów (taumatur- gia), jakie stosować rytuały, by zmuszać
„bogów" i duchy do określonych działań (teurgia), jak wykonywać amulety
i talizmany (jakie słowa hebrajskie na nich umieszczać), jak układać
anielskie alfabety, jak posługiwać się zaklęciami przeciwko „demonom" i
ludziom (zdejmowanie i nakładanie klątw, złych uroków), jak uzdrawiać
(m.in. przez stosowanie organów zwierzęcych), jak zapewniać zdrowie lub
pomyślność czy podbić serce kobiety itd. Kabała uczy wywoływać dusze
zmarłych, przepowiadać przyszłość (tarot) oraz „egzorcyzmować" (kabała
zakłada bowiem wędrówkę dusz, reinkarnację, a w związku z tym, ponieważ
uważa, że niektóre dusze poza kolejnością wchodzą w człowieka, uczy
jak je „egzorcyzmować"). Okultyzm płynący z kabały przeniknął
współczesny nam świat tak, jak przenikają promienie rentgena, w sposób
nieodczuwalny, wyniszczając w ludziach wiarę, rozsądek i instynkt
samozachowawczy. Dotarł już także do najmłodszych dzieci wkomponowany w
gry, bajki, książki typuHarry Potter.
Mistycy i mistycyzm kabały
Na wstępie wyjaśnimy, co oznacza termin
„mistyka" w znaczeniu ezoterycznym. Nie ma on nic wspólnego z treścią,
którą mistyce przypisuje tradycja katolicka, a która polega na
nawiązaniu duchowych relacji z Osobami Trójcy Świętej i ze świętymi,
lub na przeżyciach i doznaniach, które Pan Bóg dopuszcza. Jeśli mówimy o
mistyce kabalistów, którzy mają pojęcie Boga przeciwstawne do naszego i
dążą po odwrotnej do naszej drodze „doskonałości", to jest rzeczą
oczywistą, że ich przeżycia mistyczne są związane z relacją ze światem
duchów zbuntowanych. W literaturze kabalistycznej nazywanie tych rzeczy
za pomocą pojęcia „mistyka" jest celowe, by chrześcijanom mącić w
głowach. Trzeba więc pamiętać, że to, co dla kabalistów jest mistyką,
dla nas jest opętaniem, i w takim znaczeniu używamy terminu „mistyka" w
odniesieniu do nich.
Całkowite zdemonizowanie kabały
nastąpiło za sprawą kabalisty-mistyka Izaaka ben Salomona Lurii
(1534-1572), zwanego Lwem. Ponieważ jego mistyka, wybitnie
okultystyczna i teozoficzna (głosząca m.in. osiąganie stanu boskości na
drodze reinkarnacji -łańcucha kolejnych wcieleń), pokrywała się z
aspiracjami narodu żydowskiego, od roku 1630 stała się „teologią"
całego judaizmu.
W „objawieniach" udzielonych Izaakowi
Lurii w czasie przeżyć mistycznych poznał on nowe zadania stojące przed
Izraelem. Dane mu było poznać, że proces emanacji En-Sof zakończył się
kosmiczną katastrofą. Pod naporem promieniowania En-Sof pękło
dziesiąte (ostatnie naczynie) Sefirot - Szechina, która w następstwie
tonie w chaosie, a potłuczone skorupy uniemożliwiają osiągnięcie żydom
celu, to jest przyjścia mesjasza i nastania „królestwa" En-Sof.
Kabała luriańska wzywa żydów do
wybawienia z tych tarapatów boga. Zadaniem ich staje się wielkie dzieło
naprawy(tikkun)- odkupienie. Ma ono pobudzić drzemiące w nich iskry
boskości do wysiłku, by na drodze dobrych uczynków „na dole"
doprowadzić do regeneracji sefirotycznego porządku „na górze". Co
oznaczają te dobre uczynki? Otóż, czy dany uczynek jest dobry -według
Lurii - decyduje wyłącznie wewnętrzna intencja jego sprawcy. Tu
odnajdujemy źródło relatywizmu, tak bardzo dziś niszczącego cywilizację
zbudowaną na obiektywnych wartościach chrześcijańskich.
Ortodoksyjny judaizm rabinistyczny
(instytucjonalny, oparty o strukturę synagog), uznawał za czyny
zasługujące studiowanie ksiąg Starego Testamentu i przestrzeganie jego
prawa i przykazań, za co spodziewał się od Boga nagrody. Judaizm
kabalistyczny za zasługujący uznał natomiasttikkun -dzieło naprawy
poprzez praktyki podyktowane przez kabałę. W kabale, jak wiemy, dobrym,
bo mocą ich boga sprawionym uczynkiem, są przede wszystkim czary i
wszelka magia.
Izaak Luria wraz ze skupioną wokół
niego grupą kabalistów nauczał, że proces „odkupienia", którego duszą
są „religijne" działania żydów, już jest w fazie końcowej. Gdy ono
nastąpi, jego przejawem będzie przyjście mesjasza. Dlatego mesjasza nie
trzeba oczekiwać, ale trzeba go wykreować, a każdy żyd ma w tym dziele udział.
Mistycyzm Izaaka Lurii stał się
podwaliną ruchów mesjańskich w następnych wiekach. Pierwszym z nich był
sabataizm, drugim chasydyzm, a trzecim frankizm, ale również ubocznym
skutkiem mistycyzmu Izaaka Lurii była haskala. Zarówno haskala, jak i
frankizm były ruchami przeciwstawnymi do chasydyzmu i wzajemnie się
zwalczającymi. Te mesjańskie ruchy i dalsze mutacje judaizmu
kabalistycznego omówimy, bo one dopiero pozwolą nam zrozumieć obecną
sytuację w Polsce i świecie.
Założycielem ruchu sabatajskiego był
Sabataj Cwi ze Smyrny (1626- -1676), uważany za wcielenie mesjasza.
Miał on kilka przeżyć mistycznych, w których został pouczony o swej
roli mesjasza i w jaki sposób ma ją wypełnić. Pierwsze „oświecenie"
wypadło w znamiennym roku 1648, na ten bowiem rok Sefer-ha-Zohar
wyznaczyła datę zbawienia. Głos boży(bat kol)przemówił do niego: „Ty
jesteś zbawcą Izraela, Mesjaszem, synem dawidowym, pomazańcem Boga
jakubowego, ty zbawisz Izrael i zbierzesz go z czterech krańców ziemi w
Jerozolimie”.
Chociaż w następstwie tego przesłania
ujawnił się żydom jako ich nowy mesjasz, nikt nie brał go na serio,
gdyż sposób jego postępowania zdradzał oznaki choroby psychicznej. W
stanach maniakalnego entuzjazmu czuł się przymuszony do popełniania
czynów sprzecznych z nakazami religii, wymawiał imię Boże, naruszał
posty itd. Sabataj wykonywanie czynów niemoralnych uważał za część
swojej funkcji mesjańskiej, dzięki której miał dokończyćtikkundla
dokonania odkupienia. Jego stosunek do prawa mojżeszowego spowodował,
że rabini (instytucjonalni) ze Smyrny w 1651 roku rzucili na niego
klątwę i wypędzili go z miasta. Przeganiany przez rabinów ortodoksyjnych
z miejsca na miejsce, w Kairze poślubił Sarę, polską żydówkę,
uprawiającą prostytucję. W końcu udał się do Palestyny i tam spotkał
kabalistę-mistyka, Natana z Gazy, cieszącego się dużą popularnością. Ten
z kolei w mistycznej ekstazie zobaczył Sabataja na boskim tronie w
niebie(merkawie),co spowodowało, że ogłosił go mesjaszem, królem
Izraela. Po ukoronowaniu Sabataja na króla, rozesłał posłańców na cały
świat z wiadomością, że mesjasz przyszedł i że obali sułtana
tureckiego, a sam wjedzie do Jerozolimy w roku 1666 na lwie, trzymając w
ręku siedmio- głowego węża. Na skutek tego w roku 1665 żydzi z całego
ówczesnego świata zjeżdżali się do Jerozolimy. Jednakże rabini
jerozolimscy wyrzucili Sabataja ze Świętego Miasta. Nie zrażony tym,
udał się do Konstantynopola, aby zdetronizować sułtana. Został tam
uwięziony i dano mu do wyboru albo śmierć, albo konwersję na islam.
Sabataj zamienił kapelusz żydowski na turban, a w zamian otrzymał nową
żonę i stanowisko odźwiernego. Nie zraziło to jednak jego stronników i
członków pokaźnego dworu, którym wcześniej wyznaczył funkcje i oddał w
zarząd prowincje przyszłego królestwa mesjańskiego.
Dla dalszej jego działalności i dla
kierunku, w którym ruch sabatajski się rozwinął, decydujące znaczenie
miało kolejne przeżycie mistyczne w dwa lata po tym, jak przeszedł na
islam. Głos boży uświadomił mu sens tego kroku: oto został posłany do
innych religii, by pozbierać ziarno boże tam zasiane. Aby mogło nadejść
zbawienie, musi on naukę kabały zanieśćgojim(nie-żydom) i nawrócić ich
na „prawdziwą wiarę", która nie ogranicza się do żadnej konkretnej
religii, bo wykracza poza wszystkie religijne instytucje (idea ta
szerzona jest dziś w ramach New Age, nowej religii świata, wznoszonej
na fundamencie judaizmu).
To przeżycie mistyczne Sabataja opisał
Mosze Lansado. Zaczyna się ono tymi słowami: „Wiedzcie, że w noc
paschową 1668 roku spodobało się bogu, aby jego duch święty spoczął na
prawdziwym zbawcy, naszym panu, wielkim, czystym i świętym królu i
mesjaszu, Sabataju Cwi, aby wybaw(ię)ił w tym czasie Izraela...W taki
oto sposób nastąpiła, w oparciu o autorytet boga, gloryfikacja
odstępstwa i zachęta do naśladowania. Sabataj Cwi jako mesjasz pociągnął
za sobą setki tysięcy żydów. Powstał w ten sposób w judaizmie prąd
kabalistyczny zwany sabataizmem. Jego główny rozwój nastąpił w
Małopolsce, Podolu, Czechach i na Morawach, a obecnie kwitnie w USA i
Izraelu.
Haskala, chasydyzm i frankizm
Choć haskala jest ruchem nieco
późniejszym od pozostałych ruchów mesjańskich, to ona jednak rzuca na
nie światło potrzebne do dostrzeżenia w nich istotnych różnic. Dlatego
ten żydowski ruch omówimy jako pierwszy. Pomysłodawcą haskali był
niemiecki filozof, żyd kabalista Mojżesz Mendelssohn (1729-1786),
zarazem mistrz duchowy Adama Weis- shaupta, mający ogromny wpływ na
powstanie Illuminatów i kierunek ich działań. W dobie Oświecenia różne
prądy filozoficzne, burzące dotychczasowy sposób myślenia i
postępowania, nie tylko oddziaływały na chrześcijan, ale również na
żydów. Mojżesz Mendelssohn uznał, że nie istnieje sprzeczność między
racjonalnym (nowoczesnym) unormowaniem tradycyjnego stylu życia żydów, a
wyznawanym przez nich judaizmem, i wezwał ich do zewnętrznego
upodobnienia się do środowisk, w których żyją.
Dotychczas żydów żyjących pośród innych
narodów wyróżniała ich odmienność religijna. Z tej racji żydzi
tworzyli kulturowe getta, całkowicie wyodrębniając się w danej
społeczności. Powodowało to sytuację dla nich niekorzystną, gdyż
doświadczali oni dyskryminacji ze strony otoczenia, z którym się nie
identyfikowali, a które często traktowali instrumentalnie do własnego
wzbogacenia się. Dlatego wezwanie do akomodacji, które rzucił
Mendelssohn, zostało przez żydów chętnie przyjęte. Można by to ująć
hasłem: judaizm miej w sercu, a na zewnątrz nie wyróżniaj się niczym od
otoczenia. Ten kierunek był całkowicie zgodny z religijnym mistycyzmem
Izaaka Lurii i z praktycznym przykładem pozostawionym przez mesjasza
Sabataja Cwi. Program dostosowawczy Mendelssohna przewidywał:
- modernizację kultury żydowskiej (zarzucenie tradycyjnego ubioru, obyczajów i językajidisz);
- emancypację;
- zdobycie przez żydów, świeckiego, nowoczesnego wykształcenia, zwłaszcza w zawodach wolnych (złotnik, prawnik, lekarz);
-propagowanie rolnictwa (dotyczyło to biedoty żydowskiej);
- współdziałanie polityczne z władzami danego państwa.
Na fali haskali rozwinął się nurt
asymilacyjny, w ramach którego liczni żydzi przyjmowali chrzest,
upodabniając się zewnętrznie i w tym względzie do chrześcijan.
Pozwoliło im to sięgnąć po stanowiska do tej pory dla nich absolutnie
niedostępne, między innymi w Kościele katolickim.
Haskala, popularna wśród kabalistów,
pociągnęła setki tysięcy żydów i była dla nich swego rodzaju
„przewrotem kopernikańskim". Spotkała się jednak ze zdecydowanym
sprzeciwem środowisk tradycyjnych, gdyż rabini instytucjonalni widzieli
w niej ogromne zagrożenie dla judaizmu religijno-wspólnotowego.
Całkowicie inną drogą poszedł ruch
chasydzki, rozwijający się żywiołowo zwłaszcza w Europie Wschodniej
oraz na kresach Polski. Jego protoplastą był kabalista Izrael ben
Eliezer (1695-1760), kolejne po Sabataju Cwi i Baruchii Russo
(1677-1720) „wcielenie mesjasza”, dzięki „wstąpieniu w niego iskry
mesjasza”(Nicoc Maszijach).
Wszystko w jego życiu zaczęło się od
przeżycia mistycznego, które opisał w liście do szwagra, Gerszona z
Kutów. W opisanej tam ekstazie zobaczył między innymi mnóstwo ludzi
spieszących i powracających po kabalistycznym słupie (Kaduceusz
Hermesa), obrazującym wędrówkę dusz (reinkarnacja). Wszyscy ci ludzie,
żywi i umarli, prosili go: „Dla wzniosłości chwały twojej Toiy (nauki)
JHWH obdażył cię większą mądrością dodatkową, jak zdobyć rozumienie tych
rzeczy”.Zaprosili go, aby po słupie wspinał się razem z nimi. Z
dalszego opisu wynika, że dotarł na najwyższy szczebel pałacu króla,
mesjasza prawdziwego, gdzie potwierdzono jego mesjańskie powołanie i
wprowadzono w najgłębsze tajniki kabały. Jako kabalista twierdził
potem, że poznał „imię boże", a wymawiając je panuje nad bogiem, który
spełnia jego rozkazy. Stąd przypisano Izraelowi ben Eliezerowi nowy
tytuł: „Baal Szem Tow” (bóg dobrego imienia), w skrócie Beszt. Około
roku 1740 ogłosił on własną księgę kabałySefer Sziwche ha-Beszt,w
której objawia się jako mesjasz oraz zapowiada, że podniesie z prochu
Szechinę, a Izrael poprowadzi drogą zbawienia. Wkrótce stał się sławnym
magiem, publicznym uzdrowicielem z chorób fizycznych i duchowych,
ekspertem od talizmanów, amuletów, zaklęć i egzorcyzmów.
Powołał on do istnienia odrębną od
struktury judaizmu instytucjonalnego organizację „nowych sabatajczyków"
-chasydów. Jako mesjasz, cudotwórca, otoczył się królewskim
dworem i namaścił swych uczniów(segula)znanych pod nazwą „cadyków", na
pełnienie mesjańskiej posługi. Utworzyli oni również swoje dwory i jako
cadykowie kabalistycznymi sztuczkami związali z sobą diasporę żydowską
z ogromnych terenów, od Moskwy po Ren.
Choć chasydyzm był ruchem odwrotnym do
haskali i ją zwalczającym, to jednak ich zagorzałymi wrogami stali się
także rabini reprezentujący tradycyjny, instytucjonalny judaizm.
Współcześnie do ruchu chasydzkiego
zaistniał inny, żydowski ruch społeczny jemu przeciwstawny, ściśle
związany z haskalą tzw. frankizm. Ruch ten, będący religijną sektą,
odcisnął ogromne, demoniczne piętno na Polsce, które trwa do tej pory.
Jego autorem był żydowski kabalista, także związany z sabatajczykami,
Jakub Frank (1726-1791), który prawie równolegle do Beszta ogłosił się
mesjaszem. Swoje pierwsze doznanie mistyczne przedstawione jako
zesłanie „Ducha Świętego" przeżył w Salonikach 20 listopada 1753 roku.
Obecni przy tym jego pierwsi stronnicy: Mardochaj z Pragi, Nachman z
Buska i rabbi Nusen ze Lwowa potwierdzali, że otrzymał wówczas z rąk
samego Sabataja Cwi mesjański mandat. Inne źródła żydowskie dodają, że
podczas tego transu Jakub Frank tarzał się po ziemi i toczył pianę z
ust.
Jego ideologię religijną, mesjańską,
skrystalizowaną pod wpływem tego transu można ująć w następujący
sposób: ponieważ obecnym światem władają demoniczne siły, wszystko co
go porządkuje (prawo Boże, przykazania, porządek społeczny itd.) ma
wymiar negatywny, zniewalający, sprzeczny z przyszłym światem, w którym
ten porządek nie znajdzie uznania. Droga zaś zbawienia wiedzie na samo
dno otchłani ciemności, bo tylko w ten sposób można potem wspiąć się w
górę. Innymi słowy mesjańskie wyzwolenie osiąga się dopiero na samym
dnie otchłani. Aby się tam dostać, trzeba wyzbyć się zasad moralnych,
względów religijnych, zwyczajów i wszelkich wartości (instrukcja diabła
dla jego sług; zawładnęła ona ideologicznie kabałą i kabalistami).
Kroniki frankistów zanotowały jeszcze
trzy następne zstąpienia nań „Ducha Świętego". Pod wpływem pierwszego,
„żydowski król” Jakub Frank postanowił udać się z misją mesjańską do
Polski; pod wpływem drugiego postanowił rzucić otwarte wyzwanie
ortodoksji przez popsucie wiary; skutkiem trzeciego była decyzja
przejścia na chrześcijaństwo wraz z całym swym królewskim dworem. Cel
swej konwersji przedstawił w słowach: „Nadszedł na koniec czas na
oswobodzenie Izraela wyznaczony; że naród żydowski wejdzie niebawem w
dziedzictwo i używanie wszystkich zaszczytów, swobód i dobrodziejstw,
jakie Pan przedwieczny przyrzekł ich przodkom”.
Triumfalny wjazd katolika Franka do
Warszawy w karecie otoczonej przez pięćdziesięciu jezdnych z jego dworu
odbył się w 1756 r. Za jego przykładem w następnych latach na
katolicyzm w Polsce przeszło około 24 tysiące żydów, jego stronników,
uzyskując na mocy ustawy sejmowej z 1786 r. szlachectwo. Przechrzty
żydowskie przejęły katolicyzm, ale żeniąc się prawie wyłącznie między
sobą, nadal praktykowały obrzezanie i nie zachowywały żadnych norm
moralnych obowiązujących katolików. Stały się najgroźniejszym pasożytem toczącym stopniowo organizm narodu polskiego.
Mesjasz Jakub Frank, sprzymierzony z
Iluminatamiisyjonistami żydowskimi, prowadził własną, intensywną
politykę z przyszłymi zaborcami Polski, snując co do naszej Ojczyzny
przewrotne plany: „Nie tylko przez taką ludność, ale także przez
niesłychane swobody i rozkosze ludu żydowskiego w Polsce, i ja bym ten
kraj prędzej nazwał żydowskim niż polskim, judzką nie polską ziemią, bo
te miliony mieszczan i chłopów jedynie dla żydów żyją. Na nich w pocie
czoła pracują i sam Bóg po Palestynie Polskę musiał dla żydów na nową
ziemię obiecaną, a Kraków na nową Jerozolimę przeznaczyć.W tym celu
spowodował wielką, osiedleńczą wędrówkę żydów europejskich na ziemie
polskie”. Tylko w zaborze austriackim osiedliło się wtedy kilkaset
tysięcy żydów.
Frankizm poprzez swoją antypolską
politykę był potężnym i skutecznym ciosem zadanym naszemu Narodowi w
okresie przedrozbiorowym i ustawicznie ponawianym w każdej krytycznej
sytuacji dla naszej Ojczyzny. Natomiast ruch
kabalistyczno-okultystyczny wdarł się do Kościoła katolickiego w
Polsce, deprawując i niszcząc wiarę jego członków praktykami magicznymi
(doskonałe rozwinięcie tego tematu znaleźć można w książce Henryka
Pająka pod tytułemKościół do katakumb - Polska do kasacji;tel. 81 -50 30
616).
Sam judaizm pod wpływem działalności
demonicznych mesjaszy pękł. Z powstałego chaosu wyodrębnić możemy
cztery większe skorupy: ruch talmudyczny (tradycyjny), sabatajski,
chasydzki i frankowski. W swych założeniach były one sobie
przeciwstawne, z sobą rywalizujące i wzajemnie się zwalczające, czasem z
całą bezwzględnością.
Grzebanie w brudach przeszłości napawa
ohydą i odstręcza. Zdajemy sobie sprawę, że szczególnie jest to trudne
dla osób szczerze wierzących w Chrystusa i kochających swą Ojczyznę,
Polskę, w żyłach których płynie krew semicka. Choć mogą stanowić
najpiękniejszy klejnot w koronie Jezusa Króla Polski, jak np. Św. Edyta
Stein, to jednak pokusa może w nich wyzwalać uczucia lęku lub buntu.
Z tych lub innych względów może i w
Tobie, Drogi katoliku, budzi się chęć ucieczki od tych tematów? Zważ
jednak w swym sumieniu, że opisywane wydarzenia, to nie jest jakiś
chwilowy epizod czy jednorazowy, okrutny mord dokonany przez dawno
pokonanych i osądzonych sprawców. Przeszłość, w której „grzebiemy", to
narodziny bestii, która przez ludzi wierzących nie zwalczona, urosła
do tak monstrualnych rozmiarów, że swym cielskiem dziś przysłoniła
ludzkości prawdę, uczciwość, honor, sprawiedliwość... i samego Boga.
Ludzie patrzą na obraz bestii i ponieważ nie widzą już niczego poza
nią, oddają jej pokłon. Oznacza to, że pochłonęła ich świadomość,
wrażliwość, ich dusze i ich samych. Uznając jej prawa, ludzie stali się
do niej podobni, a przecież każdy, kto identyfikuje się z bestią,
będzie katowany ogniem i siarką wobec świętych aniołów i wobec Baranka
(por. Ap 14,6-13).
Spróbuj sam przed sobą zdemaskować
bestię i miej odwagę stanąć po stronie Prawdy. To wystarczy, byś
uratował siebie i wiele bliskich ci osób.
Szaleństwo kabały udzielone masonerii
Jakkolwiek organizacyjnie i
koncepcyjnie żydostwo się podzieliło, to jednak ich dziedzictwem i
łącznikiem pozostała kabała, wspólne źródło tajemnej wiedzy i „boskich
umiejętności". W jej ramach rozwijano ustawicznie kult diabła, który
został zaanektowany przez masonerię w formie religii lucyferycznej i
przez nią narzucony światu.
Kult diabła ustawicznie pogłębiano i
rozwijano w trzech zasadniczych kierunkach: czarnoksięstwa, nierządu
sakralnego i ofiar z ludzi.
Czarnoksięstwo zasadza się na
założeniach ich teoretycznej wiedzy oświecie duchowo-boskim (Sefirot), o
zbawieniu człowieka i funkcji cierpienia. Wiedza ta stanowi całkowitą
odwrotność do pouczenia, na którym budował przez dwa tysiące lat
katolicki Kościół. Kabaliści bowiem twierdzą, że Lucyfer, Belzebub i
Astaroth należą do świata bogów (Sefirot), a wąż przemawiający do Adama
i Ewy w raju to inspirator i opiekun, chroniący kabalistów przed
niesprawiedliwością Boga chrześcijan, który swych wyznawców chce
utrzymać w niewoli przez pozbawianie ich dostępu do wiedzy (magii).
Dla kabalistów wąż jest więc
uosobieniem mądrości, która jest jednak poznaniem dobra i zła. Stąd w
wężu obok dobra drzemie zło. Kabalista korzystając z „dobrej" mądrości
węża, zabezpiecza się równocześnie przez drzemiącym w nim złem, np.
kreśląc wokół siebie kredą okrąg (symbol boskiej doskonałości) lub
używając pentagramu (pięcioramienna gwiazda zwrócona do góry tylko
jednym szpicem). Prawdę mówiąc, te zabezpieczenia mają taką wartość,
jak instrukcja lisa dana kurom, jak się mają przed nim bronić.
Istota „mądrości węża" jest zakodowana w
tzw. Kaduceuszu Hermesa - w mitologii greckiej symbolu ładu i pokoju.
Wyobraża on równowagę pomiędzy przeciwstawnymi siłami oraz ich jedność -
brak różnicy między dobrem a złem. Kaduceusz Hermesa legł u fundamentu
nowej, liberalnej ideologii, w której każde wierzenie, każdy pogląd i
każde zachowanie ma taką samą wartość. Stanowi on klucz do poznania
logiki myślenia i działania kabalistów -masonów. Dwa węże oplatające
pionową oś świata dla nich symbolizują szlak wiodący z ziemi do nieba,
któremu towarzyszy nieodzowność tak dobra, jak i zła. Jest to zarazem
droga odrodzenia wtajemniczonego, na której panuje nieustanny ruch
wznoszenia się i opadania (raz ku dobru, raz ku złu) wymuszony przez
uniwersalną siłę (En-Sof). Dlatego temu, wtajemniczony, bezwolnie i
bezkarnie musi ulegać, bo umożliwia on osiągnięcie celu. Dwa skrzydła
lub kula wieńcząca pionową oś świata wskazują na ten cel. Jest nim stan
boskości, a zarazem powrót do sofirotycznego nieba. Ale ostatecznym
ich celem jest osiągnięcie pełnej jedności ze swym bogiem. Jak on
wygląda, możemy poznać dzięki jego samo-objawianiu się w czasie ekstaz
mistycznych kabalistów.
Udoskonalony portret Baphometa -
Lucyfera sporządził na tej postawie mason-kabalista, Eliphas Levi Zahet
(1810-1875). Symbolika zawarta w tym wizerunku od góry oznacza: słup
światła wieńczący łeb - imię Lucyfera (niosący światło); rogi -
królewską władzę; gwiazda - dla kabalistów święty pentagram, a dla
czarnoksiężników „wielki arkan"; skrzydła - przynależność do Sefirot;
narządy tak kobiece, jak i męskie - w kabale atrybut istot boskich;
Kaduceusz Hermesa w brzuchu - jedność przeciwieństw; tron na globie -
symbol panowania nad światem; na rękach napisysolveicoagula„zwiąż" i
„rozwiąż" - czarnoksięska władza rozwiązywania i związywania zła i
dobra.
Eliphas Levi stał się jednym
z największych czarnoksiężników. Jego dziełoDogmat i Rytuał wysokiej
magiibyło milowym krokiem w rozwoju okultyzmu. Księga ta dzielona na 22
rozdziały - bo tyle jest liter w alfabecie hebrajskim i kart w tarocie
- traktuje magię jako prawdziwe kapłaństwo ze swoimi kapłanami,
ołtarzami i liturgią.
Samo imię Baphomet, będące anagramem,
czytane na wspak(temoh- pab),oznacza:Templi omnium hominum pacis
abbas(ojciec świątyni powszechnego pokoju między ludźmi). Dla tego boga
masońscy kapłani kabalistycznej religii odprawiają liturgię czarnych
mszy, a wszystko w tej liturgii jest na wspak, na opak, na bluźnierczą
odwrotność. Nieodłącznym elementem tej liturgii jest magia seksualna
(prostytucja) o charakterze orgiastycznym, w której Baphomet ma
szczególne upodobanie. Dlatego jest z iście diabelską przebiegłością
rozpowszechniana przez kabalistów zwłaszcza pośród chrześcijan.
Znany jest opis tej liturgii
odprawianej już w XVIII w. przez kabalistę, przechrztę, mesjasza Jakuba
Franka wraz z jego królewskim dworem: „dnia ósmego był
Matuszewski-Nadwornieński ochrzczony i Nasz Pan z Jejmością nagą
trzymali go do chrztu (...). Wiele orgii seksualnych
poprzedzało(podobne)obrzędy frankistów”. Np. w lipcu 1795 r. we Lwowie
miała miejsce mistyczna orgia, która zaczęła się od tego, że Frank
pobłogosławił swoich wyznawców h'zyżem i słowami: „Daj nam moc widzenia
Go i wielkie szczęście służenia Mu”(Baphometowi),następnie jak
opisuje jeden z frankistów — „Pan postawił wartę z naszych na dworze,
aby nikt nie odważył się patrzeć na okna nawet, sam wszedłszy z Braćmi i
Siostrami, rozebrał się do naga, toż i wszem zgromadzonym rozkazał, a
wziąwszy ławkę przybił w środku gwóźdź i postawił na niej dwie świece
zapalone, a do tego gwoździa przywiesił swój Krzyż i tak klęknąwszy
najprzód sam wziął krzyż i skłoniwszy się na wszystkie cztery strony go
pocałował, toż Jejmość, a potem wszem rozkazał uczynić, dopiero potem
obcowanie nastąpiło podług jego wyznaczenia. Współżyło wówczas ze sobą
czternaście par jego wyznawców, a jedna z kobiet, nienawykła do takich
widoków, dostała ataku śmiechu, że się uspokoić nie mogła, Frank kazał
zgasić świece i dalej orgia przebiegała po ciemku”.
Kult Baphometa stale się rozwijał i
inspirował jego wyznawców do kolejnych szaleństw, które wprost
przerażają swą ohydą i generują najbardziej mroczne zachowania ludzkie.
Według kabały wszyscy bogowie magii są ze świata Sefirot, z Lucyferem,
Belzebubem i Astarothem na czele. Są oni dwupłciowi w znaczeniu
hermafrodycznym, tzn. posiadają narządy rodne męskie i żeńskie i robią z
nich użytek, by dokonywać kolejnych kreacji.
W księgach kabały wyjaśnia się
pochodzenie demonów od Ewy, która je zrodziła, spółkując z wężem w
raju. Demony miał także spłodzić Adam i jego synowie, współżyjąc z
istotami ze świata Sefirot. Stąd dążenie kabalistów do przyzywania na
rytualne orgie „boskich gości" w celu odbycia z nimi kopulacji
(przynajmniej dochodzi do niej w formie rytualno-misteryjnej). Założony
30 kwietnia 1966 r. w San Francisco Światowy Kościół Szatana przez
żydowskiego kabalistę, masona, Antoniego Szandora La- Veya był
następnym milowym krokiem w rozwoju liturgii kultu Baphometa. LaVey
jest autoremBiblii Szatana,w której zachęca do ulegania wszystkim
zwierzęcym instynktom, a zwłaszcza popędowi seksualnemu i agresji.
Natomiast w kolejnej książce „Satanistyczny Rytuał”,zawarł szczegółowe
instrukcje kultu Zła. Od tego czasu w USA, a wkrótce w całym świecie,
zaczęły mnożyć się relacje o demonicznych rytuałach, podczas których
składane są ofiary nie tylko ze zwierząt, ale także z ludzi. Towarzyszą
im sadystyczne orgie, często z udziałem dzieci. W Kanadzie tysiące
osób zeznało, że jako dzieci były świadkami okrutnych scen związanych z
kultem satanistycznym. Zmuszano je do jedzenia kału, picia moczu i
krwi. Gwałcono je i wciągano w orgie seksualne, bywały też świadkami
zabójstw rytualnych.
W USA ginie co roku bez śladu kilkaset
tysięcy dzieci, w tym niektóre zbyt małe, by uznać, że uciekły same z
domu. Policja odnajduje co roku parę tysięcy niezidentyfikowanych zwłok
dzieci. Wiele tortur, zabójstw z następującym po nich kanibalizmem
wynika u satanistów z przekonania, że w ciele ludzkim jest energia,
którą można sobie przyswoić. Im mniejsza jest istota żywa, tym
cenniejsza w oczach Bożych. Dlatego warto ją zabić i spożywając jej
ciało, zdobyć ogromną, jak wierzą, energię. Niektóre dziewczęta z
kręgów satanistycznych, tzw.breeders,specjalnie zachodzą w ciążę 30
kwietnia, aby 31 października w wigilię Wszystkich Świętych, dla nich
święta Halloween, dokonać aborcji i złożyć w ofierze Szatanowi
niemowlę, które zostaje spożyte przez uczestników rytualnej uczty.
Nachalne narzucanie społeczeństwom prawa do aborcji, a czasem wręcz
zmuszanie do niej, ma także charakter rytualny kultu Baphometa.
Często zdarzają się w kręgach
satanistów zabójstwa dorosłych na podłożu rytualnym lub dla
rozładowania agresji. Ponadto setki młodych ludzi w USA popełnia także
samobójstwo pod wpływem słuchania satanistycznej muzyki „heavy
metal”.W samych nazwach amerykańskich zespołów heavy-metalowych zawiera
się często słowo „śmierć", „mordercy", „krew", np.:Spill your
Blood(Przelej swą krew),Mega-death(Mega-śmierć),Mandatory
Suicide(Samobójstwo na rozkaz),Slayers(Mordercy). Zjawisko to występuje
również w Polsce, wystarczy wspomnieć o niesłychanie sławnym wśród
młodzieży zespole Behemoth (!), do 1992 r. występującym pod nazwą
Baphomet (!), którego lider, Nergal, niejednokrotnie publicznie na
scenie dopuszczał się profanacji symboli religii katolickiej, np.
podarł i spalił Biblię podczas jednego ze swoich koncertów.
Obecnie Ameryka z racji swych
masońskich tradycji oraz jako światowe centrum kabały i syjonizmu jest
najbardziej dotknięta skutkami opętania. Jednakże zaraza kultu Lucyfera
dotarła już do wszystkich krajów i powyższe dane liczbowe należałoby w
skali świata wielokrotnie powiększyć. Za nimi kryje się bezmiar
cierpienia, życiowych tragedii oraz upodlenia milionów ludzi, którzy
stali się igraszką zezwierzęconych sług Baphometa. To zło szerzone w
świecie coraz częściej zagląda do naszych domów, by niszczyć zwłaszcza
nasze dzieci i młodzież.
Nie zapominajmy jednak, że główne
działania żydomasonerii są wymierzone przeciwko katolickiemu Kościołowi
i zostały one krwawo zapisane w historii poszczególnych narodów.
Powróćmy zatem do przerwanej relacji o rewolucjach i wojnach, których
celem było jego zniszczenie.
[CDN...]źródło: http://www.wroclawskikomitet.pl/komitet/ogloszenia/item/1851-gdzie-i-kiedy-lech-kaczy%C5%84ski-%C5%BCydowsk%C4%85-masoneri%C4%99-w-polsce-reaktywowa%C5%82?-cz2
Piotr gratulacje,obszerny pouczający artykuł.
OdpowiedzUsuńTo nie mój tekst. przepraszam zapomniałem dać link źródłowy
Usuń